Zwycięstwo siatkarek z Jokerem
W kolejnym sparingu przed zbliżającym się powoli sezonem TAURON Ligi kaliskie siatkarki pokonały we własnej hali Jokera Świecie 2:1 (22-25, 27-25, 25-23). Zespół z kujawsko-pomorskiego poprowadził nowy trener, Bulent Karslioglu, a mecz w pierwszej 6 rozpoczęła brazylijka Oliveira. Po stronie kaliszanek ze świetnej strony zaprezentowała się Monika Gałkowska, najskuteczniejsza zawodniczka całego spotkania (19 pkt.).
Pierwszy set rozpoczął się od kilkupunktowego prowadzenia gospodyń przy stanie 8-5. Taki stan rzeczy utrzymywał się przez kilka kolejnych akcji, kiedy MKS prowadził 12-9. W kolejnych minutach jednak Joker sumiennie odrabiał straty, aby w środkowej części seta zmniejszyć różnicę do jednego punktu. Dzięki skutecznym atakom Karoliny Drużkowskiej ze skrzydła i Justyny Łukasik ze środka kaliszanki utrzymywały skromną przewagę, ale chwilę później przyjezdne wyrównały stan seta przy wyniku 19-19. Jeszcze w kolejnej piłce sprytny atak Emilii Muchy dał MKs-owi prowadzenie 20-19 i 21-20, ale kolejne dwa punkty zdobyły siatkarki Jokera wychodząc na jednopunktowe prowadzenie. Trener Jacek Pasiński poprosił o czas przy stanie 21-22, ale błędy własne w końcówce zadecydowały o zwyciestwie w pierwszym secie zespołu ze Świecia.
Druga partia zaczęła się niemal identycznie co pierwsza. Ciągle aktywne były Justyna Łukasik i Emilia Mucha. To w dużej mierze dzięki ich grze MKS Kalisz wypracował przewagę we wczesnej fazie, przy stanie 6-4 i 9-7. Siatkarki Jokera wyrównały wynik, ale w kolejnych akcjach z bardzo dobrej strony pokazała się Oriana Miechowicz, która w trakcie drugiego seta zmieniła Monikę Gałkowską i gospodynie wróciły na skromne, jednopunktowe prowadzenie. W następnej akcji świetnym blokiem popisała się Emilia Mucha zwiększając przewagę do stanu 15-13, ale przeciwniczki nie dawały za wygraną. Dzięki konsekwencji i małej ilości popełnianych błędów siatkarki ze Świecia wyrównały wynik przy 17-17 i od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt. Najpierw na prowadzenie wyszły kaliszanki dzięki skutecznemu atakowi Aleksandry Dudek, ale już następne dwie piłki należały do Jokera. W kolejnej akcji z kolei nie do przejścia w bloku okazała się Justyna Łukasik i na tablicy wyników znowu mieliśmy remis. Zespół ze Świecia miał pierwsze piłki setowe przy stanie 23-24 i 24-25, ale najpierw świetnym atakiem wynik wyrównała Oriana Miechowicz, a chwilę później na parkiecie pojawiła się Monika Gałkowska i w ważnym momencie zrobiła to samo. Do dobrej gry kaliskiej pary atakujących dołączyły przyjmujące: atak Aleksandry Dudek wyprowadził MKS na prowadzenie 26-25, a asem stan meczu wyrównała Emilia Mucha.
Trenerzy obu zespołów już przed meczem umówili się na rozegranie trzech setów, więc oba zespoły wiedziały, że bez względu na wynik, czeka je ostatnia partia tego sparingu. Tym razem gra rozpoczęła się całkiem inaczej. Joker już w pierwszych akcjach wyszedł na prowadzenie 1-5 i mimo poprawy gry MKS-u po czasie dla trenera Pasińskiego konsekwentnie budował przewagę chwilę później prowadząc 5-11. Na parkiet wróciła Monika Gałkowska oraz Sylwia Kucharska zmieniając rozpoczynające trzeciego seta w wyjściowej szóstce Orianę Miechowicz i Natalię Gajewską. Zmiany w zasadzie od początku zmieniły przebieg seta. Przy stanie 8-15 dwoma blokami w postępujących po sobie akcjach nową energią zespół naładowała Monika Gałkowska, w kolejnej akcji dodatkowo poprawiając skutecznym atakiem. Dość szybko udało się zmniejszyć stratę do dwóch punktów (14-16), ale wtedy siatkarki Jokera otrząsnęły się wracając do solidnej gry. Kaliszanki jednak nie odpuszczały, najpierw punkt zdobyła Gałkowska, później asa zagrała Kucharska, a w następnych akcjach pojawiły się w końcu błędy własne Jokera, których w całym meczu nie było zbyt wiele. Najpierw przyjezdne zaatakowały w aut, później rozgrywająca zaliczyła podwójne odbicie i było już po 21. W kilku kolejnych wymianach gra toczyła się punkt za punkt, ale przy stanie 23-23 piłkę meczową dała MKS-owi Monika Gałkowska, a w kolejnej akcji kaliszanki zamknęły spotkanie. W hali pojawili się kibice i pomimo nieco mniejszej ich liczby niż w trakcie spotkań ligowych dało się wyczuć atmosferę rywalizacji, głównie ze względu na bardzo wyrównany poziom całego spotkania.
MKS Kalisz 2:1 Joker Świecie (22-25, 27-25, 25-23)
MKS Kalisz: Sylwia Kucharska (2), Emilia Mucha (14), Aleksandra Cygan (1), Monika Gałkowska (19), Karolina Drużkowska (7), Justyna Łukasik (10), Oliwia Bałuk (libero) oraz Kinga Wysokińska (libero), Oriana Miechowicz (5), Aleksandra Dudek (5), Natalia Gajewska
Joker Świecie: Paulina Zaborowska (1), Maria Luisa Oliveira (4), Judyta Gawlak (5), Joanna Sikorska (17), Natalia Skrzypkowska (10), Sonia Kubacka (6), Agata Nowak (libero) oraz Julia Twardowska (4), Vangelija Rachkowska (5), Agata Michalewicz (1)
Źródło: Energa MKS Kalisz