„Kalisz to jest jednak Kalisz! Rodzina w pierwszym rzędzie i bigosik zamiast kwiatów!” -Marzena Ugorna
Okrzyknięto ją „wielką damą polskiego bluesa”. Marzena Ugorna to półfinalistka III edycji „The Voice of Poland”, laureatka „Szansy na sukces”, a także ogólnopolskich festiwali. Wokalistka która przed wyprowadzką do Warszawy mieszkała można powiedzieć że o rzut kamieniem od Kalisza. Artystka nadal utożsamia się z miejscową społecznością.
Marzena Ugorna jest zakochana w muzyce. Dźwięki to dla niej źródło inspiracji, sposób na wyrażanie emocji, interpretowanie zdarzeń oraz czerpanie energii do działania. 14 grudnia 2024 r. artystka zawitała do Akceleratora Kultury, gdzie odbywają się koncerty z cyklu Ciśnienie na muzykę, organizowanego przez OKP Wieża Ciśnień. Marzena doskonale wpisuje się w ideę tego projektu, ponieważ muzyka stanowi znaczącą część jej życia i aktywnie szuka w niej innowacji.
Mimo iż ma na swoim koncie wiele osiągnięć – takich jak występ na głównej scenie Męskiego Grania, koncerty u boku artystów takich jak Spięty czy liczne występy telewizyjne przed szeroką publicznością – Marzena Ugorna pozostaje wierna swoim korzeniom. Wokalistka zadbała o publiczność, rozdając płyty i integrując się z fanami. Przyznała, że jest to jej pierwszy występ po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej zajęciem się gastronomią, dodając żartobliwie że po takim koncercie chyba już nie wróci do gastro.
Na scenie towarzyszył jej zespół muzyków, którzy brzmieli fenomenalnie, tworząc spójne, energetyczne i pełne emocji wykonania. Ich synergia z Marzeną była wyczuwalna w każdym utworze, co podkreśliło ich profesjonalizm i wzajemne zrozumienie. Na widowni nie zabrakło również rodziny wokalistki, co dodało koncertowi jeszcze bardziej osobistego charakteru. Obecność najbliższych podkreślała, jak ważne są dla niej relacje z ludźmi, którzy wspierają ją na muzycznej drodze.
Był to niewątpliwie wyjątkowy performance bo Ugorna z pewnością czuła się jak w domu, zwłaszcza mając bliskich w pierwszych rzędach. Z tego powodu, z zauważalną lekkością, otwartością i radością poruszała się w rytm muzyki. Wieczór w Akceleratorze Kultury był pełen ciepła, uśmiechu i wyjątkowej energii – dokładnie takiej, jakiej można oczekiwać po artystce zakochanej w dźwiękach i w swoich odbiorcach.