Powstanie dzienny dom wsparcia dla seniorów przy Winiarskiej
Przy ulicy Winiarskiej powstanie nowa placówka, w której seniorzy będą mogli przebywać do ośmiu godzin dziennie. Jak tłumaczą władze miasta – utworzenie nowego oddziału w Domu Pomocy Społecznej niesie wiele korzyści organizacyjnych, gdyż jest już tam dobre zaplecze lokalowe oraz wykwalifikowany personel, więc ma to być ogromne ułatwienie przy organizacji takiego miejsca.
Temat seniorów i opieki nad nimi stał się w ostatnim czasie jednym z głównych w naszym mieście w związku z tym, że zaprzestano dofinansowywać Ośrodek Dziennego Pobytu Bursztyn, w którym przez ostatnie 4 lata świadczona była opieka i pomoc osobom starszym z chorobami neurodegeneracyjnymi. Radna KO, Barbara Oliwiecka pytała o aktualny stan seniorów i plany na pomoc dla nich w swoim piśmie do prezydenta miasta :
Jaką pomoc od Miasta, poza opieką z MOPSU, którą większość osób uznaje za niewystarczającą, może uzyskać osoba, która na co dzień, bez wytchnienia musi opiekować się starszym, schorowanym, członkiem rodziny, co wyklucza niekiedy aktywność zawodową, albo zwyczajnie jest trudne do zorganizowania choćby z racji zdrowia, wieku czy innych obowiązków.
Radni Koalicji obywatelskiej podkreślali, że Bursztyn był jedynym ośrodkiem w Kaliszu, w którym seniorzy wymagający opieki mogli nie tylko spędzić czas ale również uzyskać fachową pomoc, rehabilitację i wsparcie, a osoby opiekujące się na co dzień schorowanym rodzicem, współmałżonkiem czy krewnym mogły prowadzić np. aktywne życie zawodowe lub odetchnąć od ciągłej opieki. Zajęcia prowadzone w ośrodku pomagały osobom starszym funkcjonować w życiu codziennym, hamowały przebieg choroby i stymulowały rozwój. Radni dodawali, że w sytuacji gdy społeczeństwo się starzeje, mieszkańcy miasta oczekują raczej od władz tworzenia nowych ośrodków, a nie zamykania jedynego, który takie wsparcie oferuje. Uznali również za niezrozumiałe, że Miasto zrezygnowało z finansowania takiego ośrodka i nie stworzyło żadnej alternatywy dla rodzin, które borykają się z chorobą bliskiej, starszej osoby.
Władze Kalisza w odpowiedzi informowały, że nie mogą finansować projektu, który się zakończył i utrzymywany był ze środków marszałkowskich czy unijnych. Dodatkowo dziś Miasto poinformowało o powstaniu dziennego oddziału DPS-u, który ma być „odpowiedzią na potrzeby rzeczywistości współczesnego społeczeństwa”, a w tym seniorów, którzy potrzebują opieki i na skutek pandemii dostęp do fachowej pomocy oraz opieki medycznej dla nich znacząco się zmniejszył. Jak tłumaczy wiceprezydent Kalisza, Mateusz Podsadny:
Od marca ubiegłego roku dzienne ośrodki wsparcia dla osób w wieku senioralnym zostały czasowo zamknięte. To zrozumiała decyzja, która wynika z troski o zdrowie. My, czekając na otworzenie placówek, przygotowujmy się do utworzenia oddziału kaliskiego Domu Pomocy Społecznej. Będzie znajdował się on przy ul. Winiarskiej, w już istniejącym pomieszczeniu należącym do DPS-u. Na miejscu znajdują się potrzebne sprzęty. Nie trzeba też będzie płacić dodatkowego czynszu. To przykład racjonalnego gospodarowania finansami.
W myśl opublikowanego komunikatu do nowej placówki będą przyjmowane osoby powyżej sześćdziesiątego roku życia z ograniczoną sprawnością, deficytem pamięci lub zaburzeniami psychicznymi, mieszkające w naszym mieście. Kierowane będą do placówki przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, a w dziennym oddziale DPS-u mają otrzymać fachowe wsparcie medyczne oraz szereg możliwości spędzenia czasu. Wspomniana fachowość przy jednoczesnym zachowaniu racjonalnego gospodarowania finansami ma wynikać z faktu, że w nowej placówce już teraz istnieje dobre zaplecze lokalowe oraz wykwalifikowany personel, co według włodarzy jest ogromnym ułatwieniem przy organizacji takiego miejsca. Na jakich zasadach będzie działać placówka opieki? W jednym momencie w oddziale ma znajdować się maksymalnie 20 osób, a czas przez jaki mogą oni tam przebywać to do ośmiu godzin dziennie. „Będziemy organizować zajęcia dla rodzin seniorów, podczas których dowiedzą się one jak radzić sobie z chorobą Alzheimera. Nie zabraknie spacerów i spotkań na świeżym powietrzu. Co ważne mamy własne pomieszczenia, pomoce dydaktyczne i sprzęt, co stanowi dużą oszczędność. Na wsparcie prowadzenia Dziennego Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu będą pozyskiwane środki zewnętrzne.” – podsumowuje zmiany Marcin Ferenc, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu.
