Stokado
baner_FBAnt
Baner AWS

Zmarł Kazimierz Madziała – wybitny wychowawca wielu pokoleń muzyków

Wczoraj w wieku 78 lat zmarł dr hab. sztuk muzycznych, emerytowany profesor UAM w Poznaniu – Kazimierz Madziała. Był on nie tylko wybitnym muzykiem, ale także bardzo dobrym pedagogiem, który swoją ogromną wiedzę przekazywał wielu kolejnym pokoleniom muzyków. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w najbliższą sobotę.

Profesor Madziała urodził się 7 lutego 1944 roku. Naukę gry na organach rozpoczął w Salezjańskiej Szkole Organistowskiej w Przemyślu, a następnie kontynuował ją w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej w Łodzi i Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Łodzi. Po ukończeniu studiów w klasie organów prof. Jana Kucharskiego zajął się pracą pedagogiczną, artystyczną i organizacją życia muzycznego w Kaliszu. W latach 1975-1990 pełnił także funkcję wizytatora szkolnictwa artystycznego. Przez szereg lat uczył przedmiotów muzycznych w Technikum Budowy Fortepianów w Kaliszu, a od 1972 r. prowadził klasę organów w Państwowej Szkole Muzycznej II st. im. H. Melcera w Kaliszu. Tak o współpracy z profesorem Madziałą mówi Łukasz Mosur – jego podopieczny, który rozpoczynał swoją karierę muzyczną pod jego opieką:

Poznałem go jako mały chłopiec. Profesor wziął mnie pod swoje skrzydła w Państwowej Szkole Muzycznej w Kaliszu. W ten sposób zaczęłą się nasza współpraca. Były to jeszcze czasy, gdy szkoła muzyczna miała klasę organową tylko na drugim stopniu. Ja jednak od początku chciałem grać na organach piszczałkowych, choć w tamtych realiach nie było to do końca możliwe. Uważano wtedy, że osoby poniżej 10 roku życia nie powinny zaczynać nauki gry od organów, tylko np. od fortepianu czy akordeonu. W ten sposób stałem się niejako eksperymentem, ponieważ profesor zgodził się wziąć mnie – w ramach kursu muzycznego – do swojej klasy. Ukończyłem kurs w dwa lata i potem kontynuowałem już naukę na II stopniu podobnie jak każdy inny uczeń. Tak więc profesor Madziała bardzo mocno pomógł mi w tym, co później robiłem jako koncertujący organista. To u niego stawiałem pierwsze kroki i gdyby nie on, to być może moje losy potoczyłyby się zupełnie inaczej. Jestem mu za to wszystko bardzo wdzięczny – za tę szansę, którą otrzymałem i której myślę, że nie zmarnowałem. Można powiedzieć, że był moim muzycznym ojcem, bo to on pod tym kątem wypuścił mnie w świat.

Osoby znające profesora podkreślają, że był on niezwykle ciepłą i życzliwą osobą jako pedagog. Nie krytykował ani nie podcinał swoim uczniom skrzydeł, starał się ich motywować, a pozostając w tematyce muzycznej – stroić, by byli jeszcze lepsi.

Profesor Kazimierz Madziała był od wielu lat związany z Uniwersytetem im. A. Mickiewicza w Poznaniu, gdzie pracował jako profesor na Wydziale Pedagogiczno-Artystycznym w Kaliszu. Był promotorem kilkudziesięciu prac licencjackich i magisterskich z zakresu sztuki muzycznej. Prowadził szeroko zakrojoną działalność koncertową w kraju i za granicą.

Z profesorem Madziałą zagraliśmy wspólnie mnóstwo koncertów. Przez lata towarzyszyłem mu w jego artystycznej drodze jako uczeń. Pan profesor zabierał mnie na swoje recitale, na których wykonywałem np. 1-2 utwory czy zmieniałem głosy organowe. Pozwalało mi to – co oczywiste – na odwiedzenie wielu ciekawych miejsc, poznanie instrumentów oraz na zdobycie cennego doświadczenia zawodowego. Dzięki profesorowi mogłem zagrać znacznie więcej koncertów niż moi rówieśnicy z innych szkół muzycznych – również współpracując z wieloma znanymi zawodowymi muzykami. – mówi Łukasz Mosur, zdradzając nam szczegóły jego wspólnego koncertowania z profesorem

Kazimierz Madziała występował z recitalami m.in. w Szczecinie, Opolu, Łodzi, Giżycku, Kaliszu, Gdańsku, Świętej Lipce, kilkakrotnie w Niemczech, na Węgrzech, w Czechach, we Włoszech, Norwegii, Szwecji, Litwie i Hiszpanii. Był współorganizatorem wielu przedsięwzięć artystycznych na terenie Kalisza, m.in. cyklu koncertów „Organum et Cantus” (23 koncerty) i „Muzyka organowa Europy” oraz jurorem festiwali i konkursów muzycznych. Przez wiele lat współpracował z lokalną prasą, pisząc szereg recenzji muzycznych. W kościele pw. Wszystkich Świętych w Warszawie nagrał płytę z muzyką organową Bacha, Mendelssohna i Surzyńskiego.

Pogrzeb profesora odbędzie się w sobotę, 7 stycznia o godz. 11.30 w kaliskiej katedrze p.w. św. Mikołaja, a następnie zostanie on pochowany na kaliskim Cmentarzu Komunalnym.

Źródło: Urząd Miasta Kalisza; WP-A UAM; Fot.: Radio Rodzina

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze
Teresa Millak

Kazimierz Madziala to mój bliski kuzyn, syn siostry mojego ojca. Mieliśmy kontakt będąc dziecmi i pozniejw wieku 16-18 lat a później nasze drogi się rozeszły. Z przykrością stwierdzam że dopiero teraz znalazłam wiadomość tutaj o jego smierci. Bardzo miło że był tak z a ym i szanowanym człowiekiem. Nie wiedziała., od wielu lat nie mieszkam w Polsce. Czy miał żonę, dzieci? Czy ktoś z jego rodzeństwa był na pogrzebie? Bracia Tadeusz lub Eugeniusz. Chętnie nawiąże kontakt. Może dzięki Wam moi mili. Czekam na wiadomość. Pozdrawiam. Teresa Millak
P.s.Millak to moje nazwisko rodowe.

Najnowsze