Siali, sadzili i sprzątali w Parku Przyjaźni [ZDJĘCIA]

To już kolejna, cotygodniowa akcja Godziny dla Kalisza. Oprócz sprzątania Parku Przyjaźni, uczestnicy siali również nasiona przeróżnych roślin, takich jak pigwy, cukinie dynie zwyczajne, dynie olbrzymie czy mizuny. Kiedy wyrosną, rośliny bądź ich owoce będą mogły być zebrane przez mieszkańców. Są to rośliny jednoroczne, które będą mogły się także same rozsiewać.

Za wydarzeniem stało Stowarzyszenie „Godzina dla Kalisza”, na którego czele stoi Mikołaj Marucha. Społecznicy od lat zaangażowani są w cotygodniowe sprzątanie naszego miasta. Dziś trafiło na Park Przyjaźni. – Miejsca w parku jest mnóstwo. Kiedyś proponowałem panu prezydentowi, aby w Parku Przyjaźni posadzić jabłonie, aby były ogólnodostępne dla ludzi. Nie byłoby problemu, gdyby jabłka spadały na ziemię. Zjedzą je wówczas mrówki bądź człowiek – mówi Latarnikowi Kaliskiemu Mikołaj Marucha. – Gdyby zwiększyła się bioróżnorodność to byłoby to na plus nie tylko dla nas, ale przede wszystkim dla zwierząt. Ponadto jej rozwój będzie także pozytywnym bodźcem dla rozwoju turystyki – dodawał prezes stowarzyszenia.