Stokado
baner_FBAnt
Baner AWS
FinalFour

Sześć zarzutów dla byłej dyrektor kaliskiej szkoły! W tle podsłuchy i kradzież mienia szkoły

Dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 3 w Kaliszu, która wcześniej pracowała przez 20 lat na tym stanowisku, zostanie postawiona przed sądem z powodu podsłuchiwania pracowników i defraudacji publicznych środków. Akt oskarżenia przeciwko czterem podejrzanym w tej sprawie został złożony do sądu rejonowego.

Sprawa wyszła na jaw we wrześniu 2021 roku, gdy nowa dyrektorka objęła stanowisko w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 3 przy ulicy Świętego Michała w Kaliszu. Poprzednia dyrektorka, która zarządzała placówką przez ostatnie 20 lat, przegrała konkurs i została zmuszona do odejścia. Po objęciu stanowiska przez nową dyrektorkę, rozpoczęły się liczne kontrole. Powodem były anonimowe doniesienia, które trafiły do różnych instytucji. Nauczyciele i rodzice stanęli w obronie nowej dyrektorki, podejrzewając, że to poprzednia dyrektorka mogła być autorką anonimów. Postanowili oni przekazać odpowiednim organom informacje o nieprawidłowościach, których miała dopuszczać się wcześniejsza dyrektor.

Po wysłuchaniu informacji dotyczących sprawy, wiceprezydent Grzegorz Kulawinek zarządził przeprowadzenie kontroli. Audyt w szkole wykazał naruszenia przepisów prawa pracy związane z wypłatami wynagrodzeń pracowników, nieprawidłowe zarządzanie środkami publicznymi, braki w kontroli zarządczej, prowadzenie niezgodne z przepisami rachunkowości oraz niewłaściwe gospodarowanie środkami socjalnymi. Okazało się, że była dyrektorka miała wydać nielegalnie co najmniej 66 tysięcy złotych z publicznych funduszy.

Okazało się również, że w szkole na korytarzach, w sekretariacie i gabinetach osób decyzyjnych zainstalowano 11 podsłuchów. Urządzenia były ukryte w kamerach monitoringu od listopada 2016 roku do końca sierpnia 2021 roku. Można nimi było zarządzać spoza szkoły.

Grzegorz Kulawinek poinformował prokuraturę o wynikach kontroli. Według śledczych, podejrzenia okazały się prawdziwe, a była dyrektorka szkoły odpowiada za sześć zarzutów. Są to: nieuprawniony dostęp do informacji, kradzież mienia szkoły i oszustwa na szkodę miasta.

Wśród podejrzanych znajdują się również córka i mąż byłej dyrektorki, którzy zostali oskarżeni o oszustwo i przywłaszczenie pieniędzy. Mężczyzna był wymieniany w dokumentach szkoły jako konserwator, ale nie wykonywał swoich obowiązków. Natomiast córka otrzymała odprawę z tytułu rozwiązania umowy o pracę, do której nie miała prawa.

Czwarta osoba podejrzana w tej sprawie to szefowa jednej z poradni psychologiczno-pedagogicznych w powiecie kaliskim, a także żona byłego zastępcy naczelnika Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Kalisza, a obecnie pracownika Kuratorium Oświaty. Według zarzutów prokuratury, miała ona pracować w szkole jako asystentka ucznia, choć faktycznie nie wykonywała żadnych obowiązków. Mimo to, przez cały rok otrzymywała wynagrodzenie. Podejrzani nie przyznali się do postawionych im zarzutów – informuje PAP.

Źródło: PAP

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze
kaliszaninZKrwiIKości

nieźle się tam bawią

Najnowsze