Nowe Volvo EXC30 wjeżdża z przytupem do Kalisza!
Zmiana klimatu oraz wzrastające koszty paliwa sprawiają, że samochody elektryczne stają się coraz bardziej popularne. Nowe technologie względem chociażby akumulatorów umożliwiają coraz większy zasięg pojazdów elektrycznych, eliminując jednocześnie emisję szkodliwych gazów. Rozwój infrastruktury ładowania sprzyja z kolei szybkiemu rozwojowi rynku pojazdów zasilanych energią elektryczną. Wraz z postępem technologicznym oraz zmianami regulacyjnymi, samochody elektryczne mogą mieć potencjał rewolucji w przemyśle motoryzacyjnym. Na ich temat powstało jednak wiele niekorzystnych mitów – czy nowe Volvo EXC30 jest w stanie skutecznie je odeprzeć?
Nowe Volvo to samochód, który występuje w trzech wariantach, jeśli chodzi o silnik. Dwa pierwsze to propozycja oparta o silnik 272 KM, ale z rozróżnieniem, jeśli chodzi o zasięg. Do wyboru mamy wariant pozwalający nam przejechać 344 km lub wersję „Extended Range”, która oferuje nawet 480 km. Ostatni z wariantów to 482 KM, przyspieszenie do 100 km/h w 3,6 sekundy i zasięg 460 km. Co oczywiste, poza wspomnianymi wersjami można również mocno modyfikować inne elementy samochodu tak, by dostosować go do danego użytkownika. Nowe Volvo EX30 charakteryzuje się też długością wynoszącą zaledwie 423,3 cm, co oznacza różnicę o 19,2 cm w porównaniu z kompaktem Volvo XC40. EX30 jest także niższe o 10,9 cm od XC40, a dodatkowo, oba pojazdy mają podobną szerokość nadwozia (203,2 cm, mierzoną z lusterkami; tylko o dwa milimetry mniejszą niż XC40) oraz różnią się tylko o 5 cm w długości rozstawu osi (265 w porównaniu do 270 cm).
EX30 wyróżnia też szybkie ładowanie, bo bateria pojazdu może być naładowana od 10 do 80 procent w nawet nieco ponad 20 minut. Z kolei dzięki ładowarkom naściennym Volvo, ładowanie w domu staje się nawet pięciokrotnie szybsze niż przy użyciu standardowego gniazdka. Ponadto zarządzanie procesem ładowania można wykonywać zarówno za pomocą ładowarki, jak i aplikacji na smartfonie. Gdy poziom naładowania spadnie do 20%, są generowane automatycznie przypomnienia o konieczności ładowania, wraz z listą pobliskich stacji dostępnych na mapach. Po wybraniu stacji, można łatwo dotrzeć na miejsce, korzystając z precyzyjnych wskazówek nawigacji, a także uzyskać informacje o przewidywanym czasie dotarcia i poziomie naładowania przy przyjeździe.
Sporym atutem zaprezentowanego samochodu jest współpraca z Google (wspomniane wcześniej mapy) w ramach tzw. infotainment’u (pokładowego systemu informacyjno-rozrywkowego), czyli oprogramowania, które odpowiada za chociażby nawigację czy zarządzanie wszelkimi dodatkowymi funkcjami samochodu, jak np. ogrzewaniem kabiny, foteli czy sterowania radiem i multimediami. Choć to rozwiązanie może nie wydawać się przełomowe, to w rzeczywistości daje sporo w porównaniu z dedykowanymi systemami konkurencyjnych marek, ponieważ mapy Google aktualizowana są na bieżąco i globalnie. W sytuacji, gdy jedna z firm stworzy nowe miejsca ładowania w mieście, to dzięki wykorzystanemu rozwiązaniu od Google, możemy mieć je niemal od razu w naszej nawigacji. To spore ułatwienie w planowaniu własnych tras, bo choć stacji ładowania jest w Polsce coraz więcej, to ostatecznie zależy nam zawsze, aby mieć te najbardziej aktualne dane.
Zresztą wspomniany infotainment to nie tylko wspomniana nawigacja, ale cały szereg ułatwień, które często kojarzymy i do których jesteśmy już przyzwyczajeni z naszych komputerów czy smartfonów. Jedną z przydatniejszych funkcji może być również np. sterowanie głosem, za pomocą którego możemy wysłać wiadomość, poprosić system o włączenie ogrzewania, wybrać nowy punkt na mapie czy zapytać o wskazówki w kwestii dojazdu do danego miejsca. Te przykłady to jednak tylko kilka propozycji, bowiem dzięki wykorzystaniu sterowania głosem od Google możemy wykonywać niemal nieograniczoną liczbę działań, które dotychczas często zamknięte były w tradycyjnych pokrętłach i przyciskach. Takie podejście pozwala jeszcze bardziej ograniczyć rozpraszanie się podczas jazdy, a co za tym idzie zwiększa bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów.
Pozostając przy bezpieczeństwie – EX30 potrafi samodzielnie parkować, lokalizując miejsca parkingowe i zajmując się manewrem. Kamera panoramiczna umożliwia monitorowanie pojazdu z różnych perspektyw, automatycznie aktywując się przy cofaniu lub zbliżaniu do przeszkody. System wykrywa zbliżających się użytkowników dróg, emitując ostrzeżenia dźwiękowe i świetlne oraz blokując drzwi w przypadku zagrożenia. Priorytetem projektowania EX30 było unikanie kolizji, co osiągnięto dzięki wysyłaniu alertów o możliwych zderzeniach i automatycznemu hamowaniu. Dodatkowo, samochód monitoruje zachowanie kierowcy, ostrzegając przed sennością i rozproszeniem. Czujniki rejestrują ruchy oczu i głowy, a także kontrolują sposób prowadzenia pojazdu. Dzięki zastosowanym technologiom, EX30 daje kierowcy poczucie bezpieczeństwa i ułatwia manewrowanie w trudnych sytuacjach drogowych.
Czy nowe Volvo jest aż tak dobre, jak mówią o nim jego twórcy? Najlepiej, abyście przekonali się o tym sami umawiając się na jazdę testową lub sprawdzając pełną specyfikację na stronie: https://www.volvocars.com/pl/cars/ex30-electric.
Do poczytania – http://infosamochody.pl/ Z tymi nowymi samochodami coś jest nie tak. Wszystkie rozwiązania chyba nie do końca idą w takim kierunku, jak trzeba, ale to chyba większość zdaje sobie z tego sprawę.