baner_FBAnt
EKO
Baner (1200 x 200 px) (1)
wszystkie_wiadomosci

Suknie ślubne i żałobne z XIX wieku – wystawa w w Lewkowie

W Dawnej Wozowni Muzeum w Lewkowie-Zespół Pałacowo-Parkowy od niedzieli 10 sierpnia można podziwiać nową wystawę czasową pt. „Od bieli do czerni. Wystawa sukien ślubnych i żałobnych od połowy XIX wieku”. Zbiory pochodzą z Muzeum Historii Ubioru w Poznaniu, którego dyrektorem jest Anna Moryto. 

Wystawa „Od bieli do czerni” jest po­dróżą do świata ceremonii ślubnych i żałobnych XIX i początków XX wieku. Można na niej zobaczyć wiele interesujących eksponatów, takich jak oryginalne ubiory ślubne i żałobne, akcesoria i unikatowe dodatki, które odzwierciedlają ówczesne obyczaje, trendy modowe oraz normy społeczne.

Historia ubiorów jest niezwykle ciekawa i niejednorodna. Okazuje się, że kolor czarny był w świecie mody męskiej od zawsze uważany za elegancki, stąd większość garniturów, kapeluszy, peleryn była koloru czarnego. Na pierwszy rzut oka nie miało być widać różnic w zamożności właścicieli garniturów. Dopiero jakość materiału, detale wykończenia, przeszycia, guziki wskazywały na stan portfela ówczesnego właściciela. 

– Męski ubiór w kolorze czarnym był oficjalnym męskim uniformem na wszystkie uroczyste i oficjalne okazje. Dodatki i akcesoria przemieniały czarny strój w ubiór ślubny lub żałobny. Przywykliśmy do takiego myślenia, że kolor czarny w XIX był kolorem żałobnym, ale to niekoniecznie tak było. Strój żałobny często stawał się żałobnym dopiero wtedy, gdy przyszyto do niego czarną krepę. Mężczyźni oznaczali żałobę specjalną szarfą, którą opasany był kapelusz.  Im szersza była opaska tym oznaczało to bliższe pokrewieństwo do osoby, która zmarła i po której nosiliśmy żałobę – mówiła podczas oprowadzania kuratorskiego specjalistka od historii ubioru Anna Moryto.

Na wystawie można podziwiać kilka sukien żałobnych, w różnych rozmiarach. Jest suknia, która została wykonana z grubej jedwabnej satyny. Składa się ze spódnicy z tuniką oraz stanika z długim, drapowanym ogonem. Dekoracje, którymi jest przyozdobiona, wykonane zostały z szenili, kordu i pasmanteryjnych korali. Spódnica ma wbudowany wewnętrzny stelaż czyli  tiurniurę. Z kolei wewnątrz stanika znajdują się fiszbiny z fiszbinu naturalnego. Dawniej jako usztywnienie w gorsetach i stanikach – służyły surowce naturalne takie jak kość słoniowa, trzcina, wiklina czy fiszbin pozyskiwany w trakcie połowu wielorybów.

Z kolei suknie ślubne w XIX nie musiały być białe, były w wielu odcieniach kremu, błękitu, szarości, często do ślubu szło się w najlepszym stroju, który był w szafie, a jako element wyróżniający ten specjalny i wyjątkowy dzień – służył niezwykle ozdobny szal ślubny, który także możemy zobaczyć na wystawie w Lewkowie. 

– Na wystawie w Lewkowie pokazujemy przepiękne suknie ślubne, w różnych kolorach, jest nawet suknia jest ozdobiona girlandami woskowych kwiatów pomarańczy – było to atrybut panny młodej w XIX wieku. Można zobaczyć również buciki, których jednak w XIX wieku nie wypadało pokazywać, były zakryte dołem sukni – dodaje Sylwia Nowicka, dyrektor Muzeum w Lewkowie.

Wystawę można oglądać w Dawnej Wozowni w Muzeum w Lewkowie do 21 grudnia 2025r.

Informacja Prasowa Organizatora

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze