baner_FBAnt
Baner AWS
wszystkie_wiadomosci

Trzech na jednego. Pobity mężczyzna poszukuje świadków

Mieszkanka Kalisza we wpisie na Facebooku poinformowała w sobotni poranek, że trzech mężczyzn dotkliwie pobiło jej męża w piątkowy wieczór przy ulicy Joselewicza. Z relacji kobiety wynika, że parę minut później ci sami sprawcy w okolicach ratusza skrzywdzili również innego mężczyznę.

Żona poszkodowanego tłumaczy, że jej mąż chciał udać się do sklepu znajdującego się na ulicy Fabrycznej. Już na początku wtedy usłyszał trzech kłócących się ze sobą mężczyzn. Gdy ci go zobaczyli, to podeszli do niego, a jeden z nich chwytając za ubranie i przyciągając do siebie, zadał pytanie: „Postawisz mi browara?”. Miał on jednak nie pozostawić czasu na odpowiedź, uderzając z pięści w twarz poszkodowanego. – Za chwile podbiegło dwóch kolejnych. Mąż skulił się w rogu bramy, zakrywając głowę rękoma, a oni zaczęli kopać. Po prostu skopali mu głowę – relacjonuje kobieta.

Na miejscu miała znajdować się również „długowłosa blondynka”, która – jak wskazuje żona poszkodowanego – miałaby być dziewczyną jednego z mężczyzn, mających dopuścić się pobicia. – Dziewczyna krzyczała, aby przestali, jednak nie udzieliła pomocy, a potem tylko z nimi uciekła. Będę dążyć do tego, by i ona odpowiedziała za współudział – dodaje kobieta.

Z opisu żony poszkodowanego wynika, że na miejscu zjawili się funkcjonariusze policji, którzy wezwali na miejsce służby medyczne. Mężczyzna został zabrany do szpitala, gdzie zlecono tomograf.

Małżeństwo zgłosiło sprawę na kaliską komendę policji w sobotę. Kobieta poinformowała nas jednak, że z informacji, jakie udało jej się uzyskać, to w celu podjęcia dalszych kroków konieczne jest przeprowadzenie obdukcji lekarskiej. Będzie to możliwe do zrobienia w poniedziałek. Partnerka pobitego mężczyzny przekazała nam również, że bez wspomnianego badania nie można na ten moment nic więcej zrobić.

Ci mężczyźni cały czas chodzą po mieście. Wczoraj siedzieli pijani na skwerku przy Kościuszki, a o 16:00 znów byli tutaj – na Fabrycznej. Ludzie boją się wychodzić z domu. Mężczyźni byli ubrani na ciemno, a jeden z nich miał ponad 180 cm wzrostu i był ubrany bordową kurtkę. Pozostali byli niżsi, jednak wszyscy mogli znajdować się pod wpływem środków psychoaktywnych – informuje kobieta.

Z doniesień wynika także, że poszkodowanych było więcej. – Człowiek, który pobił mojego męża, dwadzieścia minut później zrobił to samo innemu mężczyźnie w okolicach ratusza. Jemu okopali żebra i kark, jednak skarżył się także na silny ból głowy. Ten pan również zgłosił zawiadomienie, złożył zeznania oraz potwierdził, że sprawcą miała być ta sama osoba.

Dzięki „sile Internetu” do żony poszkodowanego odezwały się osoby, które na podstawie przeczytanych informacji wskazały mężczyzn mogących mieć coś wspólnego ze sprawą: – Ludzie podsyłali mi zdjęcia, sugerując, kto może za tym stać. Mąż rozpoznał jednego z mężczyzn i na tej podstawie udało się zdobyć wszystkie cztery nazwiska, które zostały potwierdzone przez kolejne trzy osoby.

Komenda Miejska Policji w Kaliszu potwierdza, że wyżej opisana interwencja miała miejsce, jednak w kwestii kwalifikacji prawnej Policja czeka do poniedziałku, gdy otrzyma obdukcję.

Rodzina poszkodowanego prosi o kontakt świadków zdarzenia oraz osoby posiadające nagrania z kamer z ulic: Pułaskiego, Fabrycznej i Joselewicza.

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze