
„To co widać” – nowa wystawa rzeźby i rysunku w Galerii Centrum
Galeria Centrum zaprasza na wernisaż wystawy „TO, CO WIDAĆ” autorstwa Magdy Grzybowskiej. Prezentacja najnowszych rzeźb i rysunków artystki rozpocznie się 8 października o godzinie 18:00.
Na wystawie zaprezentowane zostaną najnowsze prace artystki – rzeźby i rysunki. Część z nich powstała podczas XIII Międzynarodowego Pleneru Ceramicznego, który odbył się w Starej Kaflarni w Zdunach.
W działalności twórczej artystka odnosi się przede wszystkim do zjawisk przestrzennych, niekoniecznie zamykających się w pojęciu rzeźby. Do swoich prac włącza zarówno obiekty rzeźbiarskie jak i film, fotografię, rysunek, zjawiska świetlne, sytuacje, gest, dźwięk i ruch. Wykorzystuje różnorodne materiały: stal, ceramikę, tkaniny, szkło, wodę. Realizuje równolegle cykle prac m.in. „Rzeźba i fenomen sceny”, „Szkice do przestrzeni”, „Po balu”, „Zbiory”. Chętnie pracuje z miejscem tworząc aranżacje site specific. W obiekcie rzeźbiarskim dąży do jasno zdefiniowanej formy ale nie unikam szkicowości.
Magda Grzybowska, urodzona 1976 we Wrocławiu. Absolwentka ASP we Wrocławiu. W roku 2000 obroniła dyplom na kierunku Rzeźba. W 2011 uzyskała stopień doktora, a w 2018 habilitację w dyscyplinie „sztuki piękne”. Od 2006 pracownik naukowo-dydaktyczny Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu – obecnie na Wydziale Rzeźby i Mediacji Sztuki. Praktykę twórczą poszerza o organizację wydarzeń artystycznych (plenery, wystawy, sympozja) prowadząc działalność kulturotwórczą na rzecz własnych projektów oraz środowiska artystycznego Wrocławia i okolic.
Wystawę oglądać można do 12 listopada 2025.
To, co widać wydaje się wychodzić naprzeciw. Nie chowa się pod pozorami i nie unika bezpośredniości.
To, co widać woła o naszą uwagę, budzi wspomnienia i porusza lawinę skojarzeń. Ale pozostaje tym, czym jest.
Gdyby świat się tylko objawiał naszym zmysłom, już samo to byłoby wystarczające, by uznać jego istnienie. Załóżmy zatem, że rzeczywistość = rzeczyoczywistość!
Wobec różnych skomplikowań, ocen i wartościowań – w ostatnim czasie chce się zwyczajnie wodzić patykiem po kartce i gnieść w dłoniach glinę.