Prezydent Kinastowski w ogniu pytań
Podczas dzisiejszego briefingu prasowego z udziałem prezydenta Krystiana Kinastowskiego poruszonych zostało wiele kwestii, które w przestrzeni publicznej pozostawały bez odpowiedzi.
W trakcie spotkania omówiono między innymi nowo powstałe linie autobusowe oraz kontrowersje, które się z nimi wiążą. Wspomniano też o przebudowie Głównego Rynku i planach na pozbycie się słynnej „dziurelli”. Nie obyło się również bez dyskusji na temat obwodnicy, a spotkanie podsumowane zostało przedstawieniem planów dotyczących szynobusów.
Jak wygląda frekwencja na nowo wprowadzonych liniach?
Prezydent zaznaczył, że jest za wcześnie, by mówić o konkretnej liczbie pasażerów. Pierwsze takie raporty dostępne będą pod koniec miesiąca. – Otrzymuję informacje od kierowców, że nowe linie są obsługiwane i mieszkańcy z nich korzystają – zwłaszcza młodzież, która dojeżdża do szkół. Oczywiście na tych liniach, jak i na pozostałych, obłożenie jest uzależnione od pory dnia. – mówił podczas dzisiejszego briefingu prezydent Krystian Kinastowski.
Kontrowersje wokół linii 21
Nowopowstała linia 21, której trasa prowadzi przez osiedle Rajsków wywołała niemałe kontrowersje. Powodem tego jest konieczność zawracania autobusów na ścieżce rekreacyjno-sportowej, a tym samym zwiększone niebezpieczeństwo dla poruszających się po niej osób.
Co na to prezydent?
– Z informacji, które posiadam wynika, że mieszkańcy osiedla Rajsków są bardzo zadowoleni z utworzenia tej linii. Można powiedzieć, że w ostatnich latach to osiedle było komunikacyjnie odcięte od miasta. Jeśli chodzi o samo zawracanie, nie odbywa się ono jeszcze w sposób docelowy, ponieważ w tej chwili rzeczywiście nie ma tam pętli autobusowej. Myślę, że w przeciągu 2-3 tygodni ulica zostanie poszerzona specjalnymi płytami betonowymi, powstanie prowizoryczne miejsce do zawracania. Docelowo musimy zaprojektować pętlę do zawracania – nie tylko dla autobusów, ale i innych większych samochodów, które mają prawo wjechać na ulicę Rajskowską. Miejsce to już teraz zostało w specjalny sposób oznakowane – tłumaczył prezydent.
Dlaczego nie pomyślano wcześniej o miejscu do zawracania?
– Linia powinna powstać 20 lat temu. Nie było jednak drogi, nie było pętli, nie było autobusu. Mogliśmy przyjąć inną kolejność, ale to przesunęłoby utworzenie linii o np. rok czy półtora roku. Taka była decyzja, a ocenę pozostawiam mieszkańcom.
Przystanek bez przystanku, czyli gdzie zatrzymywać będzie się autobus przejeżdżający przez ulicę Sukienniczą?
Autobus ma zatrzymywać się w ciągu ulicy, nie powstaną tam nowe zatoczki, ponieważ nie ma na nie miejsca. – Z ankiet, które do nas napływały wynikało, że mieszkańcom zależy, by w tym miejscu znalazł się przystanek. Odbędzie się to niestety kosztem kilku miejsc parkingowych, ale ułatwi to sytuację, zwłaszcza osobom starszym – zaznaczył Krystian Kinastowski.
Tymczasowo zameldowani nie uzyskają Kaliskiej Karty Mieszkańca?
Wprowadzenie Kaliskiej Karty Mieszkańca miało według prezydenta spełniać kilka zadań. Jednym z nich było zachęcenie mieszkańców do korzystania z autobusów, ale i płacenia w mieście podatków i meldowania. – Mamy problem ze spadającą liczbą osób zameldowanych w Kaliszu, co przekłamuje faktyczną liczbę osób, które tu mieszkają. Łącznie trzeba spełnić dwa warunki – płacić podatki i być tutaj zameldowanym. Meldunek tymczasowy nie wchodzi w grę, ponieważ nie zalicza się on do statystyk – powiedział prezydent.
Co z remontem Głównego Rynku?
W początkowym założeniu prace na Głównym Rynku miały przebiegać etapami, jednak okazła się inna. Prezydent tłumaczy, że koncepcja ta musiała ulec zmianie m.in. ze względu na „dziurellę”. – Mimo problemów, które nie są do uniknięcia na każdej budowie, uważam, że radzimy sobie dobrze i codziennie idziemy do przodu. Jestem przekonany, że uda się tę inwestycję zakończyć z niedużym poślizgiem i w wakacje mieszkańcy będą już korzystać z nowej płyty. Możemy spodziewać się też nowych lokali gastronomicznych i handlowych – podkreślił prezydent.
Na styczniowej sesji Rady Miasta zostaną wprowadzone dodatkowe środki na zasypanie „dziurelli”. Szacunkowa kwota tego przedsięwzięcia to ok. 200 tys zł.
Co z obwodnicą dla Kalisza?
Burmistrz Nowych Skalmierzyc Jerzy Łukasz Walczak zapewniał, że będzie blokował wspomnianą inwestycję, jeśli wariant nr 5 zostanie utrzymany. Czy będzie miało to wpływ na przesunięcie powstania obwodnicy?
– Upór i forsowanie wariantu proponowanego przez burmistrza, który w mojej ocenie nie jest korzystny dla mieszkańców Nowych Skalmierzyc, dziwi. Protestujących przeciwko wprowadzeniu tego wariantu, którzy bezpośrednio są tym tematem zainteresowani, jest około piętnastu i trudno żeby tyle osób decydowało o obwodnicy dla stutysięcznego miasta. Wariant, który burmistrz Walczak proponował, przedłużyłby nam realizację tej inwestycji o co najmniej dwa lata. Skończyło się tak, jak zakładaliśmy, czyli wariant nr 5 okazał się być najwłaściwszym – powiedział prezydent. – Myślę, że wszelkie procedury powinny się niebawem zakończyć, powinni wkroczyć projektanci i powinniśmy zacząć to realizować. Nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą zadowoleni z przebiegu danej trasy. Piąty wariant powoduje najmniej wyburzeń, problemów, przebiega najdalej od zabudowań i miasta, w związku z czym może być zrealizowany z Programu Budowy 100 Obwodnic – podsumował.
Szynobusy – marzenie czy plan?
Prezydent Krystian Kinastowski wspomniał również, że odbył pierwsze rozmowy z wiceprezydentem Ostrowa Mikołajem Kostką.
– Rozmawiamy już z projektantami oraz z osobami, które mają pełną wiedzę na ten temat. Wystosowaliśmy również pismo do marszałka Wojciecha Jankowiaka. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby, żeby to marszałek został organizatorem tak, jak to robi chociażby w ramach kolei wojewódzkich. Miasto Kalisz może partycypować w kosztach czy zakupie szynobusów. Taką propozycję chcielibyśmy marszałkowi przedstawić – zakończył włodarz miasta.
Prawie połowa roboczych kursów M-ki do Ostrowa jest wykonywana tylko w dni nauki szkolnej, a ferie tuż-tuż…