Recenzja wystawy zbiorowej ,,Umieranko” 20.06-24.08.2024r.
,,Mogłam sobie tylko wspominać, jak to ojciec mówił, że żyje się jedynie po to, żeby być gotowym na długie leżenie w grobie.”
William Faulkner ,,Kiedy umieram”, 1930
Ekspozycja w Galerii Sztuki im. Jana Tarasina prezentuje dzieła młodych artystów, którzy w swój indywidualny sposób podeszli do motywu śmierci. Na wystawie możemy zobaczyć prace Pawła Baśnika, Macieja Cholewy, Ewy Goli, Wiktorii Kucharczak, Katarzyny Olmy, Zuzy Piekoszewskiej, Maryny Sakowskiej oraz Mateusza Sarzyńskiego. Kuratorkami wystawy są: Ida Dziublewska oraz Gabi Skrzypczak.
Tytułowe ,,Umieranko” zostało zaczerpnięte z etiudy filmowej Jana Jakuba Kolskiego. Historia filmu przedstawia młodego chłopa przygotowującego się na odejście, śmierć. Autor podjął tematykę śmierci w jego studenckich czasach, co wydawać się mogło bardzo odległą wizją dla ludzi młodego pokolenia.
Dla wielu z nas umieranie jest tematem przykrym i mało poruszanym w codzienności. Niestety losy człowieka prowadzą i skutkują śmiercią. Artyści na różne sposoby pokazują widzowi ten motyw. Śmierć może być czymś przykrym, ale również czymś radosnym.
Wystawę odwiedziłam kilka tygodni po jej uroczystym wernisażu. Wchodząc, zachęcam do zapoznania się z katalogiem prac artystów. Prezentowane są prace malarskie, rzeźby oraz techniki mieszane.
Galeria Sztuki podzielona jest na dwie sale ekspozycyjne, w pierwszej zobaczymy prace Katarzyny Olmy pt. „Przejażdżka”, która pokazuje rzeźbę martwego psa – śmierć na drogach. Maciej Cholewa w ekspozycji, „Furtka ostateczna_Furtka dla tych, którzy się nie boją” prezentuje strach przed odejściem na drugą stronę, a jednocześnie marzenie o nieśmiertelności.
Przechodząc do sali głównej, zapoznajemy się z twórczością Pawła Baśnika, Ewy Goli, Zuzy Piekarczewskiej, Maryny Sakowskiej, Mateusza Sarzyńskiego oraz Wiktorii Kucharczak. Ostatnia z wymienionych artystów, Wiktoria Kucharczak stworzyła bardzo interesujące wykorzystanie gotowego przedmiotu pt. „Ławeczka”. Jest to obiekt i nagranie dźwiękowe stworzone za pomocą zniczy, które zostało zakomponowane przez Mikołaja Tkacza. Artystka zachęca widza do zatrzymania się i posłuchania melodii.
Twórczość Maryny Sakowskiej oraz jedna z jej prezentowanych prac pt. ,,Bólu przyjście’’ przyciągnęła mój wzrok na dłużej. Zaprezentowała wielkoformatowe tkaniny, a na nich tańczące kościotrupy, które nawiązują do kreskówek. Jednak tytuł pracy odsyła widza do zapoznania się z wierszem Aleksandra Wata.
Przedstawione prace pozwoliły mi spojrzeć na motyw umierania, śmierci i przemijania z różnych perspektyw. Jest to wystawa, która przyciągnie lub odepchnie widza. Jednak ja zdecydowanie zachęcam do zapoznania się z ekspozycją przygotowaną przez artystów i pracowników Galerii Sztuki im. Jana Tarasina w Kaliszu.
