baner_FBAnt
Baner AWS
wszystkie_wiadomosci

Mosiński: „Mniejszość ekodespotów nie może narzucać większości co ma jeść”

Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Jan Mosiński nie wierzy w zapewnienia przedstawicieli opozycji, że raport C40 to wyłącznie zbiór zaleceń. Choć mówi, że jest za tym, aby działać na rzecz ochrony klimatu i środowiska, to wspomniany dokument traktuje jako chęć wprowadzenia „rewolucji ideologicznej” przez „ekodespotów”, wśród których wymienia m. in. prezydenta Warszawy – Rafała Trzaskowskiego, europosłankę Sylwię Spurek czy posła Polski 2050 – Michała Gramatykę.

Temat raportu C40 Cities wciąż pozostaje żywy. Raport dotyczy m. in. oceny wpływu konsumpcji w miastach na emisję gazów cieplarnianych oraz sprawdzenia, jakie działania są niezbędne do tego, by miasta redukowały emisję zgodnie z przyjętymi umowami międzynarodowymi. Dokument stał się przedmiotem szerokiej dyskusji po publikacji w Dzienniku Gazecie Prawnej z połowy lutego. Więcej o nim i opiniach lokalnych samorządowców na jego temat można przeczytać w artykule „Czy Kalisz pójdzie śladem Warszawy?”.

W ubiegły piątek postanowił się do niego odnieść również pełnomocnik Solidarnej Polski na sejmowy okręg 36, dr Michał Sopiński (więcej w artykule: „Sopiński: Nie będzie napisu „WĘDLINY”, będzie napis <ŚWIERSZCZE>”), a dziś dołączył do niego także Jan Mosiński z Prawa i Sprawiedliwości. Poseł PiS ocenia, że pomysły zawarte w raporcie to „lewicowe szaleństwa” Platformy Obywatelskiej i twierdzi, że realizacja takich postulatów to atak na polskie miasta i wsie, a także wolność człowieka i jego wybór w ogóle. Mosiński nie wierzy w zapewnienia polityków opozycji, którzy tłumaczą, że ujęte w raporcie C40 tezy to wyłącznie zalecenia i rekomendacje.

Program Platformy Obywatelskiej to nic innego, jak decydowanie o naszej wolności i tym, co z tą wolnością będziemy czynić. PO wspólnie z lewicowymi organizacjami próbuje wpływać na naszą codzienność – co mamy jeść, jak mamy się ubierać, czym jeździć itd. Nie kwestionuję prawa do tego, aby działać na rzecz ochrony klimatu i środowiska, ale to, co proponują nam politycy opozycji zakrawa na kpinę. – mówi poseł Mosiński

Ponadto Mosiński dodaje, że wprowadzenie polityki opartej na założeniach wspominanego raportu miałoby zgubne skutki dla polskiej gospodarki, rolnictwa czy hodowców i skutkowałoby bankructwem np. firm odzieżowych czy wykluczeniem komunikacyjnym obywateli.

PO deklarowała niedawno, że będzie walczyła o polską wieś. Ten program i jego założenia będą dążyć do uderzenia właśnie w polską wieś, a rolnicy i przetwórcy zostaną pozbawieni dochodów z ich działalności gospodarczej. Prawo i Sprawiedliwość mówi stanowcze „nie” ograniczaniu wolności. Jeżeli ktoś chce spożywać robaki zamiast mięsa, to może to czynić, ale mniejszość złożona z ekodespotów nie może narzucać większości co ma jeść i w jakich ilościach. To zakrawa na daleko idącą kpinę, by nie powiedzieć, że to nawet nowoczesny komunizm. – dodaje Jan Mosiński

Poseł Prawa i Sprawiedliwości podkreśla, że podobne rozwiązania są już realizowane i „krok po kroku” wprowadzane w Warszawie, gdzie np. zwęża się ciągi komunikacyjne czy tworzy strefy bez ruchu samochodowego. Choć jest on przeciwnikiem powyższych praktyk, to twierdzi, że byłby skłonny zrozumieć takie działania, ale wyłącznie w ścisłym centrum jak np. w obrębie Głównego Rynku w Kaliszu. Poseł Mosiński postanowił odnieść się również do tematu darmowej komunikacji w mieście, na temat której przedstawiciele PiS mają w najbliższym czasie rozmawiać z prezydentem Kinastowskim. Jednym z wątków ma być zastanowienie się nad zmodyfikowaniem dotychczasowych pomysłów, uwzględniając w nich mieszkańców Aglomeracji kalisko-ostrowskiej czy grupę wykluczonych m. in. studentów, o których pod koniec stycznia wspominały przedstawicielki Polski 2050 – Barbara Oliwiecka i Magdalena Walczak (więcej w artykule: „Karta mieszkańca nie dla wszystkich? Wykluczonych ma być nawet 2 tysiące osób”).

Trzeba w tej kwestii zachęcić do rozmów również władze uczelni wyższych z Kalisza, by usiadły z władzami miasta i porozmawiały. Chętnie wesprę takie rozmowy i negocjacje, żeby znaleźć jakieś rozwiązanie, które wszyscy zaakceptują. Trzeba jednak pamiętać, że jest to wyzwanie budżetowe i również tak bym na to patrzył. – komentuje Mosiński

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze