FinalFour
Bryłka
Stokado
baner_FBAnt
Baner AWS

Znamy pierwszych kandydatów do Senatu!

Ogłoszone na 15 października 2023 r. wybory parlamentarne to nie tylko walka o większość w Sejmie, ale także w Senacie. Jak pokazuje kończąca się kadencja, kontrola izby wyższej daje duże polityczne możliwości. Ogłaszani są już pierwsi kandydaci do Senatu – kogo proponują kluczowe siły polityczne z Kalisza i Ostrowa Wlkp. i czy są to jedyni pretendenci do uzyskania senatorskich mandatów w naszej okolicy?

Spis treści

  1. Pakt Senacki odkrywa karty
  2. Kto kandydatem z PiS?
  3. „Zmierzę się z dwoma Goliatami”
  4. 2023 – powtórka z 2015?
  5. Klątwa jednej kadencji

O Pakcie Senackim i możliwych kandydatach do Senatu RP pisaliśmy już w marcu

Dawid Borowiak, Urszula Janczar, Janusz Pęcherz, Arkadiusz Ratajczyk – to potwierdzeni kandydaci do Senatu z okręgu nr 96 w kolejności alfabetycznej. Piątym kandydatem będzie bez wątpienia przedstawiciel Zjednoczonej Prawicy, którego oficjalnego nazwiska jeszcze nie znamy. Dziś pora przedstawić szczegóły senackiej rywalizacji w okręgu kaliskim i ostrowskim, które – co pokazuje najnowsza historia wyborcza – mogą być decydujące w walce o większość w izbie wyższej polskiego parlamentu.

Pakt Senacki odkrywa karty

Najważniejszym bez wątpienia newsem ostatnich dni był zaprezentowany w czwartek 17 sierpnia Pakt Senacki – porozumienie opozycyjnych partii i ugrupowań politycznych, na mocy którego ustalą one po jednym wspólnym kandydacie w każdym ze stu okręgów wyborczych do Senatu RP. Prezentacja – choć w skali krajowej mocno opóźniana i kilkukrotnie przesuwana – nie przyniosła niespodzianek w okręgach Wielkopolski Południowej. Kandydatem Paktu z okręgu kaliskiego (nr 96) będzie Janusz Pęcherz, zaś z okręgu ostrowskiego (nr 95): Ewa Matecka. Oboje są urzędującymi senatorami i zostali rekomendowani przez Koalicję Obywatelską. Z pewnością będą głównymi pretendentami do ponownego zwycięstwa, a sprawowany mandat będzie ich dodatkowym atutem w walce o głosy.

Kaliski senator Janusz Pęcherz powiedział Latarnikowi Kaliskiemu, że w jego ocenie Pakt Senacki był tworzony „dość długo”, a ponadto pojawiły się różnego rodzaju „tarcia” i zakusy konkurentów na jego miejsce. „Były zakusy, by zastąpił mnie kandydat Lewicy. Ostatecznie zostałem kandydatem do Senatu i to znak, że moja praca, choć mrówcza i mało widoczna, nie poszła na marne. Wierzę, że to doświadczenie, które zdobyłem w Senacie przez ostatnie cztery lata, zaowocuje w następnej kadencji, ponieważ startuję po to, żeby wygrać” – mówi J. Pęcherz.

Były prezydent miasta Kalisza w latach 2002-2014 dodał, że „będzie na pewno sporo kandydatów i głosy wyborców będą rozproszone. Pakt Senacki powoduje większe skupienie, bo kilka ugrupowań wystawia wspólnego kandydata”. Na pytanie o pojawiających się deklaracjach startu konkurentów, senator Pęcherz odniósł się do Bezpartyjnych Samorządowców.

„Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że to ja jestem bezpartyjnym samorządowcem, mimo, iż moją kandydaturę zgłosiła Koalicja Obywatelska, to nie należę do partii. Przez 12 lat byłem prezydentem Kalisza, później jeszcze prawie rok przewodniczącym Rady Miasta Kalisza, a teraz od czterech lat jestem członkiem senackiej Komisji Samorządu Terytorialnego. Pojawia się pytanie: z czego będą finansowani Bezpartyjni Samorządowcy? Jeśli ze swoich pieniędzy lub swoich zbiórek, to bardzo proszę – każdy ma do tego prawo. Oby to finansowanie nie było jednak „z boku”, aby zabierać nasze głosy” – komentuje Janusz Pęcherz.

Z kolei ostrowska senator Ewa Matecka podkreśliła, jak ważną instytucją jest Senat RP stający w obronie praworządności, praw obywatelskich i szeroko pojętej wolności, co udowodniła mijająca kadencja. „Pakt Senacki pozwolił wyhamować zapędy partii rządzącej, która konsekwentnie oddala nas od standardów demokratycznych. Senatorowie demokratycznej większości – mimo prowadzonych przeciwko nam działań zakulisowych – nie dali się złamać ani kupić. Wytrwaliśmy jednak przede wszystkim dlatego, że wierzymy w uczciwe państwo i zawsze możemy liczyć na wsparcie ludzi dobrej woli. Dlatego też postanowiłam ubiegać się o reelekcję” – mówi urzędująca senator z Ostrowa Wielkopolskiego.

Kto kandydatem z PiS?

Swoich kandydatów w wyborach senackich, które już za niecałe dwa miesiące, nie przedstawiła jeszcze partia rządząca. Zjednoczona Prawica na czele z Prawem i Sprawiedliwością będzie walczyła o odebranie mandatów w „wielkopolskich swing states”: w roku 2015 zarówno w Kaliszu, jak i w Ostrowie Wlkp. wygrywali kandydaci PiS, z kolei w 2019 roku okręgi te przejęli kandydaci popierani przez Pakt Senacki. Wygrana w tych okręgach może być przysłowiowym języczkiem u wagi, który przeważy szalę na jedną lub na drugą stronę.

Jak powiedział Latarnikowi Kaliskiego poseł Jan Mosiński, pełnomocnik okręgowy PiS na okręg kaliski, na chwilę obecną nie ma potwierdzonych kandydatów do Senatu RP. „Na każde miejsce jest kilka kandydatur więc spokojnie czekamy na rozstrzygnięcie. Jedno jest pewne, to będą mocne kandydatury.”

Posła Mosińskiego pytamy także o inne pojawiające się kandydatury do Senatu.

„Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo uczestniczyć w wyborach, jako niezależny kandydat czy też kandydat zgłoszony przez partię polityczną. To jest urok demokracji. Co do kandydatur Pani Urszuli Janczar i Pana Dawida Borowiaka to uważam, że nie zagrażają one kandydatowi Zjednoczonej Prawicy” – stwierdza J. Mosiński.

„Nasi kandydaci to mocne nazwiska, osoby dobrze oceniane w swoich lokalnych społecznościach, dlatego zarówno Pani senator Ewa Matecka, jak i Janusz Pęcherz nie będą zagrożeniem dla naszych kandydatów w wyborach do Senatu RP” – podsumowuje kaliski poseł.

Nie ulega jednak wątpliwości, że najpoważniejszym „kandydatem na kandydata” ZP w okręgu kaliskim jest Andrzej Wojtyła. Rektor Akademii Kaliskiej mocno buduje swoją pozycję wokół tej uczelni, która niebawem ma uzyskać status uniwersytecki. Innym sondowanym kandydatem był Piotr Kaleta, który ma za sobą jedną kadencję w Senacie w latach 2011-2015. Wydaje się jednak pewne, że jako doświadczony parlamentarzysta Kaleta znajdzie się na liście ZP do Sejmu.

Z kolei w Ostrowie Wielkopolskim, jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, usilnie do ponownego startu do senatu namawiany jest Łukasz Mikołajczyk, który aktualnie również jest związany zawodowo z Akademią Kaliską. Jeśli start byłego wojewody i również byłego senatora nie dojdzie do skutku, możliwym kandydatem jest ostrowski radny Dawid Korzeniewski.

„Zmierzę się z dwoma Goliatami”

To już oczywiste, że kandydaci Zjednoczonej Prawicy i Paktu Senackiego nie będą jedynymi, którzy staną w wyborcze szranki. Na ten moment wiadomo, że wystartuje co najmniej troje innych kandydatów.

Zacznijmy od kobiety – prawdopodobnie jedynej w tym gronie, co z pewnością może być dodatkowym atutem. To Urszula Janczar, kandydatka Bezpartyjnych Samorządowców, która na co dzień pracuje jako dyrektor I LO im. A. Asnyka w Kaliszu. Swoje doświadczenie zawodowe chciałaby przekuć na działalność senacką.

„Jako senator chciałabym działać przede wszystkim w temacie edukacji, bo na tym się znam – znam problemy nauczycieli, dyrektorów, uczniów i ich rodziców. Swoją osobą mogę zasilić ten organ, który na dzisiaj jest moim zdaniem skostniały i przydałoby się w nim więcej osób młodych” – mówiła Urszula Janczar w trakcie środowej konferencji.

Swojego pretendenta w rywalizacji o mandat senatora będzie miała także trzecia w sondażach Konfederacja. Ugrupowanie to planuje wystawić Arkadiusza Ratajczyka z Kalisza, który ma na swoim koncie m.in. start jako lider listy KWW „Wolnośc w Samorządzie” do Sejmiku Wielkopolskiego (uzyskał 1403 głosy). Jego start, choć jeszcze oficjalnie nie został ogłoszony, to potwierdził lider sejmowej listy Konfederacji w okręgu kalisko-leszczyńskim – Andrzej Kuświk.

„Nasz kandydat jeszcze kilkanaście lat temu nie zajmował się bezpośrednio polityką, myśląc i zakładając, że być może są osoby do tego lepiej predysponowane. Jednak tempo wzrostu gospodarczego i ciężki wysiłek Polaków są skutecznie hamowane przez wprowadzanie niezliczonych ilości ustaw, rozporządzeń, przepisów” – mówi A. Kuświk, podkreślając jednocześnie, że A. Ratajczyk, podobnie jak inni przedstawiciele Konfederacji, zamierza walczyć w Senacie o likwidację części niepotrzebnych i zbędnych przepisów oraz uproszczenie już istniejących ustaw.

Ostatnim ze znanych kandydatów jest Dawid Borowiak – przedsiębiorca i społecznik z Kalisza, który swój start w wyborach z własnego, niezależnego komitetu ogłosił w mediach społecznościowych.

„Nadszedł taki moment w moim życiu i już oficjalnie mogę Wam napisać, iż będę startować do Senatu RP w nadchodzących wyborach. Gdy kilkanaście lat temu zaczynałem moją aktywność społeczną i samorządową, to nie myślałem, że poznam tylu wspaniałych ludzi, uda się zrobić tyle pięknych rzeczy w Kaliszu i regionie. W tym roku postanowiłem wystartować i powalczyć o region południowej Wielkopolski, o miejsce, w którym się wychowałem, pokochałem i założyłem rodzinę” – napisał D. Borowiak, podkreślając, że sama decyzja nie była łatwa, tak samo jak nie będą to łatwe wybory.

„Zmierzę się z co najmniej dwoma Goliatami. Z jednej strony partia rządząca, z drugiej cała opozycja i ja gdzieś pośrodku tego. Gorąco jednak wierzę, że coraz więcej ludzi marzy o współpracy, wspieraniu drugiego człowieka i budowaniu, a nie ciągłej walce i umniejszaniu drugiej osoby” – podkreślił kandydat, który intensywnie relacjonuje swoją kampanię od samego początku w mediach społecznościowych.

Jako kandydat z własnego komitetu D. Borowiak musiał najpierw zarejestrować swój komitet, co zakończyło się sukcesem. Kolejnym dla niego krokiem dla niego – i pozostałych kandydatów – jest zebranie podpisów poparcia pod swoim nazwiskiem. Potrzeba ich 2000 w skali całego okręgu.

2023 – powtórka z 2015?

Póki co znamy oficjalnie nazwiska pięciu kandydatów do Senatu z okręgu kaliskiego. Jednak już dziś można zaryzykować tezę, że zbliżające się wybory do Senatu w naszym okręgu kaliskim będą podobne do tych z 2015 roku niż do tych z 2019. Dlaczego?

Cztery lata temu w okręgu nr 96 odbyło się starcie dwóch sił politycznych. Zjednoczona Prawica z ówczesnym senatorem Andrzejem Wojtyłą poległa z Januszem Pęcherzem, wysuniętym jako niezależny komitet przez pierwszy Pakt Senacki. Różnica głosów była niewielka i wyniosła 1 586 głosów. Równie niewielka była różnica między kandydatami w Ostrowie Wielkopolskim: Ewa Matecka wydarła mandat w wyborczej walce dotychczasowemu senatorowi z PiS – Łukaszowi Mikołajczykowi – tu zdecydowało 2304 głosy.

W wyborach w 2015 wystartowało pięciu kandydatów – dokładnie tylu, o ilu wiemy dziś, na starcie kampanii wyborczej 2023. Powoduje to duże rozbicie głosów, co może się przełożyć na niespodziane wyniki. Pretendenci spoza dwóch największych ugrupowań politycznych będą nie tylko walczyli o wysokie wyniki w wyborach parlamentarnych, ale także o pokazanie się z jak najlepszej strony przed wyborami samorządowymi. Te bowiem odbędą się wiosną 2024 r.

Klątwa jednej kadencji

Nad kaliskim, jednomandatowym okręgiem wyborczym do Senatu, który w obecnej formule funkcjonuje od 2011 roku, ciąży jednak pewna… klątwa. Otóż żadnemu z urzędujących senatorów nie udało się zdobyć reelekcji. Jako senatorowie przegrywali kolejno: Piotr Kaleta (2011), Witold Sitarz (2015), Andrzej Wojtyła (2019). Czy podobny los czeka Janusza Pęcherza?

Sam zainteresowany do prawdopodobnej rywalizacji z Andrzejem Wojtyłą odnosi się ze spokojem.

„Startowaliśmy razem cztery lata temu, nie atakowaliśmy się i mam nadzieję, że w tej kampanii nie będziemy się atakować. Chyba, że będą takie podchody z boku, to wtedy kampania może zacząć być nieczysta, czego jednak bym nie chciał” – podsumowuje były prezydent miasta Kalisza.

Jak będzie przebiegała senacka kampania? Będziemy o tym na bieżąco informować. Chcesz wiedzieć więcej na temat kampanii wyborczej? Posłuchaj podcastu Latarnika Kaliskiego „W świetle kampanii”.

Fot. główna na podstawie zdjęć kandydatów ogłoszonych oficjalnie

Fot.: arch.

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze