Potężna wichura w Kaliszu i okolicach. Strażacy mają za sobą ciężką noc
W nocy z 16 na 17 lutego przez Kalisz i region przeszła potężna wichura. Zerwanych i zniszczonych zostało wiele dachów. Od godzin wieczornych w środę aż do czwartkowego poranka strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej odnotowali ponad 60 interwencji.
IMGW w środę, 16 lutego wydało alerty trzeciego stopnia (czerwony alarm) o niżu Dudley, który stopniowo przemieszczał się przez Polskę, co wpłynęło na wzrost ciśnienia, a co za tym idzie zwiększoną prędkość wiatru.
Dziś i jutro 16/17.02.2022 silny wiatr. Możliwe przerwy w dostawie prądu i trudne warunki na drogach. Zostań w domu, jeśli możesz.
– mogliśmy przeczytać w Alercie RCB, który w środę został wysłany do tysięcy Polaków. Prognozy informowały o wystąpieniach wiatru ze średnią prędkością od 30 km/h do 45 km/h, w porywach do 110 km/h, przejściowo w porywach do 120 km/h, z południowego zachodu i zachodu. Najsilniejsze porywy wiatru prognozowane były w drugą połowę nocy oraz w dniu dzisiejszym. Dodatkowo, z niżem tym związek ma układ frontów atmosferycznych przemieszczający się z zachodu na wschód. Układ ten niósł za sobą intensywne opady deszczu, a później także burze.
Z informacji, jakie udało uzyskać się Latarnikowi Kaliskiemu od Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu wynika, iż w Kaliszu oraz jego okolicach podjęte zostały liczne interwencje. Większość z nich dotyczy uszkodzonych oraz zerwanych dachów zarówno z budynków mieszkalnych, jak i gospodarczych. W związku z tym prowadzone są działania praktycznie na całym terenie, ale głównie w gminie Żelazków, miejscowości Żelazków i Zborów, gdzie wichura wyrządziła najwięcej zniszczeń i szkód.
W Dobrzycy, gdzie przez ulicę Krótką oraz ulicę Czarneckiego przeszła trąba powietrzna, wojewoda wielkopolski omówił bieżącą sytuację w województwie:
Orkan Dudley poczynił w Wielkopolsce olbrzymie zniszczenia. Służby cały czas pracują, ponieważ pogoda nie jest jeszcze niestety na tyle łaskawa, żeby być spokojnym – mówił wojewoda Michał Zieliński.
Przedstawił także formy pomocy, na którą mogą liczyć samorządy w obliczu walki z żywiołem:
Pierwsza forma to pomoc doraźna wysokości 6 tysięcy złotych, które można otrzymać bardzo szybko. To tylko kwestia złożenia wniosku przez mieszkańca, szybka ocena przez gminę, która przekazuje wniosek do wojewody. Wszystkie wnioski, które wpłynęły do południa zostały już rozpatrzone pozytywnie, a pieniądze zostały przelane na konto gminy Dobrzyca. Druga forma pomocy jest skierowana do osób, które w skutek wichury mają uszkodzone domy, mieszkania lub też budynki gospodarcze. W tym przypadku można liczyć na dużo większe dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł. Przez gminę musi być powołana specjalna komisja, która ocenia straty dla budynków mieszkalnych – mówił wojewoda wielkopolski.
W ostatnich godzinach straż pożarna interweniowała blisko 2 tysiące razy, z czego interwencji, które dotyczyły budynków mieszkalnych było ponad 600. Szczególnie ucierpiał powiat pleszewski, kaliski oraz turecki. W skali województwa poszkodowana jest jedna osoba – drzewo przewróciło się na mieszkańca Ostrowa Wielkopolskiego.
Nieustannie warto pamiętać o tym, aby w przypadku wydawanych alertów: usunąć z parapetów i podwórek wszystkie przedmioty, które mogą zostać porwane przez wiatr, zabezpieczyć samochody w bezpiecznym miejscu, jeżeli wcześniej były zaparkowane pod drzewami, zapewnić bezpieczeństwo swoim zwierzętom, zwłaszcza tym przebywającym na zewnątrz, przygotować oświetlenie zastępcze – latarki z zapasem baterii. Wiatr może uszkodzić linie energetyczne, uważać podczas jazdy samochodem, po pierwsze ze względu na mogące się łamać konary i drzewa, po drugie – przy wyjeździe z osłoniętej drogi na otwartą przestrzeń istnieje ryzyko zdmuchnięcia samochodu. zamknąć okna i drzwi, nie zatrzymywać się pod drzewami.
źródło: Wielkopolski Urząd Wojewódzki w Poznaniu, fot: archiwum