Odwołano przewodniczącą Rady Gminy Brzeziny! Wójt przejmuje kontrolę nad radą?
Na siódmej sesji Rady Gminy Brzeziny doszło do odwołania jej dotychczasowej przewodniczącej Anny Mituły. Pełniła ona swoją funkcję od początku kadencji. Za odwołaniem Mituły głosowało ośmioro radnych, przeciw była siódemka.
Współpraca wójta Marka Cieślarczyka z radnymi od zawsze należała do trudnych. W 2018 roku wygrał on dość niespodziewanie wybory na wójta, gdy jako kandydat Kukiz’15, pokonał dotychczasowego włodarza Krzysztofa Niedźwiedzkiego (PSL). W wyborach do rady jednak większość mandatów zdobyły osoby, związane z Niedźwiedzkim. Dlatego współpraca władzy wykonawczej i uchwałodawczej w gminie bywała burzliwa.
Cieślarczyk w kwietniu tego roku reelekcje uzyskał, ale jego sytuacja daleka była od komfortowej. Jako jedyny urzędujący włodarz w powiecie kaliskim, potrzebował on drugiej tury aby przypieczętować swoje zwycięstwo. Cieślarczyk pokonał w niej ostatecznie Roberta Marszałka różnicą około 150 głosów, ale wciąż w Radzie Gminy nie uzyskał on takiej liczby mandatów, które dawałaby mu kontrolę nad jej funkcjonowaniem. Do większości jego komitetowi zabrakło jednego głosu. Dlatego też na inauguracyjnej sesji Rady Gminy 7 maja 2024 roku stronnik Cieślarczyka – Hieronim Molka przegrał z Anną Mitułą głosowanie w sprawie objęcia funkcji przewodniczącego Rady Gminy (stosunkiem głosów 8 do 7).
Po kilku miesiącach sytuacja się odwróciła i minimalną większością głosów (także 8 do 7) udało się odwołać Annę Mitulę z funkcji przewodniczącej. Hieronim Molka sugerował, że opozycyjni wobec wójta radni są sterowani z zewnątrz i nie są samodzielni przy podejmowaniu decyzji. Sam radny nie wskazał, kto dokładnie miałby radnymi sterować, ale zrobił to już nieco później sam wójt wyraźnie wskazując na inspirację poprzednich władz gminy, które zdaniem Cieślarczyk nie mogą wciąż pogodzić się z utratą w niej władzy.
Mitula oraz inni radni spoza klubu radnych wójta odpierali zarzuty, twierdząc że swoje działania podejmują samodzielnie, podkreślając jednocześnie że są skłonni do dialogu z wójtem. Jak przykład na takie działania Mikuła wspomniała przyjęcie uchwały nad wynagrodzeniem wójta, które było najwyższe z możliwych. Sama jednak narzekała, że czuje pomijana przez wójta, choćby przy zaproszeniu na gminne wydarzenia. Odwołana przewodnicząca skomentowała także całą sytuację na swoim profilu na platformie społecznościowej META:
Odwołanie Mituły było ostatnim elementem wtorkowej sesji. Nie przystąpiono bowiem od razu do wyboru następcy. Wakat na stanowisku przewodniczącego będzie musiał zostać uzupełniony na kolejnej sesji Rady Miasta Brzeziny. Zapewne zajmie je zwolennik wójta i dzięki temu po 6 latach rządzenia Marek Cieślarczyk wreszcie uzyska wpływ na kierowanie gminną radą.
Nikt nie ujmuje Pani Annie pozytywnych cech. Tak jak Pani Anna miała prawo do własnych decyzji, tak rada za sprawą decyzji na takich samych zasadach miała prawo Panią Annę odwołać. I wszystko w temacie. Koło adoracji Pani Anny robi niepotrzebnie przysłowiową burzę na profilu społecznościowym, tak jakby cała gmina z powodu utraty przez nią stanowiska miała legnąć w gruzach. Przecież nadal będzie mogła pracować i starać się dla swojego okręgu jako radna. Tak obiektywnie patrząc, czy jako gospodarz gminy chcieliby Państwo współpracować z przewodnicząca , która broniła w sądzie byłego radnego ( też przewodniczącego), który de facto chciał ograbić z działek własną wieś?
I proszę również zwrócić uwagę na komentarze radnego Guzdeckiego, jego etyka, słownictwo i wypowiedzi świadczą o kompletnym braku jakiejkolwiek kultury, a radnemu, który reprezentuje gminę to nie przystoi. Wstyd. Dobrze, że takie osoby ujawniają swój poziom, bowiem deklasują sami siebie.
Bo jej tylko o to chodzi. Ciągłe podburzanie społeczeństwa i szkodzenie wójtowi. Nie potrafi pogodzić się z przegraną swojego kandydata.
Chłopak prostolinijnie stwierdza fakty,a czy kulturę mają Ci co zarzucają wymyślone rzeczy i w białych rękawiczkach pozbywają się niewygodnych ,notabene wartościowych ludzi, popieranych przez dużą liczbę społeczności brzezińskiej.
Masz rację, jeżeli mowa o kulturze to trzeba przypomnieć że w poprzedniej kadencji wójt na jednej z sesji nazwał publicznie Krawczyka i Guzdeckiego ” pożytecznymi idiotami”. Takie jest jego podejście do ludzi myślących samodzielnie i niezależnie no ale ” demony wegetarianizmu” po poprzedniej władzy PiS pozostały w Brzezinach.
A pani może by męża wymasował a on panią. I byście głupot nie gadali i zaczęli myśleć a nie tępo wodza sluchali
Podczas sesji z ust przewodniczącej wiele razy padały słowa „mam prawo” i podkreślała, że każdy ma prawo do własnej decyzji. Więc dlaczego ten lament i gwar w sieci? Trąci to hipokryzją.
Dokładnie. A to niby Wójt wszczyna *****burze. Jak szybko czas weryfikuje…
Radny Guzdecki niech lepiej zamilknie w sieci, bo jego poziom kultury nie wystaje poza rynsztok. Swoją osobą i tym, w jaki sposób się wypowiada o innych pokazuje, jak bardzo nie przystaje do miejsca jakim jest UG. Pani Aniu powodzenia w dalszej pracy, jednak fakt, iż Guzdecki i jego ekipa jest Pani bliższa mówi samo za siebie.
Ktoś chyba bardzo nie lubi pana Guzdeckiego. Czytałam wiele jego wypowiedzi i nigdzie nie widziałam poziomu rynsztoka. Widocznie coś przeoczyłam. A Pan Molka nie wiem z kąd wyssał teorię o sterowaniu przewodniczącą. Pani Anna to osoba wykształcona i myślącą, nie trzeba nią sterować. To raczej obecna władza jest małostkowa i czuje się zagrożona przez myślącychudzi.
Trzeba być głuchym i ślepym aby nie widzieć chamskich na poziomie mułu i wodorostów wpisów radnego którego Pani broni
Wygrane głosowanie? Dlaczego nikt nie pisze że dzięki inwigilacji wójta ,który zobligował swoich Radnych do do numerowania kart w tajnym głosowaniu w celu zweryfikowania ich
lojalności wobec siebie. Wójt który po sprawie sądowej publicznie przeprasza za naruszenie dóbr osobistych dyrektora szkoły mówiąc o nim nieprawdę. To jest dopiero szambo.
A zażyłości poprzedniej rady jak Pan wójt potrafił szantażować radna z własnego komitetu na temat głosowań!Przecież jest na to dowodów w postaci SMS i można to sprawdzić!
Poczekajmy na komentarze ze strony malzonki Radnego Dzięciołów to dopiero prawdziwy rynsztok…
Do sprawnego zarządzana gminą potrzebna jest współpraca wójta z radnymi. Jeśli radni, powiązani z Niedźwiedzkim i Słodowym, rzucają ciągle kłody pod nogi, to możliwość rozwoju naszej gminy, część dobrych inwestycji przepada. Działanie na niekorzyść wójta aby poparcie zyskali poprzednicy, którzy już w poprzednich wyborach i obecnych zostali odsunięci przez wyborców, działa na niekorzyść całej społeczności. Mamy nadzieję, że nowy przewodniczący będzie mądry i rozważny. Bardzo dobrze się stało, że nareszcie rada gminy zerwała się ze smyczy poprzedniej, szkodliwej dla mieszkanców władzy.
Szukanie na siłę wyimaginowanych wrogów stojących z tyłu za plecami żeby zmanipulować społeczeństwo.
Proszę jeszcze raz przjrzeć sobie ostatnie sesje z 6 miesięcy i powiedzieć w którym momencie radni ” kładli kłody pod nogi wójtowi”
Argument o sterowaniu radnymi to raczej zarzut do wójta chcącego prowadzić w gminie dyktatuę , ci zresztą wynika z hego charakteru i sympatii politycznych.
Panie obserwatorze, jak Pana słucham to boję się że w brzezińskich lasach braknie drzew na kłody walone pod zacne wójtowskie nogi. Wszystkie propozycje wójta,wszystkie uchwały ( włącznie z przyznaniem najwyższej w historii Gminy pensji dla wójta) przechodzą jednogłośnie,jednomyślnie. Więc gdzie to sterowanie???. Po prostu trzeba się przyznać że obecna ,,grupa trzymająca władzę,, działa i postępuje w myśl zasady ,, kto nie z Mieciem tego zmieciem ,,. A ci poprzednicy to chyba już się nie liczą. Jeden pun Dyrektor drugi emeryt. Ktoś się musi ogarnąć,pozbyć złości nienawiści i polubić bliźnich. Nie wszyscy myślą tak jak wójt i molka.
Spokojnie, leśniczy jest w opozycji do wójta. Kłody będzie rzucał nadal, tak jak wcześniej robił to jego ojciec.
Ade nie kłamiemy. To nie leśnik to bankowiec
To w takim razie brat leśniczego, niewielka różnica. Kłód mu nie zabraknie
Na tyle na ile znam starą przewodnicząca to na żadnej smyczy raczej nie dałaby się trzymać.Myśle, że gdyby jej pozwolono działać to gmina by o wiele więcej zyskała ,bo dziewczyna ma chęci i potencjał, ale ile jeszcze wytrzyma?Nie widzę bardziej kompetentnej osoby na tym stanowisku niż Pani Anna.Ludzie obserwujący to wszystko chyba ślepi nie są i widzą, że największy zamęt robi ten, który chyba najbardziej powinien do zgody dążyć.
Już nawet obrzydliwe bajki z szamba i błota tworzy z koleżaneczną. No ale jakby co to ona nie szczuje. Obrzydzenie do jej zachowania, narastające w społeczeństwie, odzwierciedla ostatnia decyzja rady, gdzie nawet jeden z radnych z opozycji miał tego dosyć.
Kobieta ma klasę i szczere serce. Pomogła niejednemu.
Ludzie jakie wpływy i jakie kierowanie radą. Przecież wójt to tylko władza wykonawcza on nie ma nic do gadania. To radni sporządzają ustawy i projekty a wójt robi to co rada zagłosuje. Wszyscy ciagną do koryta. W sumie nie ma się co dziwić za takie wysokie wynagrodzenia po kilkanaście tysięcy na miesiąc to jest o co walczyć. Za chwilę odwołają kolejnego przewodniczącego i tak na zmianę. Weźcie się do roboty. Zachowujecie się jak dzieci w piaskownicy. Pieniądze w państwie w większości wydawane są na durnoty a dług publiczny cały czas rośnie. Remontujmy stare budynki za grube miliony a rodzice będą dalej płacić za żłobki i zbierać pieniądze na aukcjach charytatywnych na leczenie dzieci.
Życzyłbym sobie i wszystkim aby ów radni zajęli się w końcu sprawami mieszkańców. Mituła niech już przestanie płakać po Brzezinach i w sieci. Ba już nawet baśnie z mchu i paproci się piszą.
Niedobrze siw robi na ten skowyt, mam tego dość. Niech każdy zajmie się sprawami własnego okręgu i mieszkańców, a nie korytem i tym jak się przy nim utrzymać.
Dokładnie, szkoda tylko,że gospodarz Brzezin przeszkadza w tym zajmowaniu się sprawami mieszkańców.Oglądam sesje i nie widziałam nigdy,żeby Przewodnicząca przeszkadzała w czymkolwiek, wręcz odwrotnie.Kobieta ma klasę, nawołuje do łączenia ludzi.Nie widzę również, żeby płakała po Brzezinach,czy w sieci.A,że ludzie wyrażają swoje opinie,to chyba nie jest jej płacz, znają dziewczynę i wiedzą, że to szczera,uczciwa dziewczyna , której tak naprawdę nic nie zarzucono poza wymyślonymi insynuacjami. Nigdy mieszkańcy nie byli tak podzieleni jak od czasów owego włodarza, nikt nigdy tak nie podzielił ludzi.
Proszę Pani.
Dobre gospodarowanie to nie tylko utrzymywanie pozytywnych relacji. Pani Mituła święta też nie jest, na sesjach słychać i widać jak lubi podgryzać. Pani spojrzenie jest niestety nie obiektywne. Nikt jej nie zwalnia z roli radnej. Z sesji usłyszałem że zeznawała przeciwko wójtowi. Jako szef nie chciałbym współpracować z kimś takim. Każdy ma prawo wyboru jak to Mituła mówi. Należy przy tym jednak zważać na konsekwencje.To proste jak budowa cepa. Pozdrawiam
To chyba oglądaliśmy dwie różne sesje, bo ja usłyszałam,że zeznania jej jako jednego że świadków polegały na powiedzeniu tego co działo się na jakiejś tam sesji,której dotyczyła sprawa ,a którą to sesję można przecież w każdej chwili odtworzyć i sprawdzić,dziwne, żeby składając pod przysięgą nie mówić prawdy lub,, zapomnieć,,co na niej bylo wiedząc, że sprawa dotyczy konkretnej sesji . Raczej wtedy zarzucono by jej w sądzie,ze fałszywie zeznaje, bądź,że jest niewiarygodna.Na ostatniej sesji przewodnicząca przecież zaproponowała ,zeby zacytowano jej zeznania . Zgoda buduje, niezgoda rujnuje,ale niestety dopóki własne, osobiste spory będą ważniejsze od działań dla dobra gminy dobrze nie będzie.Łaczyć,nie dzielić.Pozdrawiam,bez urazy do obu stron.
A proszę mi tylko jeszcze powiedzieć. Bo nie śledzę tego a skoro pani zna Mitułe osobiście. Jak się zakończyly potyczki w sądzie? Kto wygrał rozprawę?
Wójt wygrał w pierwszej i drugiej instancji. A byłego radnego z Dzięciołów, który chciał się uwłaszczyć na sołeckim mieniu, dla którego Mituła fałszywie zeznawała, rozliczyli dodatkowo mieszkańcy, przestał być ich radnym.
Przstań pisać bzdury o fałszywym zeznawaniu , napisz lepiej o poprzednich sprawach które wójt przegrał z p.Sółkiem którego niesłusznie zwolnił z pracy czy dyrektorem szkoły w Aleksandrii
którego zmusił do odejścia że szkoły kierując przeciw niemu pomówienia
za które później publicznie musiał przepraszać. Ciekawy jestem z czyich pieniędzy były czy będą wypłacone zadośćuczynienia tym osobom no bo chyba nie z budżetu gminy.
Sprawy personalne to decyzja wójta, z kim chce pracować. Też nie ze wszystkimi się zgadzam. Natomiast tutaj pytanie dotyczy konkretnej sprawy, w której powód powołał na świadka Mitułę. Sąd w obu instancjach przyznał rację wójtowi. I jeszcze raz dodam, postępowania tego, byłego już radnego, ocenili w ostatnich wyborach mieszkańcy. Podobnie zresztą jak poprzedniego wójta i kandydata, którego popierała Mituła, z czym do dnia dzisiejszego nie potrafi się pogodzić i nadal działa złośliwie na niekorzyść gminy i jej mieszkańców.
Ogólnie wigilia sala OSP w Aleksandrii
Szczerze to nawet nie wiem, czego i kogo konkretnie ta sprawa dotyczyła, bo tych różnych spraw to chyba Pan Wójt miał więcej niż jedną,a na sesji nie było o tym,lub nie dosłyszałam . Aż tak nie śledzę wszystkiego.
Ta Pani to jedna z tych co krew wypiją a dziury nie zostawią
Kolejna rada bo praktycznie cała oprócz dwóch radnych wymieniona i kolejne problemy ze współpracą z wójtem.To chyba problemu nie ma z radą tylko z osobą Pana wójta!Niech teraz mieszkańcy Naszej gminy zobaczą jaka szansę współpracy i spokoju stracili oddając i marnując swój glos na obecnego wójta.Zostawiajac osobę która na komisji proponowała radnym żeby przepłacać media żeby o gminie ładnie pisały a po pytaniu jednego z radnych o fakturę wójt odpowiedział że gdzieś się ją do czegoś dołoży.To jak faktury tak są dokładane to ciekawe co się dzieje w naszej gminie
Może niech od razu otworzy farmę troll którzy będą wychwalać jego narcystyczną osobę zresztą próbkę tego mieliśmy już podczas kampani w wyborach na wójta. Wszyscy pamiętamy ” pomocną dłoń”
i innych którzy nagle zamilkli.
Dodam że potrafił szantażować nawet osobę Radna ze swojego dawnego komitetu i jest taki SMS który można sprawdzić ! Jak można z taką osoba współpracować!
Guzdecki ty już nie dodawaj 🤣
Powód, dla którego odwołano panią Annę z funkcji przewodniczącej rady gminy, to ohydne oszczerstwo. Pani Anna nigdy nie uchybiła swoim obowiązkom. Wystarczy przejrzeć nagrania sesji rady gminy, by już na ich podstawie stwierdzić, że wypełniała je rzetelnie.
Tak , zarzuty jakie odczytał Molka świadczą o tym że zarówno on jak i reszta podpisującą się pod wnioskiem
osiągnęła dno hipokryzji a oddawanie głosów na znaczonych przez siebie kartach pokazuje jak mają ” połamane
kręgosłupy” przez Cieślarczyka.