Nowa koalicja na kaliskiej scenie politycznej
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej prezydent Krystian Kinastowski ogłosił, w jakiej formule wystartują jego kandydaci do Rady Miasta Kalisza. Do znanych z wyborów z 2018 roku stowarzyszeń Samorządny Kalisz i Wszystko dla Kalisza, startujących wówczas pod nazwą KWW Wszystko i Samorządny zgodnie dla Kalisza, dołączyła nowa formacja – Kalisz Jutra. W zbliżających się wyborach samorządowych wystartują pod nazwą KWW Krystiana Kinastowskiego – Koalicja Kaliska.
W tegorocznej kampanii wyborczej można zauważyć, że kandydaci sporo czasu poświęcają ludziom młodym. Wcześniej o problemie ich wyjazdów z miasta mówili na swoich konferencjach prasowych Piotr Łuszczykiewicz oraz Mikołaj Marucha. Również otoczenie prezydenta Kinastowskiego zauważa ten negatywny dla Kalisza trend i pomóc w zatrzymaniu tego zjawiska ma nowe stowarzyszenie Kalisz Jutra, którego prezesem jest Maciej Antczak.
„Dla nas jest to wartość dodana i to, że stają z nami do wyborów ludzie młodzi, aktywni, którzy w Kaliszu chcą się spełniać, realizować swoją ścieżkę zawodową. To dobry znak na przyszłość. Dużą bolączką miast średniej wielkości jest to, by przedstawić atrakcyjną ofertę dla młodych ludzi. My w mijającej kadencji podejmowaliśmy szereg działań, które miały na celu odwrócenie tego niekorzystnego trendu, żeby młodzi z Kalisza nie wyjeżdżali. Te działania spotkały się z pozytywnym odbiorem i my dajemy młodym ludziom miejsce na listach, na partnerskich warunkach. Bardzo cieszę się z tej formuły.” – powiedział Krystian Kinastowski.
Choć nie ogłoszono jeszcze listy kandydatów do rady miasta, prezydent Kinastowski podkreślił, że znajdą się na niej osoby, które są aktywne, mające różne poglądy światopoglądowe, ale łączy ich jedno – są samorządowcami z „krwi i kości”. Co ważne, ostateczna lista do rady będzie ułożona alfabetycznie tak aby dać równą szansę kandydatom.
Następnie głos zabrał prezes stowarzyszenia Wszystko dla Kalisza, Jacek Konopka, który cieszył się z nowego koalicjanta, które jak stwierdził „łączy kolejne pokolenia kaliszan”. Zauważał pozytywne zmiany jakie zadziały się w mijającej kadencji, jak choćby rewitalizacja przestrzeni wokół ratusza.
Prezes Antczak w swoim wystąpieniu podkreślił, że po trudnych negocjacjach udało się osiągnąć porozumienie, w którym jego stowarzyszenie nie jest młodzieżówką dwóch starszych koalicjantów, ale równorzędnym partnerem. Zaproponował swoje pomysły dotyczące zatrzymania osób młodych w mieście. Wspomniał o stworzeniu przestrzeni coworkingowych, dla osób pracujących w formie zdalnej, dość popularnej wśród dzisiejszego pokolenia 20- i 30-latków.
„Chcemy pokazać młodym mieszkańcom Kalisza, że można, że Kalisz może być pozytywnym wyjątkiem wśród średnich miast. Kalisz może być przykładem na zatrzymywanie i przyciąganie młodych ludzi. Jest to m.in. kwestia pracy zdalnej. Często młody człowiek wyjeżdża z Kalisza na studia do dużego miasta i później pracuje hybrydowo albo zdalnie w korpo i mieszka w tym dużym mieście. Jeżeli stworzymy warunki dla młodych ludzi, żeby mieszkali w Kaliszu, w bardziej kompaktowym, tańszym mieście, a jednocześnie zarabiali pieniądze z dużego miasta, jesteśmy w stanie przyciągnąć klasę kreatywną, a jednocześnie połączyć i w centrach pracy zdalnej. Odpowiedzią jest stworzenie przestrzeni coworkingowej.” – powiedział Maciej Antczak.
Według Antczaka dodatkowym sposobem na zatrzymanie młodych w mieście ma być jego ożywienie, poprzez wybudowanie sceny na Nowym Rynku, na której miasto ma organizować koncerty.
„Tam między innymi powstanie scena, gdzie będą regularnie organizowane koncerty, a potem ci młodzi ludzie rozleją się po mieście, otworzą się knajpki, kluby i miasto najzwyczajniej pobudzi się do życia”
Na koniec prezydent Kinastowski dodał, że miasto planuje wspomóc młodych budując tanie i dostępne mieszkania. Część z nich będzie dostępna w systemie komunalnym, część w formule taniego wynajmu, a część z możliwością dojścia do własności.
fot. Samorządny Kalisz