Postawiono 6 zarzutów byłej dyrektorce ZSP 3
Była dyrektorka zamontowała 11 podsłuchów w kamerach monitoringu. Podejrzana jest także o kradzież mienia szkoły i dokonania oszustw na szkodę miasta. Jednak to nie wszystkie nieprawidłowości, o które podejrzewana jest kobieta. Grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności.
Już ponad rok toczy się głośna sprawa byłej dyrektorki ZSP 3. Nieprawidłowości w funkcjonowaniu szkoły ujawniły się dopiero w momencie przejęcia placówki przez p. Beatę Frontczak-Skrzypińską, na początku roku szkolnego 2021/2022. O tym, co zostało wykryte podczas kontroli działań poprzedniego dyrektora placówki, pisaliśmy TUTAJ. W tej sprawie otrzymaliśmy także komentarz Dariusza Grodzińskiego, który przeczytacie TUTAJ oraz list Rady Rodziców, który przeczytacie TUTAJ.
Na początku października 2022 roku prokuratura postawiła sześć zarzutów byłej dyrektorce ZSP 3. Pierwszy z nich dotyczy podsłuchu ukrytego w kamerach monitoringowych zamontowanych w szkole. Według prokuratury urządzenia były ukryte od listopada 2016 r do sierpnia 2021. Drugi zarzut dotyczy przywłaszczenia mienia należącego do placówki o wartości 5 tys. zł. Natomiast kolejne cztery dotyczą oszustwa na szkodę Miasta.
Podejrzana wprowadziła w błąd urzędnika przy wypłacaniu odprawy dla jednego z nauczycieli w przedmiocie faktycznych podstaw rozwiązania zatrudnienia, co skutkowało wypłatą sześciomiesięcznego wynagrodzenia i była to kwota przekraczająca 38 tys. zł. W kolejnym przypadku mechanizm był analogiczny tyle tylko, że dotyczył wypłaty wynagrodzenie pomimo nieświadczenia pracy przez jedną z osób zatrudnionych w palcówce, która dostała ponad 14,8 zł. Kolejnym dwóm wypłacono ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w wysokości 11 tys. zł i 2 tys. zł chociaż pracowały one w innych jednostkach oświatowych – powiedział prokurator Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Jak informuje Prokuratura – podejrzana nie przyznała się do stawianych jej zarzutów i odmówiła składania wyjaśnień.
A gdzie był nadzór?