Stokado
baner_FBAnt
Baner AWS

Nieoczywiste detale kaliskie

Detal to coś niewielkiego – element zespołu. Nieraz stanowi część większej całości, bez której ogromne budynki nie miałyby swojego „wyrazu”. Patrząc na coś widzimy ogół i często nie zwracamy uwagi na detale, tworzące tę całość.

Wiele kaliskich budynków detale posiada. Czy ktoś jest w stanie wyobrazić sobie budynek teatru, w którym okolice okien nie byłyby ozdobione m.in. zwierzęcymi czaszkami? Jak nagimi wydawałyby się budynki sądu czy pałacu, w którym obecnie mieści się starostwo powiatowe, gdyby ich kolumny nie były zwieńczone ozdobnymi głowicami? Czy są też detale mniej oczywiste? Część z Was zapewne o nich wie i je widziało, ale czy wszyscy?

Centrum naszego miasta jest wyjątkowe i, choć zaniedbane, to na swój sposób piękne. Wiele budynków i widoków nierozerwalnie zapisane mamy w pamięci i na hasło „Kalisz” od razu wizualizują nam się przed oczami. Czy myśląc „Kalisz” widzimy syrenkę – nagą kobietę, trzymającą miecz i tarczę, która zamiast nóg ma rybi ogon? Zapewne odpowiecie „nie!”. No właśnie, a przecież też ją mamy. Jak wielu mieszkańców zwróciło uwagę na latarnie stojące wzdłuż ulicy Parczewskiego? Jest tam lampa z detalem, która powinna zdobić raczej warszawską starówkę. Inne lampy takich zdobień nie mają. Te na placu św. Józefa są już bardziej „kaliskie”, gdyż mają znanego nam trębacza. Pomyłka, czy mamy latarnie z drugiej ręki?

Innym ciekawym i można powiedzieć „sympatycznym” detalem jest aniołek z ulicy Garbarskiej. Kamienica, gdzie się znajduje nie grzeszy dobrym wyglądem. Nie przeszkadzało to pulchnemu, skrzydlatemu chłopcu by tam przysiąść. Ciekawy element np. do zabawy z dziećmi. Skoro we Wrocławiu chętnie szuka się krasnali, to u nas, co prawda na dużo mniejszą skalę, można z najmłodszymi poszukać w centrum miasta aniołka. Celowo nie podaję dokładnego adresu, żeby nie psuć atrakcji. Co ciekawe, aniołki były dwa (np. na Street View serwisu Google Maps można zobaczyć jeszcze parkę), ale niestety jeden gdzieś „zaginął w akcji” lub „odfrunął”…

Na pewno dużo lepiej zauważalna będzie figura Shirley Temple na tej samej ulicy. Co amerykańska aktorka ma wspólnego z Kaliszem? Faktem jest, że w naszym mieście produkowano lalki z podobizną tej gwiazdy. Podobizna takiej lalki stoi przed popularnym od dwóch lat wśród turystów muzeum Osiakowskich. Być może nie wszyscy zdołali ją jeszcze zobaczyć?

Ostatnim elementem na jaki chcę zwrócić uwagę jest tzw. „oko Boga”. Symbol kojarzony raczej z grupami wyznaniowymi i kościołami (taki znak znajduje się np. nad wejściem do plebanii katedralnej), przedstawiający oko zamknięte w trójkącie, z którego wychodzą promienie. Według tradycji oko Opatrzności ma pilnować ludzi. Dlaczego taki symbol widnieje na… kamienicy przy ulicy Przechodniej? Spogląda na Urząd Skarbowy, pobliski bank czy może pilnuje skweru Rozmarek? Jest to dość nietypowy detal jak na budynek mieszkalny.

To zapewne nie wszystkie szczegóły, które mogą nas zaskoczyć podczas codziennych spacerów. Pewnie wielu mieszkańców naszego miasta może wskazać jeszcze wiele takich detali, którymi warto się podzielić.

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze