Stokado
baner_FBAnt
Baner AWS

Łatwiejszy dostęp do broni? Co sądzą kaliscy politycy. [SPRAWDŹ]

Konflikt zbrojny na Ukrainie spowodował w Polsce rozpoczęcie dyskusji na temat liberalizacji dostępu do broni dla osób cywilnych. Co o liberalizacji dostępu do broni sądzą kaliscy politycy?

W 2017 r. zgodnie z badaniem dotyczącym broni strzeleckiej zrealizowanym w ramach projektu badawczego prowadzonego w Podyplomowym Instytucie Studiów Międzynarodowych i Rozwojowych w Genewie (Ranking by country for civilian-held firearms per 100 population. Small Arms Survey 2017) w Polsce na 100 mieszkańców przypadało 2,5 sztuki broni. Przykładowo w Serbii jest jej 39,1, w nieodległej Finlandii 32,4, a w Czechach 12,5. Czy możemy powiedzieć, patrząc na te statystyki, że Polska jest rozbrojonym narodem?

Przedmiotowa dyskusja odbywa się już na kanwie zaproponowanych zmian przepisów przez posłów z Kukiz’15. Projekt ten zakłada m.in. ustanowienie obywatelskiej karty broni, która byłaby dostępna bez egzaminu po złożeniu odpowiednio umotywowanego wniosku. Karta uprawniałaby do posiadania mniej niebezpiecznych rodzajów broni.

W związku z toczącą się debatą dotyczącą dostępu do broni oraz popularyzacji aktywności takich jak strzelectwo sportowe (w kontekście istotności obrony terytorialnej), porozmawialiśmy na ten temat z kaliskimi politykami:

Na trwającym właśnie posiedzeniu Sejmu procedowania jest ustawa o obronie ojczyzny, której celem jest m.in. zwiększenie do 3% PKB wydatków na obronność oraz zwiększenie liczebności polskiej armii do 300 tys. żołnierzy. Uważam, że należy poprzeć tę ustawę, bo wzmocnienie bezpieczeństwa naszego kraju, w obecnej bardzo trudnej sytuacji zagrożenia, jest sprawą absolutnie priorytetową.
Dziś potrzebna jest nam profesjonalna i dobrze wyposażona armia, która wraz z sojusznikami będzie bronić naszych granic. Założenia nowej ustawy zakładają również podział na kilka rodzajów służby wojskowej a rezerwowa służba będzie podzielona na aktywną i pasywną po to by w sytuacjach zagrożenia wyszkolone i dobrze wyposażone w odpowiedni sprzęt służby spełniały swoje funkcje.
Heroiczna, pełna poświęcenia walka ukraińskich żołnierzy jak i ludności cywilnej zasługuje dziś na najwyższe uznanie. Niemniej w obliczu tej ogromnej tragedii, w sprawach zasadniczych przy podejmowaniu decyzji nigdy nie powinniśmy kierować się emocjami, bo bardzo łatwo można popełnić błąd, który spowoduje nieodwracalne konsekwencje.
W sytuacjach zagrożenia obrona cywilna, to bardzo ważne ogniwo wspierające akcje humanitarne, medyczne, logistyczne oraz siła pracownicza przy zorganizowanym przemyśle zbrojeniowym. Natomiast pogląd w sprawie powszechnego, nieograniczonego dostępu do broni, bez dotychczas regulowanych przepisami niezbędnych uprawnień jest w społeczeństwie bardzo podzielony. Ja jestem w odniesieniu do tych kwestii bardzo ostrożna, bowiem tak poważna sprawa wymaga szczegółowych analiz i opinii ekspertów, by podejmując decyzje w tej sprawie nie spowodować dodatkowych zagrożeń.

Karolina Pawliczak – Posłanka na Sejm RP (Lewica)

Należy rozważyć przedmiotową kwestię w kategoriach takich, że mamy obecnie wojnę u naszych bram. W związku z tym, chcąc nie chcąc, jesteśmy w bezpośrednim zagrożeniu konfliktu zbrojnego. Sytuacja na Ukrainie jasno pokazała, że zaangażowanie i udział ludności cywilnej w prowadzonych działaniach obrony terytorialnej jest konieczne i może stanowić ważny element skutecznego przeciwdziałania wobec agresora.
Tym samym, w mojej ocenie, powinniśmy rozpocząć rozmowy zmierzające ku daleko idącej liberalizacji dostępności do broni i w mojej prywatnej opinii, nie wypowiadając się w tym momencie w imieniu całej partii, jestem zwolennikiem stanowczego uproszczenia przepisów w tym zakresie.

Niemniej, samo uproszczenie przepisów dotyczących dostępności broni to jedno. Z drugiej strony istotnym elementem mającym znaczenie przy obronie terytorialnej są również szkolenia, które umożliwią zainteresowanym osobom zdobycie odpowiedniej wiedzy w obsłudze broni, i co jest szczególnie istotne, w obsłudze broni długiej. Jako osoba, która przeszła zasadniczą służbę wojskową, mogę powiedzieć, że nabycie takich umiejętności jak rozebranie, wyczyszczenie, przeładowanie czy uzupełnienie magazynku, to nie jest wiedza do nabycia z Internetu, z filmiku na Youtube. To są kwestię, które trzeba przepracować, nauczyć się ich w praktyce.

Popularyzacja strzelectwa sportowego, to jest jeden z elementów, który tworzy siłę społeczeństwa, podnosi jego morale i buduję mentalne poczucie siły obrony terytorialnej, co jest jej najważniejszym, jak się okazuje, komponentem. Niemniej, to nie jest tylko kwestia samych strzelnic, czy umiejętności posługiwania się bronią, ale przede wszystkim odpowiednie, szerokiej edukacji rozpoczętej najpóźniej na poziomie licealnym. Co do samych strzelnic, to przypomnę tylko, że istnieje program „strzelnica w powiecie”, w którym jednostki samorządowe mogą ubiegać się o dotację na budowę strzelnic pneumatycznych.

Piotr Kaleta – Poseł na Sejm RP (Prawo i Sprawiedliwość)

Każda aktywność rozwojowa jest w obecnych czasach na wagę złota. Niech odciąga nas od ekranów z niebieskim światłem, łączy nas w społeczności, wyciąga z domów, uczy i rozwija. Aspekt obronności jest też niezmiernie praktyczny i jak uczy historia, nierzadko okazywał się bardzo przydatnym. Wierzę jednak, że sojusz północno atlantycki oraz członkostwo w UE, gwarantują nam taki poziom solidarności i bezpieczeństwa, że umiejętności te można będzie wykorzystywać tylko w ramach pasji.

Dariusz Grodziński – Radny Rady Miasta Kalisza, były Wiceprezydent Kalisza (Platforma Obywatelska)

W obliczu wojny na Ukrainie wszyscy chyba zadają sobie pytanie jak my, jako Polacy, jesteśmy przygotowani do takiej tragedii. I tu zgadzam się, że nie sposób przecenić znaczenia obrony cywilnej. Obrona cywilna, w myśl ustawy i konwencji genewskich to przede wszystkim wypełnianie zadań humanitarnych, planistycznych, edukacyjnych, ostrzegawczych itp. w celu ochrony ludności. Obrona cywilna nie oznacza, że każdy obywatel ma wziąć karabin do ręki i strzelać. Odpowiadając na pytania pana redaktora – nie jestem zwolenniczką liberalizowania dostępu do broni. Natomiast rozwijanie umiejętności strzeleckich, zajęcia na strzelnicy, szkolenia z obsługi broni – jak najbardziej warto realizować. Nigdy nie wiemy co nam się przyda do samoobrony. Należy jednak pamiętać, że współczesna wojna toczy się na wielu obszarach, również np. w świecie wirtualnym. Mówiąc o obronie cywilnej uważam, że powinniśmy rozwijać i szkolić się również w takich obszarach jak bezpieczeństwo cyfrowe, pomoc medyczna, zarządzanie sytuacjami kryzysowymi, szeroko rozumiana sztuka przetrwania, ewakuacja, ostrzeganie itp.

Barbara Oliwiecka – Radna Rady Miasta Kalisza (Polska 2050)

Jako Konfederacja domagamy się ułatwienia Polakom dostępu do broni, tak by każdy Polak mógł zdobyć odpowiednie uprawnienia i możliwość przeszkolenia. Przykład Ukrainy pokazuje, że historia się nie skończyła, a wielkie wojny mogą wybuchnąć zawsze i wszędzie. Polacy powinni być na taką sytuację przygotowani, dlatego należy odwrócić sytuację, w której Polacy są jednym z najbardziej rozbrojonych narodów w Europie.

Konfederacja zgłosiła poprawkę do projektu ustawy o obronie Ojczyzny ws. dostępu do broni dla dorosłych obywateli RP o treści: „Każdy dorosły obywatel ma prawo do posiadania broni. Prawo to może być ograniczone jedynie wyrokiem sądu w indywidualnych przypadkach.”. Uważamy także, że taki przepis powinien znaleźć się także, a może przede wszystkim w Konstytucji RP! Konfederacja założyła także dwa zespoły parlamentarne, które zajmują się tematami obronności i dostępu do broni: 1) Parlamentarny Zespół ds. Kultury Bezpieczeństwa i Obronności – przewodniczący Krzysztof Tuduj 2) Parlamentarny Zespół ds. Kultury Posiadania Broni – przewodniczący Michał Urbaniak.

Myślę, że w obecnej sytuacji geopolitycznej oraz jawnej agresji Rosji na Ukrainie, Polacy sami z siebie bardziej zainteresują się kwestiami dostępu do broni oraz umiejętnością posługiwania się nią. Dużą rolę odgrywają także główne media, które powinny przestać straszyć Polaków, że jeśli zliberalizuje się dostęp do broni, to Polacy będą do siebie strzelać na ulicach. Weszliśmy w czas, w którym media te powinny zachęcać, a nie zniechęcać Polaków do posiadania broni. Wszystko dla naszego bezpieczeństwa. Bo to przecież nie pistolety zabijają ludzi, tylko ludzie, którzy równie dobrze mogliby “zabijać się na ulicach” nożami kuchennymi albo siekierami, a przecież tego nie robią!

Witold Stoch – Biuro Prawne Koła Poselskiego Konfederacja

A co Ty, drogi czytelniku, sądzisz o pomyśle związanym z liberalizacją przepisów dot. dostępności broni? Czy Polacy powinni mieć możliwość łatwiejszego zdobycia broni? 

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze
Karolek

Lewica jeszcze dwa lata temu wnioskowala aby zmniejszyc wydatki na obronność. Co do obaw, że powszechny dostep do broni doprowadzi do strzelaniny na ulicach to można powiedzieć, że każdy facet, który chodzi po ulicy ma przy sobie narzędzie gwałtu a jednak nie słyszy się o tym żeby do takich wydarzeń dochodziło.

drnks

Które rodzaje broni palnej są w Polsce legalne – https://www.shootingcracow.com/podzial-broni-na-rodzaje/ ? Oczywiście, biorą pod uwagę, czy można na nie dostać pozwolenie?

Najnowsze