Stokado
baner_FBAnt
Baner AWS

Z Siedlec na tarczy – dwa gole dla Pogoni od byłego piłkarza KKS-u

Nie jest to najlepszy tydzień dla KKS-u Kalisz. Drużyna Bartosza Tarachulskiego zanotowała trzecią porażkę z rzędu. O ile tę z Legią należy zrozumieć, to już dwie kolejne porażki z niżej notowanym Śląskiem II oraz Pogonią muszą rozczarowywać. Drużyna z Siedlec pokonała KKS 2-1, a oba gole dla rywali strzelił z rzutów karnych Mateusz Majewski – były piłkarz kaliskiego klubu.

KKS Kalisz odrabiał w Siedlcach ligowe zaległości. Mecz ten miał być bowiem rozegrany pod koniec marca, ale ze względu na udział Przemysława Misiaka i Kasjana Lipkowskiego w meczach reprezentacji młodzieżowych, został przełożony. Mimo rozgrywania meczu w środku tygodnia, frekwencja na trybunach dopisała i kameralny stadion Pogoni zapełnił się kibicami. Spotkanie miało swój dodatkowy „smaczek”, gdyż to w Siedlcach karierę piłkarską kończył trener Bartosz Tarachulski. Był on także trenerem siedleckiej Pogoni do września 2021 roku.

Pierwsza połowa spotkania niespecjalnie zachwyciła. Piłkarze nie oszczędzali kości rywali, a sędzia Łukasz Ostrowski po kwadransie gry aż trzykrotnie sięgał po żółte kartki. Ukaranym Kakaesiakiem był Kasjan Lipkowski, a w drużynie siedleckiej faulowali Marcinho i Dzięcioł. Ten drugi wyjątkowo brutalnie potraktował Michała Boreckiego. Sytuacji bramkowych nie było zbyt wiele – niecelny strzał na bramkę rywali oddał Putno, a Koczy nie wygrał za to pojedynku z Kikolskim. Optyczną przewagę w tej części spotkania mieli gospodarze i to Krakowiak miał więcej pracy niż jego odpowiednik z Siedlec.

W drugiej połowie dominacja Pogoni była jeszcze bardziej widoczna. Demianiuk postraszył kaliską obronę ładnym strzałem już w 48 minucie. Dwie minuty później musiał z kolei interweniować Krakowiak po strzale Majewskiego. W 56 minucie Lipkowski sfaulował w polu karnym Marcio Oliviera. Chwilę później „jedenastkę” wykorzystał Mateusz Majewski. W kaliskiej ekipie pojawiły się wątpliwości, co do zasadności tego rzutu karnego, ale decyzja sędziego pozostała niezmienna.

W 63 minucie podyktowano drugi rzut karny. Tym razem Zawistowski sfaulował Demianiuka, a Majewski ponownie pokonał Krakowiaka z jedenastu metrów. Tarachulski zaczął rotować składem po stracie dwóch goli, ale problemem okazała się wąska ławka KKS-u. Najbardziej wysuniętym piłkarzem kaliskiej drużyny, po zejściu Giela, był Gęsior, który nie jest przecież nominalnym napastnikiem. W swojej roli spisał się on jednak przyzwoicie, strzelając honorową bramkę w 77 minucie. Gol padł po rzucie rożnym, który wykonywał Daniel Kamiński. W końcówce KKS ruszył do ataku, ale Pogoń broniła się i kontrowała. W doliczonym czasie gry Damian Nowak zmarnował dwie doskonałe sytuacje.

Bartosz Tarachulski narzekał na absencje w swojej drużynie podczas konferencji prasowej. W tym meczu za kartki pauzował Nestor Gordillo, z urazem zmaga się Wilczyński i Łuszkiewicz, a wielu piłkarzy nie jest w pełni sił. KKS rozegra już w poniedziałek bardzo ważne spotkanie ze Zniczem na Stadionie Miejskim. Zwycięstwo zapewne uspokoi nieco sytuację w kaliskim klubie, ale porażka może za to kosztować kaliszan nawet spadkiem z czołowej szóstki.

Szczegóły meczu (za 90minut.pl)

12 kwietnia 2023, 16:00 – Siedlce (stadion ROSRRiT)

Pogoń Siedlce 2-1 KKS 1925 Kalisz

Mateusz Majewski 56 (k), 64 (k) – Bartosz Gęsior 77

Pogoń: 1. Maciej Kikolski – 24. Przemysław Misiak, 2. Tomasz Lewandowski, 26. Michał Rutkowski, 10. Krystian Miś – 29. Marcinho (83, 16. Jakub Sinior), 99. Bartosz Wicenciak (70, 11. Tomasz Mamis), 31. Ernest Dzięcioł, 7. Damian Szuprytowski, 56. Cezary Demianiuk – 21. Mateusz Majewski (70, 9. Damian Nowak).

KKS 1925: 1. Maciej Krakowiak – 37. Nikodem Zawistowski, 42. Wiktor Smoliński (77, 22. Karol Smajdor), 3. Mateusz Gawlik, 26. Filip Kendzia, 6. Kasjan Lipkowski (57, 77. Daniel Kamiński) – 16. Bartłomiej Putno (66, 17. Jakub Głaz), 11. Michał Borecki, 24. Mateusz Wysokiński, 71. Kamil Koczy – 9. Piotr Giel (66, 14. Bartosz Gęsior).

Żółte kartki: Marcinho, Dzięcioł, Misiak, Demianiuk – Lipkowski, Kendzia, Kamiński, Borecki.

Sędziował: Łukasz Ostrowski (Szczecin). widzów: 669.

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze