baner_FBAnt
Projekt Poznań
Baner AWS
wszystkie_wiadomosci

Wynik równie słaby jak gra – kolejna porażka KKS-u

W meczu 30. kolejki II ligi KKS 1925 Kalisz przegrał 0-1 (0-1) z Olimpią Elbląg. Jedyną bramkę w spotkaniu zdobył Michał Kuczałek w szóstej minucie. To trzecia porażka kaliszan na wiosnę.

KKS Kalisz podejmował u siebie będącącą na trzynastej pozycji w tabeli II ligi Olimpię Elbląg. Kaliszanie którzy zajmują drugą lokatę w tabeli, chcieli w końcu przełamać niemoc która ich dopadła od trzech spotkań. Olimpia walczy o utrzymanie bezpiecznej przewagi nad strefą spadkową. Swoje setne spotkanie w drużynie „trójkolorowych” rozgrywał Mateusz Wysokiński.

Spotkanie rozpoczęło się dosyć intensywnie. Już w 4. minucie Filip Szewczyk ładnie obrócił się na linii 16 metra i oddał strzał, lecz skuteczną interwencją rozpoczął mecz Andrzej Witan. Niestety w 6. minucie po wrzucie z autu i przedłużeniu piłki świetnie znalazł się Michał Kuczałek, który głową wpakował piłkę do siatki. Olimpia prowadziła 1-0. W 27. minucie swoją okazję miał Nestor Gordillo, lecz jego strzał z rzutu wolnego minimalnie minął poprzeczkę. Swoją drugą okazję w meczu Olimpia miała w 38. minucie. Świetnym rajdem prawą flanką popisał się Maciej Famulak mijając trzech rywali, lecz jego dośrodkowanie po ziemi dobrze przeciął Maciej Krakowiak. Po pierwszej połowie goście prowadzą przy ul. Łódzkiej 1-0.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze. W 49. minucie „Duma Kalisza” wyszła z kontrą, lecz podanie Wysokińskiego słabo wykończył Sobol i bramkarz Olimpii nie miał większych problemów ze złapaniem piłki. Następne 15 minut kaliszanie bardzo nieudolnie próbowali rozgrywać piłkę, czym narażali się na kontry ze strony gości. W 65. minucie Gordillo dobrze przebił się w pole karne z piłką, lecz jego strzał został zablokowany przez obronę gości. Od tego momentu KKS zaczął przejmować kontrolę na boisku, lecz nie przynosiła ona żadnej korzyści. W 89. minucie błąd pod własną bramką Staszaka mógł zakończyć się tragicznie. Dzięki ofiarnej interwencji Smolińskiego Kacper Jóźwicki nie podwyższył prowadzenia dla „biało-niebieskich”. W doliczonym czasie gry Kaliszanie mieli ostatnią szanse na remis. Niestety Gordillo nie wykorzystał stuprocentowej okazji. Ostatecznie KKS przegrywa z Olimpią 0-1.

Szczegóły meczu (za 90minut.pl)

27 kwietnia 2024, 17:00 – Kalisz (Stadion Miejski przy ul. Łódzkiej)
KKS 1925 Kalisz 0-1 Olimpia Elbląg
Michał Kuczałek 6

KKS 1925: 1. Maciej Krakowiak – 23. Maciej Białczyk (86, 42. Wiktor Smoliński), 3. Mateusz Gawlik, 35. Bartosz Kieliba (86, 77. Mateusz Żebrowski), 5. Jakub Staszak – 19. Filip Szewczyk, 6. Adrian Cierpka (63, 11. Michał Bednarski), 24. Mateusz Wysokiński (63, 8. Oskar Kalenik), 10. Néstor Gordillo, 71. Kamil Koczy (54, 22. Wojciech Maroszek) – 9. Hubert Sobol.

Olimpia: 27. Andrzej Witan – 11. Maciej Famulak, 3. Łukasz Sarnowski, 13. Michał Kuczałek, 24. Bartłomiej Mruk, 21. Kacper Filipczyk (46, 17. Marcel Stefaniak) – 16. Maciej Spychała, 18. Dawid Danilczyk (70, 7. Kacper Jóźwicki), 29. Jakub Sangowski – 9. Mariusz Gabrych (46, 19. Dominik Kozera), 20. Adam Żak (86, 15. Patryk Jakubczyk).

żółte kartki: Szewczyk, Krakowiak, Kalenik – Famulak, Kuczałek, Jóźwicki.

sędziował: Paweł Horożaniecki (Żary).

fot. arch

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze
Mario

Za karę że Żebrowski strzelił Fuksa w ostatniej akcji w Bytomiu nie wyszedł nawet na minutę w meczu w sobotę
Że KKS przegra mecz było wiadome jeszcze przed meczem po utracie gola pozostało jak w Bytomiu fingowanie gry tak aby dokując wynik do ostatniego gwizdka sędziego Brawo KKS za aktorską postawę

Najnowsze