[TYLKO U NAS] Wiceprezydent Kulawinek ujawnia nieprawidłowości byłej dyrektor ZSP nr 3
Zawrzało wokół ZSP nr 3 w Kaliszu. Część Grona Pedagogicznego wydała oświadczenie, które było odpowiedzią na interpelację Dariusza Grodzińskiego krytykującego wymianę wieloletniej dyrektor Moniki Karpisiewicz na Beatę Frontczak-Skrzypińską. Jako jedyna redakcja otrzymaliśmy także wyjaśnienie ze strony wiceprezydenta Grzegorza Kulawinka, który wymienia nieprawidłowości związane z pełnieniem przez poprzednią dyrektor funkcji kierowniczej w placówce.
Przypomnijmy, że Dariusz Grodziński krytykował decyzję o zmianie dyrektora, pisząc w interpelacji, iż funkcja kierownicza w placówce przechodzi „w ręce obcej kaliskiemu środowisku osoby, z dość niejednoznaczną historią zawodowo-samorządową”. W odpowiedzi 10 nauczycieli z Grona Pedagogicznego określiło te słowa mianem „bezpodstawnego pomówienia”. Uzyskaliśmy także odpowiedź radnego Koalicji Obywatelskiej na te słowa – całą tę dyskusję możecie przeczytać w poprzednim artykule na ten temat: https://latarnikkaliski.pl/goraco-wokol-obsady-dyrektora-zsp-nr-3-mamy-komentarz-d-grodzinskiego-i-oswiadczenie-nauczycieli/
Na łamach Latarnika Kaliskiego wiceprezydent miasta Kalisza Grzegorz Kulawinek ujawnia, jakie nieprawidłowości zostały wykryte podczas kontroli działań poprzedniego dyrektora placówki, czyli pani Moniki Karpisiewicz. Wiceprezydent poinformował nas, że obecnie trwają „czynności kontrolne weryfikujące informacje otrzymywane z początkiem września 2021 r. głównie od grona pedagogicznego i rodziców związanych z ww. placówką w temacie nieprawidłowości w zarządzaniu Zespołem przez byłą Panią Dyrektor oraz w sposobie prowadzonej przez nią komunikacji z pracownikami Zespołu”
– W ubiegłym roku szkolnym kontrolowano wszystkie kaliskie publiczne placówki oświatowe pod kątem przydziału godzin zastępstw, tzw. doraźnych, realizowanych przez kierownictwo szkół w celu ograniczenia nadużyć w tym zakresie. W wyniku tych działań w ZSP nr 3 stwierdzono, że od stycznia do kwietnia 2021 r., czyli w okresie ferii zimowych, nauczania zdalnego i wiosennej przerwy świątecznej, dyrektor placówki przydzielił sobie 73 godziny zastępstw doraźnych, a wicedyrektorowi 71 godzin zastępstw doraźnych. Była to placówka, w której ww. sytuacja miała największą skalę. Powyższe zostało zgłoszone również do organu nadzoru pedagogicznego (Kuratorium Oświaty) – mówi nam Grzegorz Kulawinek.
– Ponadto stwierdzono zatrudnienie córki pani dyrektor w wymiarze ½ etatu nauczyciela oraz męża w wymiarze 0,7 etatu pracownika gospodarczego. Ww. osoby, po przegranym konkursie przez Panią Dyrektor, rozwiązały stosunek pracy z ZSP nr 3. Dodatkowo stwierdzono zatrudnienie siostry wicedyrektora na stanowisku administracyjnym w pełnym wymiarze pracy w ZSP nr 3. W dniu 31.08.2021 r. pani dyrektor dokonała przeniesienia siostry wicedyrektora, na jej wniosek, do innej placówki edukacyjnej – wylicza wiceprezydent.
– Dodatkowo stwierdzono we wrześniu br., iż ostatniego dnia funkcjonowania na stanowisku Dyrektora ZSP nr 3 (31.08.2021 r.) odchodząca Pani Dyrektor podpisała umowy o pracę z nowymi nauczycielami na tzw. godziny (np. 5/18, 9/22), pomimo iż w placówce byli już zatrudnieni częściowo nauczyciele posiadający kwalifikacje do nauczania danego przedmiotu i nie mający pełnych etatów w tej placówce. Ww. nowozatrudnione osoby nie zostały wpisane do arkusza organizacyjnego placówki, tym samym nie podlegały zaopiniowaniu przez związki zawodowe, organ nadzoru pedagogicznego oraz nie zostały zatwierdzone przez organ prowadzący placówkę, czyli Urząd Miasta Kalisza, do czego każdego dyrektora zobowiązuje ustawa Prawo Oświatowe. Ponadto części administracji placówki w sierpniu br. zostały przyznane podwyżki wynagrodzenia, a pracownikom obsługi zwiększone wymiary zatrudnienia, co również nie zostało uwzględnione w arkuszu organizacyjnym placówki – dodaje Grzegorz Kulawinek.
– Jednocześnie czynności związane z przekazaniem stanowiska dyrektora oraz samej placówki na przełomie sierpnia i września br. nowemu dyrektorowi, w obecności przedstawiciela organu prowadzącego jednostkę oświatową, przebiegły w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach, co również spowodowało, iż organ prowadzący (Miasto Kalisz) zdecydował się zlecić kontrolę doraźną wyjaśniającą głównie sytuację majątkową placówki – kończy swoje oświadczenie wiceprezydent miasta Kalisza.
Widzimy zatem wyraźnie, że sytuacja jest poważna, gdyż padają nawet oskarżenia o nepotyzm, czyli zatrudnianie członków rodziny nie na podstawie kompetencji, ale więzów krwi bądź powinowactwa. Czekamy na dalszy rozwój tej sprawy. Szkoła jest placówką publiczną, opłacaną z naszych pieniędzy, dlatego jawność w tej sprawie winna być dla nas priorytetowa.
Co tam się dzieje w tej sp22?. Ludzie gadają źe prokurator ,CBA, wojewoda a nawet tvn uwaga ma przyjechać czy coś. Ta stara dyrektor podobno jakiś szuchrów narobiła
Jedna wielka mafia, Krzysiu Jurek w zamian za miejsce pracy otrzymywał dolę(można łatwo sprawdzić w zeznaniach majątkowych a sprawdzić stan faktyczny) dodatkowo żonie Darii załatwił dobrą posadę na którą nie zasługuje bo nie ma zielonego pojęcia(Dyr. W Opatówku…) a pani dyrektor że szkoły w Dobrzecu dobrze z nim żyła więc miała odwagę tak właśnie rządzić…
?
Niestety Pan Kulawinek nie jest konsekwentny. Nauczyciele robią go w balona, a właściwie dyrektorzy ? Generalnie pisano o ograniczeniach w nadgodzinach.Jednak okazało się że w kilkunastu szkołach nauczyciele mają po 1,5 etatu, a w szkołach macierzystych nauczyciele pomimo kwalifikacji potracili godziny, bo 1,5 etatowcy mają ich godzinyProszę sprawdzić, dopiero wyjdą jaja, jeszcze wciskanie swoich nawet wtedy kiedy nie ma miejsca w szkole, bo to Pani, Pan … Ciekawie wygląda także, Kop…, tam nadgodziny dla nauczycieli to norma. Jedni maja drudzy nie …. Pozostaje pytanie czy Pan od edukacji panuje nad sytuacją? Jeszcze papier rodzice musza kupować dla szkoły wstyd, żenada.