Trwają prace nad kaliską uchwałą krajobrazową
Na przełomie marca i kwietnia odbyły się zaległe konsultacje kaliskiej uchwały krajobrazowej. Miały one na celu doprecyzowanie poszczególnych zagadnień, rozpatrzenie indywidualnych przypadków i rozwianie ewentualnych wątpliwości.
Ze względu na lockdown konsultacje nie doszły do skutku w marcu ubiegłego roku i zostały przełożone. W międzyczasie poprzez oficjalny formularz można było wyrazić swoją opinię na temat przygotowanego wówczas projektu. Mimo, że uwagi te składano już jakiś czas temu, warto je krótko przytoczyć, bo mówią wiele o stosunku kaliszan do kontrowersyjnej w wielu kręgach uchwały.
Uwag wpłynęło 65, z czego 13 rozpatrzono pozytywnie, 14 częściowo pozytywnie i 27 negatywnie. Oddano też 3 głosy wsparcia i zadano łącznie 57 pytań. Zostały one złożone przez agencje reklamy, przedsiębiorców, spółdzielnie mieszkaniowe, osoby prywatne i inne podmioty. Najczęściej dyskusji poddawane były konkretne zapisy w uchwale – poszczególne wymiary konkretnych typów szyldów, tablic i urządzeń reklamowych, możliwość ich lokowania w określonych miejscach oraz na obszarze różnych stref. Zwracano także uwagę na szczególną sytuację, przed jaką przedsiębiorców postawiła pandemia.
Witryny w całości wypełnione naklejkami na szybę
Najwięcej wątpliwości dotyczących wprowadzania ograniczeń w sytuowaniu reklam zgłaszają przedsiębiorcy, w tym firmy zajmujące się marketingiem i reklamą, np. wyklejaniem wielkogabarytowych tablic. Zwracają oni uwagę na straty, na jakie może narazić ich uchwała. Pojawiają się postulaty, że ze względu na konieczność poniesienia dodatkowych kosztów demontażu i przygotowania nowej reklamy lub utraty korzyści ze stosowania takowej, powinno się uwzględnić w uchwale rekompensujący te straty mechanizm odszkodowawczy.
Do dyskusji przyłączyła się także Ogólnopolska Izba Gospodarczej Reklamy Wielkoformatowej, odwołując się do kwestii zawartych w Konstytucji RP, tj. do zasady ochrony prawa własności, praw nabytych oraz niedziałania prawa wstecz. OIGRW wnioskuje m.in, aby zasady i warunki określone w uchwale odnosiły się do tablic i urządzeń, które powstaną już po wprowadzeniu jej w życie, a nie tych, które utworzono przed jej ogłoszeniem. Jak informuje w rozstrzygnięciu uwagi Wydział Budownictwa, Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta Kalisza, podobne kwestie badać będzie organ nadzoru, czyli wojewoda wielkopolski.
Nagromadzenie reklam na ogrodzeniu oraz ścianie budynku
A wyniki takich badań bywają różne i niekiedy pierwsze podejścia do wprowadzenia uchwały krajobrazowej spalają na panewce. W lutym ubiegłego roku uchwała krajobrazowa przyjęta w Warszawie została przez wojewodę mazowieckiego uchylona. Zarzuty wojewody odnosiły się m.in. do kwestii regulowania przez uchwałę odtwarzania szyldów historycznych, określania dopuszczalnej liczby nośników reklamowych na nieruchomości czy regulowania ażurowości szyldów. Miasto złożyło skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, którą oddalono 8 grudnia 2020 r. Ze skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego zrezygnowano i procedurę pracy nad uchwałą wznowiono w marcu bieżącego roku. Również w Gdańsku wojewoda początkowo unieważnił uchwałę, jednak ostatecznie weszła ona w życie w 2018 roku, a w kwietniu 2020 zakończył się dwuletni okres dostosowawczy. Jako zwolennicy ładu przestrzennego mamy nadzieję, że prace nad kaliską uchwałą ominą podobne komplikacje i będziemy mogli cieszyć się bardziej uporządkowaną tkanką miejską tak samo jak obecnie mieszkańcy Gdańska.
Witryny w całości wypełnione naklejkami na szybę
Analizując uwagi do kaliskiej uchwały można zauważyć, że liczne komentarze odnośnie ograniczenia możliwości sytuowania reklam dotyczą nie tyle założeń sformułowanych w samej uchwale, ale wytycznych zawartych w ustawie krajobrazowej (dokładniej: “Ustawie z dnia 24 kwietnia 2015 r. o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu”), czyli dokumentu uprawniającego radę gminy do wprowadzania określonych ograniczeń nakładanych na reklamodawców. Umożliwia ona m.in. ustalanie zakazów dotyczących sytuowania urządzeń i tablic reklamowych oraz ogrodzeń, określanie ich gabarytów, standardów jakościowych oraz rodzajów materiałów budowlanych, z których mogą być wykonywane oraz nakładanie kar za umieszczanie tablic i urządzeń reklamowych niezgodnie z przepisami. Uchwała, jako akt prawa miejscowego, działa jedynie w ramach dozwolonych przez ustawę i tylko w takim zakresie można dokonywać zmian w jej brzmieniu. Z tego samego powodu nie można też w ramach uchwały wprowadzić ograniczeń dotyczących standardów jakościowych szyldów czy samej treści reklam.
Warto również pamiętać, że wprowadzenie uchwały krajobrazowej nie ma na celu zlikwidowania możliwości sytuowania reklam, a jedynie uregulowanie sposobu, w jaki będzie się to odbywać. Celem jest poprawa stanu krajobrazu miasta i walka z chaosem przestrzennym, również poprzez ograniczenie ilości reklam na rzecz ich jakości, w tym zachęcenie do kreowania reklam o większej wartości estetycznej.
Prace nad uchwałą krajobrazową będą trwać dalej. Hanna Zalewska, plastyk miejski, zapewnia również, że miasto zamierza rozpatrywać możliwość wprowadzenia opłaty reklamowej, ponieważ stanowi to możliwość na uzyskanie środków do budżetu. Wspomina też o konieczności przekazywania mieszkańcom Kalisza zapisów uchwały w prosty, klarowny sposób, na przykład w formie folderu czy broszury, która ułatwiałaby jej zrozumienie i wyjaśniała ewentualne wątpliwości. Niezbędne informacje będą pojawiały się również na portalu kalisz.pl oraz w mediach społecznościowych.