życzenia
baner_FBAnt
Baner AWS
wszystkie_wiadomosci

Zmierzch wielkich marketów w Kaliszu?

Pusty blaszak po Tesco na Wojska Polskiego, opuszczona przestrzeń po hipermarkecie Leclerc w Galerii Amber, niedługo podobny los czeka także kolejne Tesco na Majkowskiej. Jednocześnie przybywa mniejszych sklepów czy dyskontów jak Dino czy Lidl. Czy moda na hipermarkety w Kaliszu dobiegła końca?

Rok 1998, na terenach dawnej Fabryki Domów, gdzie w okresie PRL-u tworzono prefabrykaty do budowy osiedli z wielkiej płyty, w tym chociażby osiedla Dobrzec, otwarty zostaje pierwszy w Kaliszu hipermarket. Niemiecka sieć Hit, która od 1995 roku rozwija się w Polsce, postanowiła zawitać do naszego miasta. W tym czasie była to prawdziwa rewolucja na rynku handlu w Kaliszu. Pod koniec lat 90. XX wieku nadal przeważały u nas drobne sklepy, jedyną większą powierzchnią handlową był Dom Handlowy Tęcza.

Hipermarket Hit, bo taka była jego pełna nazwa, od początku zyskał sympatię mieszkańców. Było to coś nowego. Wtedy tego typu obiekty były kojarzone z amerykańskich seriali i filmów, więc powiew tego klimatu w mieście spotkał się z pozytywnym odzewem. Poza samym hipermarketem, były tu także mniejsze obiekty handlowe jak chociażby sklep RTV AGD czy obuwniczy. Do tego olbrzymi parking, znacznie przerastający ówczesne możliwości motoryzacyjne mieszkańców. Z czasem uruchomiono do sklepu także bezpłatną komunikację z centrum Kalisza.

Pusta hala po pierwszym kaliskim hipermarkecie

Kolejnym rokiem, kiedy przybyło w Kaliszu tego typu obiektów był 2006. Wtedy to przy ulicy Podmiejskiej wybudowano Kaufland, zaś pomiędzy funkcjonującą ówcześnie w tamtym miejscu zajezdnią kaliskich autobusów a Kaliszanką, wybudowano hipermarket Tesco. Drugie Tesco w Kaliszu, ponieważ w międzyczasie hipermarket Hit został przejęty właśnie przez brytyjską sieć. Nie można też nie wspomnieć o największej inwestycji handlowej tego czasu, budowie pierwszej w Kaliszu galerii handlowej pomiędzy ulicami Poznańską i Piłsudskiego, gdzie ulokowano kolejny duży hipermarket – francuskiego Carrefoura.

Oczywiście nie było tak, że tylko tak duże markety powstawały w tym czasie. Nie można zapomnieć o takich sklepach jak Plus czy Leader Price, które nadal niektórzy mieszkańcy dobrze wspominają. To jednak przez te większe powierzchniowo hipermarkety, do Kalisza przyszyty został tytuł „miasta marketów”. Ówczesna polityka pobliskiego Ostrowa nie przewidywała budowy takich obiektów, to też często mieszkańcy tego miasta za cel wycieczek wybierali właśnie Kalisz.

Następną, ostatnią dotychczas inwestycją tego kalibru był hipermarket Leclerc w pobudowanej w 2014 Galerii Amber. Zlokalizowany w największym centrum handlowym na terenie południowej wielkopolski, był przede wszystkim odwiedzany przez klientów pozostałych sklepów. Bliskie położenie takich obiektów jak dworzec kolejowy czy autobusowy także zapewniały chętnych. Byli to tacy, dla których Kalisz był chociażby miejscem dłuższej przesiadki w celu kontynuowania swojej podróży.

Opisane wyżej sytuacje dotyczą hipermarketów ogólnospożywczych i spożywczo-przemysłowych. Nie sposób jednak nie dostrzec, że także inne gałęzie handlu pozostawiły po sobie częściowo straszące budynki.

Niektórzy pamiętają pewnie jeszcze market budowlany Nomi czy elektromarket Media Markt – obydwa sklepy znajdowały się przy Alei Wojska Polskiego. Pierwszy z nich zniknął całkowicie z przestrzeni Kalisza, tak jak cała sieć, Media Markt zaś przeniósł się i jednocześnie zmniejszył powierzchnię handlu w galerii przy ulicy Poznańskiej. Budynki po obydwu sklepach są wykorzystywane w małym stopniu ich całkowitej powierzchni. Też z racji wątpliwej urody ich architektury, nie są one dobrą wizytówką dla kaliszan jak i dla wjeżdżających do naszego miasta od zachodniej strony.

Co się jednak stało, że ostatnimi czasy obserwujemy wręcz upadki wielkopowierzchniowych marketów w Kaliszu?

Od dłuższego czasu w mediach mówi się, że marka Tesco całkowicie wychodzi z naszego kraju. Ostatnio te informacje zostały potwierdzone u samego źródła, co będzie skutkować tym, że dwa sklepy w Kaliszu, w tym wspomniany wcześniej market na Majkowskiej zmienią właściciela, lub co gorsza, staną się kolejnymi pustymi lokalami, przypominającymi o niegdyś tętniącym w nich handlu. W przypadku hipermarketu Leclerc z Galerii Amber, jego likwidacja związana była z brakiem porozumienia pomiędzy siecią a galerią handlową. Zaskakuje to tym bardziej, iż sklep ten był największym najemcą centrum, zajmował największą powierzchnię handlu i jego brak wpłynął na znacznie zubożenie oferty tego obiektu handlowego.

Czas Tesco na Majkowskiej także jest już policzony

Czy to oznacza, że tego typu handel przenosi się do mniejszych obiektów? Wiele na to wskazuje. W całej Polsce swoją sieć rozwija Dino i Kalisz także nie jest tu wyjątkiem, obecnie w mieście jest pięć marketów tej marki, a patrząc na Polskę, to sklepy te zaczynają doganiać w ilości inne popularne dyskonty jak np. Biedronka. Same mniejsze sklepy także coraz częściej stawiają również na swój zewnętrzny wygląd, nie są to betonowe konstrukcje obite blachą, często lokują się w budynkach, które spokojnie można nazwać w jakimś stopniu wyróżniającymi się architektonicznie w tym pozytywnym znaczeniu. Przykładu nie trzeba szukać daleko, jedna z kaliskich Biedronek znajduje się wewnątrz zabytkowych koszar Godebskiego.

Na tę chwilę na północy Kalisza, przy ulicy Stawiszyńskiej powstaje kolejny, czwarty już Lidl w mieście, ostatnie informacje mówią także o wybudowaniu w miejscu „Podgrodzia” na Podmiejskiej sklepu Aldi. O nowych hipermarketach, które mogłoby powstać w Kaliszu cisza.

Widocznie polubiliśmy mniejsze sklepy, w których nie spędza się kilku godzin na zakupach, sklepy, do których często nie trzeba przejeżdżać przez pół miasta i sklepy, które swoimi ofertami i promocjami także starają się zatrzymać przy sobie klientów. Zdaje się, że trend będzie podążał właśnie w tę stronę.

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze
Mike

Ja bym wolał tą fabrykę co była wyprowadzić na prosta i ocalić to dawało dochod i stabilność całym rodziną. Markety tylko drenuja z gotowki lokalny rynek ale co kto lubi.

Najnowsze