W Ukrainie wciąż dzieje się źle. Kaliski raper z ujmującym i wciąż aktualnym przekazem
W roku 2014, kaliski raper MC Sobieski przez wzgląd na toczące się w Ukrainie protesty oraz w ramach wsparcia i solidarności z tym krajem, stworzył niezwykle poruszający kawałek. Po latach okazuje się, że nie stracił on na swojej aktualności.
Kryzys ukraiński, określany również jako rewolucja godności rozpoczął się na Ukrainie w dniu 21 listopada 2013 w związku z zawieszeniem prac nad wdrożeniem umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską przez urzędującego w tym czasie prezydenta Wiktora Janukowycza. Decyzja ta poskutkowała masowymi protestami ze strony zwolenników stowarzyszenia. Doprowadziły one do rewolucji, która obaliła rządy Janukowycza, a w konsekwencji także do niepokojów na głównie rosyjskojęzycznym wschodzie i południu kraju, gdzie były prezydent cieszył się największym poparciem. Kryzys polityczny nasilił się również po interwencji wojsk rosyjskich w ogarniętymi niepokojami regionach i aneksji Krymu. W wyniku umocnienia przez rosyjską inwazję buntowniczych nastrojów wśród rosyjskojęzycznych Ukraińców, zamieszki w Doniecku i Ługańsku przerodziły się w wojnę przeciwko porewolucyjnemu rządowi Ukrainy i powstanie separatystyczne, niejednokrotnie wspierane przez wojsko i siły specjalne Federacji Rosyjskiej.
Mc Sobieski stworzył wtedy utwór, który zatytułował „Szkarłatne Skrzydła”, w którym można usłyszeć wykorzystany fragment z przeboju Michaela Jacksona „Earth Song”. Raper pragnął wtedy podnieść na duchu naszych sąsiadów, walczących o demokrację. Dziś, po ponad ośmiu latach od tych wydarzeń, ponownie wracamy pamięciom do słów, które nie straciły na znaczeniu i z pewnością utkwić mogą głęboko w wielu sercach.
Giną ludzie, płoną domy, My to pionki w rękach nowego boga wojny.
Niepokorny marzyciel stworzył samolot by latać, Marzył o wolności wcale nie chciał niszczyć Świata.
Czas pokazał, że taka władza w obliczu chciwości, w rękach niegodnych staje się narzędziem zbrodni.
To ten Świat, w którym brat zabija brata, Matko Ziemio proszę przestań płakać.
Wszyscy znają go jako MC Sobieskiego, choć tak naprawdę nazywa się Patryk Bielewicz i pochodzi z Kalisza.
Zapytany dziś o aktualność utworu i uczucia, jakie towarzyszą mu w związku z tragiczną sytuacją, którą obserwować możemy już od ponad tygodnia, odpowiada:
Zawsze byłem bardzo wrażliwy na krzywdę ludzką. Nie mogłem więc przejść obojętnie, obok sytuacji na Ukrainie. Uważam, że każdy człowiek ma prawo do wolności, a wszelkie ingerencje służące zniewoleniu to akt barbarzyństwa. Okrutny człowiek ze wschodu, postanowił zebrać swoje żołnierzyki i pobawić się w wojnę. To jednak nie są plastikowe figurki, tylko prawdziwi ludzie, którzy cierpią i umierają po obu frontach. Mam rozdarte serce a moje oczy się szklą, gdy słyszę o okrutnej agresji i szaleństwie, które wyniszcza Ukrainę. Wydaję mi się, że nasz świat, nigdy już nie będzie taki sam. Żyjemy w niepewnych czasach, pełnych bólu i cierpienia. Wierzę jednak, że wszystko się dobrze skończy i po gwałtownej burzy, wyjdzie słońce. Jestem pełen nadziei i wspieram całym sercem dzielnych Ukraińców.
Zachęcamy wszystkich do zapoznania się z twórczością tego charyzmatycznego artysty oraz zapraszamy na jego fanpage na facebook’u: KLIK.
fot.: yt Mc Sobieski