Witczak: Wyzwolimy Kalisz z rąk PiS

Kaliscy politycy Koalicji Obywatelskiej podsumowali dziś wyniki wyborów parlamentarnych. Uzyskali oni 4 z 12 mandatów przypisanych do okręgu nr 36 (Karolina Pawliczak, Grzegorz Rusiecki, Jarosław Urbaniak i Mariusz Witczak) oraz reelekcję Janusza Pęcherza jako senatora z okręgu 96.

– Jesteśmy w dużo lepszej sytuacji niż się komukolwiek wydawało, bowiem wygraliśmy wybory parlamentarne wespół z partiami, które dzisiaj ogłosiły wspólne porozumienie. Donald Tusk został wskazany jako kandydat na premiera, co też nie jest zaskakującą decyzją, oczywistą wynikającą z wyniku Koalicji Obywatelskiej ze zdobycia 157 mandatów. Dysponujemy prawie 250 mandatami, to jest większość do tej pory nieznana, jeżeli chodzi o koalicję i o możliwość sprawowania rządów w Polsce. To daje nam absolutnie gwarancję stabilnej pracy przez najbliższe 4 lata – ocenił sytuację Mariusz Witczak.

Politycy KO liczą na „pójście za ciosem” w przyszłorocznych wyborach samorządowych i zmianę władzy także na szczeblu lokalnym w Kaliszu:

– Prezydent Kinastowski sprawuje władzę wespół z PiS. W naszej ocenie są to rządy bardzo słabe, żeby nie powiedzieć dramatycznie słabe, Kalisz potrzebuje zmiany. Nic lepszego się nie może trafić jak wybory samorządowe już niebawem i jesteśmy przekonani, że przy ogromnej mobilizacji, pracy i dobrych pomysłach uda się wyzwolić Kalisz z rąk PiS, bo prezydent Kinastowski i PiS chodzą pod ramię. Myślę, że wynik tej przybudówki PiSu, czyli Bezpartyjnych Samorządowców jest też dowodem na zbankrutowanie całej tej konstrukcji, która miała PiSowi służyć i to tutaj bardzo dobitnie widzieliśmy – stwierdził poseł Witczak.

Gorzkich słów względem Bezpartyjnych Samorządowców nie szczędził też radny Marcin Małecki:

– Myślę, że to czas na podsumowanie pewnych projektów, np. tego pro-pisowskiego projektu Bezpartyjnych Samorządowców, który rozwijał się już od jakiegoś czasu, ale przed wyborami od czerwca mocno przyspieszył, bo zarejestrowali partię polityczną. Chciałem podziękować mieszkańcom Kalisza jako kaliski samorządowiec, że nie dali się przez ten projekt omamić i oszukać.

Radny Dariusz Grodziński skupił się na krytyce prezydenta Kalisza Krystiana Kinastowskiego i kontrowersjach związanych z prowadzonymi przez niego działaniami marketingowymi.

– Całkowicie puściły mu hamulce w wykorzystywaniu pieniędzy miasta do autopromocji i swoich politycznych celów. To już osiągnęło granice groteski, nie tylko my samorządowcy to widzimy, jest to komentowane już bardzo głośno na ulicach miasta Kalisza – uważa radny.

Grodziński powołał się też na najnowszy Ranking Samorządów Rzeczypospolitej, w którym Kalisz zaliczył względem zeszłego roku mocny spadek:

– Nie dalej jak rok temu prezydent Kinastowski rozpętał za publiczne pieniądze swoją kampanię wizerunkową, jakoby to było miasto na piątkę, powołując się na ranking samorządów Rzeczypospolitej. Wczoraj była premiera tegorocznego rankingu i zaliczyliśmy spadek o 34 miejsca w dół, zajmujemy teraz zaszczytną 39 pozycję. Jak widać, wszystko jest tutaj na glinianych nogach postawione, pod publiczkę, na pokaz i podpompowane. Jestem ciekaw jaką kampanię za publiczne pieniądze miasto roztoczy, żeby w jakiś sposób ten fakt skomentować albo wyjść z niego.

Radny przewiduje, że pierwsza kadencja prezydenta Kinastowskiego będzie zarazem ostatnią:

– Przez pryzmat moich wcześniejszych doświadczeń widziałem, że prezydent Kinastowski ma jak najlepsze papiery na to, żeby być kolejnym jednokadencyjnym prezydentem w Kaliszu. Ta sama pycha, to samo ego, ten sam brak umiejętności i brak świadomości tego braku umiejętności, co w przypadku prezydenta Sapińskiego. Dla mnie to było swoiste deja vu i obserwowałem to na przestrzeni tej bardzo wydłużonej kadencji, bo to jest półtorej kadencji jaką piastuje prezydent Kinastowski.

Jako główny cel kaliskich samorządowców z KO na najbliższy czas wskazał na przypilnowanie budżetu miasta na przyszły rok:

– Nie mamy cienia wątpliwości, że nie będziemy mieli do niego po raz kolejny dostępu, natomiast nikt nam nie zabierze głosu i możliwości komentowania tego, co tam będzie następowało – zapowiedział.