Policja ostrzega przed wchodzeniem na zamarznięte zbiorniki wodne
Niskie temperatury powodują zamarzanie rzek, jezior i zbiorników wodnych. Pamiętajmy, że wchodzenie na zamarzniętą taflę zawsze jest ryzykowne. Lód ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku. Poruszanie się po lodzie bez odpowiedniej wiedzy i sprzętu asekuracyjnego może zakończyć się tragicznie!
Szczególnie teraz, kiedy następuje ocieplenie, a zbiorniki wodne są jeszcze zamarznięte, przypominamy wszystkim, że istnieje realne zagrożenie załamania się lodu i utonięcia. Nieprzemyślane, lekkomyślne korzystanie z zimowych uroków może zakończyć się tragicznie. Kontrolujmy również, gdzie bawią się nasze dzieci. Uczulmy je na niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą zabawa na zamarzniętych rzekach i jeziorach. Sprawdźmy czy w razie potrzeby będą umiały wezwać pomoc. Uczmy przewidywania i unikania sytuacji zagrażających życiu i zdrowiu. O tym co warto zrobić, gdy znajdziemy się w niebezpieczeństwie mówią nam funkcjonariusze kaliskiej policji:
„Gdy lód się załamie, należy pamiętać, aby:
– zachować spokój,
– unikać gwałtownych ruchów,
– za wszelką cenę starać się nie wpłynąć pod lód,
– rozłożyć szeroko ręce, aby zwiększyć kontakt z pokrywą lodową,
– starać się wydostać z wody, ostrożnie podciągając się na rękach,
– w lodowatej wodzie człowiek może przebywać jedynie kilka minut,
– po wydostaniu się na powierzchnię lodu, należy poruszać się w kierunku brzegu w pozycji leżącej, w celu zmniejszenia nacisku na lód,
– starać się wezwać pomoc.”
Kiedy sami zauważymy osobę tonącą, nie biegnijmy w jej kierunku. Pod nami również może załamać się lód. Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Najlepiej próbować podczołgać się do tonącego i podać poszkodowanemu np. drugi koniec szalika lub grubej gałęzi. Jeśli sami nie mamy możliwości udzielić poszkodowanemu pomocy, natychmiast zadzwońmy na numer alarmowy 112.
Źródło: KMP