Powraca temat podwyżek za śmieci
Niczym bumerang wraca do debaty publicznej temat podwyżek za odpady komunalne. Znaczny wzrost cen spotkał mieszkańców naszego regionu na przełomie 2020/21. Niestety już widać, że to nie ostatnia podwyżka stawek za śmieci. W aż sześciu gminach rozstrzygnięto nowe postępowania przetargowe w zakresie odbioru śmieci od mieszkańców. Kto zapłaci więcej, a kto uniknie podwyżek – przynajmniej na razie? O tym w poniższej analizie poświęconej cenom na terenie powiatu kaliskiego.
O problemie śmieci pisaliśmy już kilkakrotnie, głównie w obszernej analizie cen śmieci w powiecie kaliskim i powiecie ostrowskim na początku 2021 r. Już wtedy widać było wyraźnie, że w sześciu z jedenastu gmin powiatu kaliskiego w połowie roku odbędzie się postępowanie przetargowe, z powodu planowanego końca umów z dotychczasowymi wykonawcami usługi w zakresie odbioru śmieci.
Nowy przetarg to dla włodarzy niepewność, bowiem zgodnie ze wszystkimi wytycznymi w zakresie zagospodarowania odpadami, system powinien się samobilansować, tj. gmina nie może dokładać na ten cel środków z innych źródeł, a kwota uzyskana od mieszkańców w opłacie za odbiór śmieci powinna w pełni pokrywać wydatki za obsługę odpadów w gminie (zgodnie z ustawą są to wydatki związane z odbiorem, transportem, odzyskiem i unieszkodliwianiem odpadów komunalnych, tworzeniem i utrzymaniem PSZOK-ów – punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, obsługą administracyjną tego systemu i edukacją ekologiczną). Koszty obsługi całego systemu śmieciowego rosną: w gminach i miastach powstają wspomniane punkty selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, zapewniające odbiór problematycznych odpadów, takich jak m.in. stare meble, gruz pozostały po remontach, zużyte opony, akumulatory czy sprzęty elektroniczne.
Rośnie w końcu liczba śmieci, która jest w systemie odpadów komunalnych. Nie ulega wątpliwości, że wpłynął na to czas pandemii COVID-19 i fakt, że kilkukrotnie mieszkańcy byli zmuszeni do ograniczenia własnej mobilności. Dla przykładu, konieczność zakupów przez Internet powodowała, że odbierając produkty przesyłane kurierem czy poprzez paczkomaty, musielibyśmy wyrzucić sporo śmieci (kartonów, pudełek, folii), w które nasze zakupy były opakowane. Nie pozostało to bez wpływu na liczbę śmieci w systemie, co zresztą potwierdzają przedstawiciele podkaliskich gmin.
Każda z gmin prowadzi własną politykę w zakresie śmieci. Postanowiliśmy sprawdzić, w jaki sposób radziły sobie w ostatnim półroczu, zwłaszcza wspomniane gminy, gdzie rozstrzygnięto przetargi na kolejny okres w zakresie obsługi odpadów komunalnych. Wyniki są ciekawe i pokazują, jak dynamicznie zmienia się rzeczywistość związana z tym aspektem naszej codzienności. Jedno jest pewne – już nigdy nie zapłacimy za śmieci tak mało jak jeszcze kilka lat temu.
Dalekowzroczni wygrywają
Dalekowzroczne myślenie o systemie gospodarki odpadami może przynieść korzyść w postaci uniknięcia, na chwilę obecną lub przynajmniej przesunięcia w czasie, możliwej podwyżki. Pewnym atutem mogło być ogłoszenie przetargu na dłuższy okres i na taki krok zdecydowały się wcześniej gminy Blizanów, Opatówek i Stawiszyn. Jak informowaliśmy już na początku tego roku, w każdej z tych trzech gmin umowa obowiązuje do końca 2023 r. Dzięki temu w gminach tych na ten moment nie planuje się podwyżek, choć gminni urzędnicy zajmujący się w tych jednostkach odpadami zwrócili uwagę na ryzyka, przez które cena być może w którymś momencie ulegnie podwyżce.
Włodzimierz Wyborny, inspektor ds. gospodarki odpadami z Urzędu Gminy Blizanów podkreślił, że „analizując faktury za odpady napływające w tym roku, zwłaszcza od kwietnia, gdy odbiór odpadów zmieszanych i bio odbywa się co 2 tygodnie, nie wykluczamy, że będziemy zmuszeni do podniesienia stawek. Na tę chwilę trudne jednak do określenia jest to, od jakiego miesiąca miałaby nastąpić zmiana stawki i w jakiej wysokości. Wszystko zależy od faktur za kolejne miesiące.”
Z kolei Krzysztof Szychta, kierownik Wydziału Rolnictwa, Gospodarki Gruntami i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim Gminy Opatówek, zwraca uwagę na planowaną przerwę technologiczną w Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych (ZUOK) „Orli Staw” (gm. Ceków-Kolonia), który obsługuje lokalne miasta i gminy. „W związku z planowaną przerwą technologiczną w Orlim Stawie w okresie październik – grudzień br. Gmina Opatówek przeprowadziła przetarg na zagospodarowanie odpadów, które nie będą przyjmowane w ZUOK. Jedyną ofertę złożyła instalacja z Witaszyczek, z którą współpracowaliśmy w ubiegłym roku. Dzięki wcześnie i sprawnie przeprowadzonemu przetargowi unikniemy sytuacji jaka miała miejsce w 2020r., gdzie większość samorządów ze Związku „Czyste Miasto, Czysta Gmina” miało problem z oddaniem gdziekolwiek odpadów”– podsumowuje K. Szychta.
W Stawiszynie także nie jest planowana podwyżka, choć Agnieszka Macniak zajmująca się tym zagadnieniem w Urzędzie Gminy i Miasta w Stawiszynie, dostrzega dwa możliwe źródła, które mogą spowodować przyszłą podwyżkę cen za śmieci, bowiem „na koszt zagospodarowania odpadów składa się również opłata środowiskowa, która w ostatnim czasie drastycznie wzrosła, a także wzrost płacy minimalnej. Jeżeli w związku z tym, firma zagospodarowująca odpady podniesie gminie stawkę opłaty, będziemy zmuszeni do podwyżki cen.”
Bez podwyżek do końca roku
Krótsze umowy zawarto w Szczytnikach i Żelazkowie. W obu gminach umowy z wykonawcami usługi w zakresie odpadów komunalnych zawarto na cały rok 2021. Przedstawiciele tych gmin poinformowali nas, że nie doszło od stycznia br. do zmian stawek za odpady i takie zmiany nie są planowane. Wydaje się więc, że mieszkańcy zarówno Szczytnik, jak i Żelazkowa przynajmniej do 31 grudnia 2021 r. mogą spać spokojnie i nie obawiać się żadnych niespodziewanych podwyżek. Niewykluczone jednak, że z racji tego, iż gminy te jako pierwsze będą musiały ogłaszać nowe przetargi (już za niespełna pół roku), w Szczytnikach i Żelazkowie po nowym roku mogą spodziewać się podwyżek.
Nowe przetargi, nowe ceny
Jednak w sześciu z jedenastu gmin powiatu kaliskiego z końcem czerwca 2021 r. kończyły się umowy z dotychczasowymi wykonawcami usługi odbioru śmieci. Jako ciekawostkę, która jednak nie powinna specjalnie dziwić osoby obserwujące szerszy kontekst problematyki odpadów komunalnych, wszystkie sześć gmin wybrało tego samego wykonawcę, który obsługiwał ich dotychczas. Czy jednak gminy te zwiększyły ceny za śmieci wskutek rozstrzygnięcia nowego przetargu? Tak, ale nie wszędzie.
Pierwszą z analizowanych gmin jest gmina Brzeziny. Tutaj dotychczas obowiązywała 4-letnia umowa, która upłynęła z dniem 30 czerwca br. Zapewne przez fakt, że umowę zawarto od 1 lipca 2017 roku oraz z uwagi na wysoką ściągalność (na początku roku Urząd chwalił się ponad 97 % ściągalności za opłaty od mieszkańców) dotychczas Brzeziny były gminą z najniższą stawką za śmieci – ex aequo z gminą Ceków-Kolonia – w wysokości 17 zł za osobę za miesiąc.
Niestety już teraz wiadomo, że nie uda się w Brzezinach utrzymać dotychczasowych bardzo dobrych stawek. „W związku z rozstrzygnięciem nowego przetargu stawka opłaty od 1 września 2021 roku ulegnie zmianie na 19,00 zł od osoby.” – informuje nas Ewa Przybyłek z Urzędu Gminy Brzeziny.
Jest to więc 2 zł podwyżki w stosunku do dotychczasowej stawki. Dodatkowo, zgodnie z informacjami, które Latarnik Kaliski przekazywał już w lutym, dla mieszkańców gminy Brzeziny zostanie wprowadzona ulga za kompostownik w wysokości 1 zł miesięcznie od jednego mieszkańcami. Dzięki temu, mimo wskazanej podwyżki, przy prowadzeniu przydomowego kompostownika realna podwyżka wyniesie tylko złotówkę. „Ulga ta obowiązuje od 1 lipca 2021 r.” – podkreśla E. Przybyłek. Dodajmy jeszcze, że nowa umowa została zawarta na rok, do 30 czerwca 2022 r.
W gminie Ceków-Kolonia nie zmieniono stawki i w najbliższym czasie nie ma planów podwyżek. Nowa umowa z firmą Jartex została zawarta na trzy lata do 30 czerwca 2024 r. Przypomnijmy, jest to stawka 17 zł za śmieci segregowane i wobec opisanej powyżej podwyżki w Brzezinach, Ceków-Kolonia stała się samodzielnym liderem w powiatowej klasyfikacji najmniejszej opłaty za śmieci. Bez wątpienia wpływ na to ma fakt bliskiej odległości do wymienionej już w artykule instalacji, odbierającej śmieci ZUOK „Orli Staw”, zlokalizowanej właśnie na terenie tej gminy.
Do znacznie większej niż w Brzezinach podwyżki doszło w gminie Godziesze Wielkie. Obowiązująca od ubiegłego roku stawka 20 zł za odpady selektywne została zwiększona do 28 zł. Brak wypełnienia obowiązku segregowania odpadów spotka się z podwojoną stawką: dotychczas było to 40 zł, a po podwyżce kwota ta wzrośnie do 56 zł. Jak powiedziała nam Anna Pilarczyk, inspektor ds. gospodarki odpadami, „na sesji Rady Gminy Godziesze Wielkie w dn. 25.06.2021r. podjęta została uchwała o zmianie obowiązującej stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi”. Nadal obowiązuje ulga za kompostownik w wysokości 3 zł. Dodajmy, że nowe stawki opłaty obowiązywać będą od 1 października br., a gminni radni przyjęli ją jednogłośnie (14 głosów za).
„Wysokość stawek ustalono po analizie kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi w Gminie oraz wzrostu kosztów odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych spowodowanych zwiększoną ilością odbieranych odpadów.” – dodaje A. Pilarczyk. Nowa umowa została zawarta na rok, do końca czerwca 2022 r.
Kolejną gminą z podwyżką jest Koźminek. Po podwyżce mieszkańcy tej gminy zapłacą 25 zł za odpady segregowane (dwukrotność tej stawki – przy braku segregacji) z możliwością ulgi w wysokości 1 zł przy posiadaniu kompostownika. Jolanta Wieruszewska z Urzędu Miejskiego Gminy Koźminek zwraca jednak uwagę na mniejszą podwyżkę w stosunku do wzrostu ilości odpadów produkowanych przez mieszkańców: „Planujemy podniesienie stawki za gospodarowanie odpadami komunalnymi tylko o 19%. Wzrost stawki nie jest spowodowany wzrostem ceny po rozstrzygnięciu przetargu, ale wzrostem aż o 44% ilości odpadów wytworzonych przez mieszkańców gminy Koźminek w porównaniu do roku 2020. Analizując kwoty przetargowe i ilość śmieci z roku 2020, moglibyśmy pozwolić sobie nawet na obniżkę stawki. Nowe stawki wynoszą odpowiednio 25 i 24 zł. A zgodnie ze zwiększoną ilością odpadów (wzrost o 44%) powinno być 30,24 zł i 28,80 zł” – podkreśla J. Wieruszewska. Nowe stawki zostały już przyjęte na czerwcowej sesji Rady Miejskiej – za podwyżką głosowało 11 radnych, a trzech wstrzymało się od głosu. Nowa umowa będzie obowiązywała trzy lata, do końca czerwca 2024 r.
Dwie pozostałe gminy, czyli Lisków i Mycielin zgodnie przyznają, że nie podwyższyły stawek za śmieci oraz nie zamierzają dokonywać podwyżki, mimo przetargów, które niedawno zostały rozstrzygnięte. Obie gminy łączy zarówno wykonawca, czyli firma EKO, jak i termin zawarcia nowej umowy, które zawarto do 30 czerwca 2024 r. Przypomnijmy, że za segregowane śmieci w Liskowie mieszkańcy płacą 18 zł, a w Mycielinie – 21 zł. Przy braku segregacji, stawka stanowi dwukrotność stawki podstawowej.
Podsumowanie
Tegoroczne podwyżki, które dokonały się już w trzech podkaliskich gminach, przetasowały klasyfikację gmin z najwyższymi i najniższymi cenami. Biorąc pod uwagę podstawową stawkę za śmieci segregowane, bez uwzględnienia ulg, dotychczas najwięcej – w skali powiatu – za śmieci płacili mieszkańcy gminy Opatówek (24 zł) i Blizanowa (22 zł). Teraz na czoło tej niechlubnej klasyfikacji wysunęła się gmina Godziesze Wielkie (28 zł) przed Koźminkiem (25 zł), wyprzedzając dotychczasowych liderów. Warto jednak odnotować fakt, że w Godzieszach Wielkich mieszkańcy mają też najwyższą ulgę za kompostownik, w wysokości 3 zł. Z drugiej strony najtańsze śmieci nadal mają mieszkańcy gminy Ceków-Kolonia, gdzie miesięcznie mieszkaniec płaci jedynie 17 zł. O złotówkę więcej płacą mieszkańcy gminy Lisków oraz wiejskiej części gminy Stawiszyn.
Kolejną widoczną zmianą w systemie odpadów komunalnych na terenie gmin powiatu kaliskiego jest postawienie na długoterminowe umowy z wykonawcami. Z sześciu gmin, którym umowy kończyły się z końcem czerwca 2021 r., aż cztery podpisały 3-letnie umowy, kończące się w połowie 2024 r. (czyli – co warto zauważyć – już po kolejnych wyborach samorządowych, które odbędą się jesienią 2023 r.). Mowa o Cekowie-Kolonii, Liskowie, Koźminku i Mycielinie. Dwie pozostałe gminy (Brzeziny i Godziesze Wielkie) postanowiły zawrzeć umowę na rok. Aktualnie żadna z podkaliskich gmin nie ma krótszej umowy z wykonawcą niż 12-miesięczna. Wcześniej część gmin zawierała kilkumiesięczne umowy, licząc zapewne na wyklarowanie się sytuacji lub założenie własnej spółki. Obecnie wyraźnie widać odejście od takich decyzji.
Pomimo sześciu przetargów w gminach nie zmienił się choćby jeden wykonawca w zakresie zagospodarowania odpadów komunalnych. Widać, jak mocno scementowany jest rynek lokalny, w którym kluczową rolę odgrywają trzy kaliskie firmy: PUK, EKO i JARTEX. Pomimo sygnalizowanych już w poprzedniej analizie prób założenia własnych spółek komunalnych, żadna z gmin ostatecznie nie zdecydowała się na jej utworzenie i wystartowanie do przetargu według procedury „in house”, czyli sytuacji umożliwiającej zamawiającemu zlecenie wykonania zadania publicznego podmiotowi zależnemu od siebie (spółce gminnej), bez konieczności ogłaszania otwartego przetargu, co jest możliwe w Prawie zamówień publicznych. Jak już wskazano wyżej, zlecenie firmom zewnętrznym obsługi firm na okres roku lub kilku lat pokazuje odejście od tej koncepcji.
Porównując stawki z początku 2019 roku do stawek obecnych (oraz w przypadku trzech gmin – wprowadzone zmiany, które w ciągu kilku najbliższych tygodni wejdą w życie), można zaobserwować gwałtowany wzrost cen. Największą różnicę odczuli mieszkańcy gminy Godziesze Wielkie (20 zł), gminy Koźminek (16 zł) oraz gminy Szczytniki (14 zł). Z drugiej strony mieszkańcy gminy i miasta Stawiszyn nie mieli żadnej podwyżki w ciągu minionych 30 miesięcy. Stosunkowo niewielkie podwyżki mieli także mieszkańcy gminy Ceków-Kolonia (4,50 zł). Pozostałe gminy odnotowały podwyżki między 8 a 13,50 zł.
Perspektywy w zakresie stawek za śmieci dla mieszkańców podkaliskich gmin, ale także Kalisza, nie rysują się niestety kolorowo. Poszczególne gminy podwyższają sukcesywnie ceny za śmieci. Połowa gmin, których umowy kończyły się z końcem czerwca br., już podwyższyły stawki za odbiór śmieci, odraczając jednak podwyżkę (Koźminek – od sierpnia, Brzeziny – od września, a Godziesze Wielkie – od października). Pozostałe trzy gminy nie podwyższyły stawek bezpośrednio po przetargu. Niewykluczone jednak, że wkrótce podwyżki śmieci i tak czekają mieszkańców powiatu kaliskiego. Bez wątpienia gminni urzędnicy odpowiedzialni za odpady komunalne będą na bieżąco śledzili sytuację związaną z tym zagadnieniem i gdy system nie będzie się bilansował, grożą nam kolejne podwyżki.