Zmiany w kaliskim Koperniku. Była dyrektor przeniosła się do Skalmierzyc.
Anna Narewska nie jest już dyrektorem III Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu im. Mikołaja Kopernika. Przez cały następny rok fotel dyrektora szkoły pozostanie nieobsadzony a obowiązki zarządzającego szkołą pełnić będą wicedyrektor Grzegorz Wieczorek. Stosowne zarządzenie w tej sprawie zostało wydane przez prezydenta miasta Kalisza 14 sierpnia 2024 roku.
Nowym miejscem pracy Anny Narewskiej będzie Szkoła Podstawowa im. Powstańców Wielkopolskich w Nowych Skalmierzycach. Przypomnijmy, że w roku 2023 odbył się konkurs na dyrektora Kopernika, który nie został jednak rozstrzygnięty. Narewskiej dano możliwość kontynuowania pracy w kaliskim liceum, ale tylko na okres dwóch lat (wtedy Narewska osiągnęłaby wiek emerytalny). W Nowych Skalmierzycach została powołana na pełną kadencję.
Nominacje dyrektorską wręczył już Narewskiej burmistrz Nowych Skalmierzyc Jerzy Łukasz Walczak. Nowych dyrektorów mają także dwie inne placówki edukacyjne w podkaliskiej gminie. Aleksandra Plucińska-Grzęda pokieruje Szkołą Podstawową im. Marii Konopnickiej w Droszewie a Magdalena Walczak zostanie dyrektorem przedszkola „Jarzębinka”.
Walczak podziękował także ustępującym dyrektorom: Lucynie Lisiak-Kyci, Mateuszowi Ledzianowskiemu oraz Annie Walczak.
Zdjęcia pochodzą z profilu facebookowego burmistrza Gminy Nowe Skalmierzyce
Współczujemy społeczności Szkoły Podstawowej im. Powstańców Wielkopolskich w Nowych Skalmierzycach z powodu nominacji nowej pani dyrektor. Powszechnie było wiadomo, że jej sposób zarządzania zespołem nauczycielskim, stosunek do młodzieży i rodziców oraz kultura osobista była od wielu lat krytykowana w kaliskim Koperniku. W stosunku do pani Narewskiej złożono kilka pozwów sądowych. Kadencja Narewskiej miała się zakończyć w przyszłym roku, w którym ta pani osiągnie wiek emerytalny, ale „miłość” do kasy spowodowała, że „porzuciła” najlepszą szkołę średnią w rejonie na rzecz podstawówki. Pani Narewska swoimi „gierkami” doprowadziła do zdławienia strajku nauczycielskiego w 2019 roku i zgodziła się na represje w stosunku do nauczycieli, którzy poszli na zwolnienie L-4, nasyłając na nich rzecznika ZUS. Powszechnie funkcjonuje opinia, że w Koperniku pracownicy od lat byli mobbingowani.