baner_FBAnt
Baner (1200 x 200 px) (1)
Confidance_baner
Baner (1200 x 200 px) (1)
wszystkie_wiadomosci

Wysoka porażka MKS-u z Industrią

Niespodzianki nie było – Energa MKS Kalisz przegrała wysoko 24-40 (11-23) z Industrią Kielce w spotkaniu 22. kolejki ORLEN Superligi. MVP spotkania został wybrany bramkarz gości – Bekir Cordalija. Po kolejnej porażce kaliszanie spadli na ósme miejsce w tabeli i mają już tylko trzy punkty przewagi na Azotami Puławy.

Środowa porażka w Derbach Wielkopolski z pewnością była nadal w pamięci kaliskiego zespołu. Niezbyt udana do tej pory runda rewanżowa spowodowała, że w głowach kaliskich kibiców z pewnością pojawiła się myśl, czy MKS zdoła ukończyć fazę zasadniczą w najlepszej ósemce. Zgoła inne nastroje są w zespole kieleckim. Po wygranej w „świętej wojnie” Industria wskoczyła na pierwsze miejsce w ligowej tabeli.

Kielczanie już od pierwszych minut dominowali na parkiecie kaliskiej Areny. W szóstej minucie po golu Alexa Dujshebaeva wicemistrzowie Polski prowadzili już 6-2. W kolejnych minutach, przewaga ta sukcesywnie się powiększała. W 11. minucie wynosiła już sześć bramek (11-5). Siedem minut później, jeden z wielu udanych kontrataków pewnie wykończył Cezary Surgiel i na tablicy wyników było już 15-8. Chwilę później po karze dwuminutowej dla Doncowa i podyktowanym rzucie karnym, pewnie wykorzystanym przez Surgiela było już 17-8. Kaliszanie oddawali sporo rzutów (m.in. cztery próby mało grającego w tym sezonie Jacka Fajfera, żadna jednak nie znalazła drogi do bramki).  W bramce Kielczan świetnie dysponowany był bramkarz Bekir Cordalija, który po I połowie miał aż 58% skuteczność interwencji! Ostatecznie po 30 minutach i kolejnej bramce Surgiela, Kielczanie prowadzili wysoko, aż 12 bramkami (23-11).

Drugą połowę dobrze rozpoczął Krzysztof Szczecina, który kilkukrotnie zdołał obronić rzuty piłkarzy z Kielc. Jednak pomimo dobrej dyspozycji kaliskiego bramkarza, goście powoli budowali coraz większą przewagę, dzięki czemu w 39. minucie było już 28-13. W następnych minutach na parkiecie było sporo strat, chaosu. Po jednej z nich, bramkę rzucił skuteczny tego dnia Łukasz Kucharzyk. Na osiem minut przed końcem spotkania, po efektownej wrzutce Jacka Fajfera, bramkę zdobył Gracjan Wróbel (19-33). Wspominany już w relacji Fajfer, „dwoił się i troił”, by zdobyć chociaż jedną bramkę przeciwko wicemistrzom Polski, ale na osiem prób, żadna nie okazała się skuteczna. Kielczanie w końcówce nie grali już tak imponująco jak na początku spotkania, ale ostatecznie i tak wygrywają wysoko 40-24.

9 marca 2025, 16:00 – Kalisz (Kalisz Arena)
Energa MKS Kalisz 24–40 Industria Kielce

Energa MKS: 12. Krzysztof Szczecina, 96. Jan Hrdlička – 8. Jakub Moryń (3), 10. Bartosz Kowalczyk (2), 11. Mateusz Kus, 13. Michał Drej (1), 14. Łukasz Kucharzyk (5), 19. Gracjan Wróbel (3), 22. Władysław Doncow (2), 26. Dawid Molski (1), 37. Jacek Fajfer, 72. Joel Ribeiro (5), 88. Dawid Fedeńczak (2).

Industria: 1. Miłosz Wałach, 16. Bekir Cordalija – 5. Michał Olejniczak (3), 6. Szymon Wiaderny (4), 7. Benoît Kounkoud, 10. Alex Dujshebaev (3), 15. Jorge Maqueda (1), 24. Daniel Dujshebaev (2), 27. Cezary Surgiel (7), 42. Hassan Kaddah (6), 48. Tomasz Gębala (1), 50. Arciom Karalok (4), 97. Théo Monar (4).

sędziowali: Bartosz Leszczyński, Marcin Piechota.

*w nawiasie liczba bramek

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Drogi Czytelniku!

Zauważyliśmy, że blokujesz reklamy. Dzięki nim możemy dostarczać Ci wiadomości za darmo.

Wyłącz AdBlocka i pomóż nam działać dalej!

Powered By
Best Wordpress Adblock Detecting Plugin | CHP Adblock