NIE dla wariantów 3 i 4, TAK dla wariantu 9 – będzie protest na dworcu

Mieszkańcy kaliskich osiedli – Piwonic i Sulisławic oraz miejscowości Żydów, Stobno oraz Chełmce organizują protest przeciwko wariantom 3 i 4 przebiegu Kolei Dużych Prędkości. Założeniem protestu nie jest sprzeciw przeciwko budowie trasy Kolei Dużych Prędkości samej w sobie, lecz przekonanie decydentów, że najlepszym z możliwych rozwiązań jest przeprowadzenie linii kolejowej nowym wariantem nr 9, opracowanym przez spółkę CPK. Jak podkreślają organizatorzy, wariant ten powoduje najmniejszą liczbę wyburzeń domów, a zarazem najmniej ingeruje w zurbanizowane części Kalisza.

Protest odbędzie się 24 lutego o godzinie 12:00 przy dworcu kolejowym w Kaliszu.

Organizatorzy protestu zaznaczyli, że prezydent Kalisza – Krystian Kinastowski pod koniec ubiegłego roku zauważył sprzeciw mieszkańców – to, że żaden z zaprezentowanych przez spółkę CPK wariantów nie spełnił ich oczekiwań, a wręcz wzbudził agresję. Niedługo po tym prezydent wysłał do spółki CPK i przedstawił do wiadomości publicznej pismo zawierające kilkanaście stron wraz z mapami. W piśmie tym zanegował wszystkie 4 warianty oraz przedstawił swoją własną koncepcję popartą argumentami najkorzystniejszymi dla Kalisza i okolic. 

Mieszkańcy tych terenów podkreślają, że mimo podjętych działań, spółka CPK pozostawiła 2 warianty (nr 3 i 4), które zostały tylko zmodyfikowane o drogi techniczne oraz poszerzenia, powodując tym samym większą skalę wyburzeń. – Każda taka modyfikacja wiążę się z niemałymi kosztami, a więc modyfikacje te robione są w jakimś celu – piszą w komunikacie organizatorzy protestu.

Jak można przeczytać na stronie spółki CPK, wszystkie cztery warianty są nadal rozpatrywane i brane pod uwagę jako ostateczny wariant inwestorski

– My jako mieszkańcy Kalisza wystosowaliśmy oficjalne pismo do Prezydenta miasta o dostęp do informacji publicznej. Pismo to zawierało między innymi pytanie dlaczego nadal warianty 3 i 4, biegnące przez osiedla i miejscowości Piwonice, Sulisławice, Żydów, Stobno, Chełmce, są nadal brane pod uwagę – tłumaczą mieszkańcy. Twierdzą oni także, że otrzymali oficjalną odpowiedź, ale nic konkretnego z niej nie wynika. – Poinformowano nas, że takie pytania należy kierować do spółki CPK, która jasno i wyraźnie na swojej stronie informuje, że wszystkie 4 warianty są nadal  brane pod uwagę – dodają.

„Niestety, ale odnosimy wrażenie, że jesteśmy ignorowani„

– Na terenach, gdzie miasto zaprojektowało plan zagospodarowania przestrzennego, gdzie powstały nowe sieci wodociągowe, kanalizacyjne, energetyczne, a ostatnio gazowe, teraz są one zagrożone wyburzeniami, a nawet całkowitym zahamowaniem rozwoju osiedli. Pragniemy też zaznaczyć, że w skutek powstania w/w inwestycji, mieszkańcy byli zmuszeni do uiszczenia opłaty adiacenckiej, a inni renty planistycznej. Niektórzy z mieszkańców byli także postawieni przed faktem sprzedania części działek po dużo zaniżonej wartości w celu poszerzenia pasa drogowego – dodają organizatorzy. – My jako mieszkańcy terenów zagrożonych wywłaszczeniem pod planowaną budowę KDP chcielibyśmy, aby nasz głos został usłyszany – podsumowują.

fot.: archiwum