Bryłka
Stokado
baner_FBAnt
Baner AWS

Nowa koalicja z pierwszą rysą

Jesteśmy po pierwszej sesji w Powiecie Kaliskim. Radni wybrali nowe prezydium, ale nie doszło finalnie do wyboru Zarządu na czele ze starostą, mimo wcześniejszych zapowiedzi. Czas na pierwszy Raport z Rady Powiatu Kaliskiego nowej kadencji!

Spis treści

Przypomnijmy

Miłe złego początki

Niespodziewana wolta

Kontynuacja po majówce

Przypomnijmy

Przypomnijmy: w wyborach samorządowych, które odbyły się 7 kwietnia, wybrali 21 radnych do Rady Powiatu Kaliskiego. Najwięcej mandatów uzyskało Prawo i Sprawiedliwość (10) wygrywając zdecydowanie z Trzecią Drogą (5). PiS zyskało więc dwóch nowych radnych, a TD (a w praktyce głównie PSL) straciło czterech. Stan posiadania w starostwie poszerzyli także przedstawiciele Stowarzyszenia Ziemia Kaliska Razem (złożona głównie z przedstawicieli dawnej lewicy) do 4 radnych, a do 2 mandatów – Koalicja Obywatelska. Oba ugrupowania zyskały po jednym nowym radnym.

Miłe złego początki

Dokładna relacja z środowej sesji dostępna jest na naszej stronie internetowej. Trwające ponad 3 godziny posiedzenie przyniosło część rozstrzygnięć, znamy bowiem skład nowego prezydium rady. Nie znamy jednak najważniejszych nazwisk, a więc nowego starosty czy wicestarosty. Ale od początku.

Od początku dało się wyczuć dosyć napiętą atmosferę. Wszak jak pokazały wcześniej przypomniane wyniki – żadne ugrupowanie nie mogło liczyć na samodzielną większość. W dodatku nawet zakładając współpracę między PSL, SZKR i KO, ugrupowania te mogły liczyć na 11 mandatów, czyli większość mierzoną „o włos” na swoją korzyść.

Po ślubowaniu można było odnieść wrażenie, że pierwsze i najważniejsze tego dnia głosowanie wyjaśniło nam przyszłą powiatową koalicję. Stosunkiem głosów 11 do 10 Artur Szymczak, lider Stowarzyszenia Ziemia Kaliska Razem i dotychczasowy wiceprzewodniczący Rady, został nowym przewodniczącym Rady Powiatu Kaliskiego. Pokonał Krzysztofa Dziedzica z PiS. W przerwie zaproszono na konferencję prasową, w trakcie której potwierdzono współpracę

Jesteśmy we troje, bo tak będzie wyglądała koalicja przez, mam nadzieję, 5 lat w powiecie kaliskim. Jeszcze raz chciałem podziękować radnym, którzy wybrali mnie na funkcję przewodniczącego i obiecać to, że te sesje będą sprawne, a uchwały, które będą podejmowane na tych sesjach, będą służyły dobrze mieszkańcom powiatu kaliskiego.

Artur Szymczak, przewodniczący Rady Powiatu Kaliskiego

Następnie Krzysztof Grabowski zapowiedział, że jeszcze tego dnia wybierany będzie zarząd powiatu.

Bardzo się cieszę, że utworzyliśmy koalicję, która będzie sprawnie zarządzała powiatem kaliskim. Bardzo mi na tym zawsze zależało, to jest dla nas priorytetem. Mieliśmy okazję wspólnie z panem Arturem Szymczakiem już w poprzedniej kadencji współpracować, przy współudziale radnej z Koalicji Obywatelskiej. Jestem przekonany, że wiele wspólnego jeszcze zrealizujemy.

Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego

Pozostaje tylko zakasać rękawy i brać je do pracy. Przed nami wielkie wyzwania, jak choćby środki z KPO. Osoby, które dzisiaj są w Radzie Powiatu, to radni, którzy wiedzą doskonale, jak środki zewnętrzne pozyskiwać, jak je wydawać, jak tworzyć kolejne nowe inwestycje w powiecie kaliskim. Dziękuję koalicjantom, że doszliśmy do porozumienia i dziś powiat zostaje oddany w ręce trzech, tak to nazwać, grup.

Mariusz Chojnacki, wójt gminy Ceków-Kolonia

Niespodziewana wolta

Po krótkiej konferencji prasowej doszły do niespodziewanej wolty przy wyborze wiceprzewodniczących Rady. Zgłoszono trzech kandydatów na dwa stanowiska zastępców Artura Szymczaka. Ziemia Kaliska Razem wysunęła kandydaturę Zbigniewa Słodowego, PSL – Janusza Nowaka, a PiS – Krzysztofa Dziedzica.

W tym momencie nastąpiło spore zamieszanie, czy wybierać łącznie czy osobno każdego z wiceprzewodniczących. Ustalono ostatecznie tę drugą drogę. Zaskoczenie nastąpiło wtedy, gdy przewodnicząca komisji skrutacyjnej Renata Szulc odczytała wyniki wyborów. 11 głosów zdobył Krzysztof Dziedzic, a 10 – Zbigniew Słodowy. Na twarzach niemal wszystkich uczestników sesji zapanowało zaskoczenie. Opozycyjne PiS nagle wróciło do gry, a w koalicji pojawiła się pierwsza rysa…

Zwołana przed kolejnym głosowaniem przerwa przebiegła w widocznie nerwowej atmosferze. Niemal wszyscy radni koalicyjni wraz z wicemarszałkiem Krzysztofem Grabowskim, posłanką PO Alicją Łuczak (do niedawna także radną powiatową) czy wójtem Mariuszem Chojnackim zniknęli za drzwiami gabinetu starosty. W kuluarach pojawiało się jedno sformułowanie: „nie ma przypadków”, a w tak ważnej sprawie jak wybór członków prezydium nie można mówić o pomyłce.

W kolejnym głosowaniu ponownie zgłoszono Janusza Nowaka, przeciwko któremu PiS wystawił Wincentego Nowaka. I tak jak w pierwszym głosowaniu wiedzieliśmy, że przewodniczącym zostanie radny z Opatówka, tak w tej walce wiadomo było, że wygra… Nowak. Tym razem nie było wyłomu – Janusz Nowak wygrał 11 do 10, ale niepewność po poprzednim głosowaniu była wyczuwalna w powietrzu…

Końcówka sesji nie przyniosła nowych ustaleń. Zrezygnowano z poszerzenia porządku obrad o wybór Zarządu – z pewnością z uwagi na niepewną sytuację, kto w zarządzie może się znaleźć.

Kontynuacja po majówce

Dalsze decyzje odłożoną na czas po majówce. Wciąż nie wiadomo więc kto będzie sprawował rządy w kaliskim starostwie. Mimo ogłoszonej koalicji niewykluczony jest wciąż transfer do pozostającego w opozycji PiS-u. Jeden z radnych dzisiejszą decyzją w głosowaniu nad wiceprzewodniczącym Rady Powiatu z pewnością mógł otworzyć sobie do tego drogę.

Tekst i foto: MW

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze