Podszywają się pod pracowników pogotowia wodociągowego
Wielkopolska Policja po raz kolejny apeluje o dokładne weryfikowanie tego, kogo mamy zamiar wpuścić do swojego domu lub mieszkania. W ostatnim czasie znów odnotowaliśmy przestępstwa oszustw i kradzieży, gdzie sprawcy podszywali się m.in. pod pracowników pogotowia wodociągowego.
Złodzieje, oszuści i inni pospolici przestępcy nie odpoczywają w wakacje. Przeciwnie, jest to dla nich okres wytężonej „pracy”. W ostatnim czasie miało miejsce kilka zdarzeń związanych z kradzieżą gotówki, biżuterii lub innych wartościowych przedmiotów bezpośrednio z miejsca zamieszkania osób pokrzywdzonych. Oszuści wykorzystywali do tego legendę – podszywanie się pod pracowników pogotowia wodociągowego. Sposób takiego działania jest bardzo prosty i polega na rzekomym usunięciu usterki, co oczywiście nie jest zamiarem oszusta. Celem są pieniądze i inne drogocenne przedmioty. Taki oszust prosząc o pomoc w usunięciu awarii może poprosić np. o odkręcenie wody w łazience, a w trakcie naszej nieobecności sprawnie zajrzy w najbardziej prawdopodobne miejsca przechowywania oszczędności. Oszuści nie potrzebują do tego dużo czasu, gdyż działają schematycznie, a miejsca przechowywania oszczędności z reguły się powtarzają. Najczęściej są to szafki nocne, kasetki pod łóżkiem, komody, szuflady czy barki w meblach segmentowych. Przestępcy doskonale zdają sobie z tego sprawę. Potrafią sprawdzić te miejsca w bardzo krótkim czasie, prowadząc cały czas rozmowę z osobą okradaną, wydając jej przy tym polecenia. Na uwagę zasługuję również fakt, iż na pierwszy rzut oka przestępcy nie zostawiają po sobie żadnych widocznych śladów. Osoby pokrzywdzone często dowiadują się, że zostały okradzione nawet po kilku tygodniach, kiedy np. muszą zapłacić rachunki, a sięgając po pieniądze okazuje się, że ich nie ma.
Oczywiście należy być przygotowanym na różne warianty podszywania się pod pracowników także innych instytucji. Najważniejsze żeby dokładnie sprawdzić kogo chcemy wpuścić do domu, ustalić czy rzeczywiście coś się zepsuło. Jeśli jesteśmy sami w domu poprośmy o pomoc sąsiada. Wszystko po to, by bacznie przyglądać się poczynaniom „fachowców”.
Jeśli w trakcie takiej wizyty zorientujemy się, że mamy do czynienia z oszustem – przede wszystkim pamiętajmy, że to nie pieniądze są ważne, ale nasze życie i zdrowie. Przestępcy to osoby bezwzględne, pozbawione jakichkolwiek skrupułów. Zrobią wszystko, żeby utrzymać się w posiadaniu gotówki i innych wartościowych rzeczy. Dlatego jeśli dojdzie do takiej sytuacji, najlepiej jak najszybciej zadzwonić na numer alarmowy, wybiec z mieszkania, głośno przy tym krzycząc i wołając o pomoc.
Źródło: KWP