Wójt Jakubowski nieuchwytny? Lawina zarzutów i zawiadomienie do CBA

Powraca temat zarzutów wobec wójta gminy Żelazków – Sylwiusza Jakubowskiego. Nieco ponad miesiąc temu radna Alicja Łuczak złożyła zawiadomienie do prokuratury w sprawie znieważenia jej osoby, którego wójt miał dopuścić się w trakcie dożynek. Dziś już wiemy, że prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie, a radna złożyła zażalenie na tę decyzję.

W sprawie chodzi o dożynki z 15 sierpnia w Dębem, gdzie pojawił się zarówno Sylwiusz Jakubowski, jak i Alicja Łuczak. Według słów radnej zachowanie wójta podczas wydarzenia było wulgarne i obsceniczne, a do znieważenia miało dojść publicznie przy zaproszonych gościach. Jak mówiła radna jeszcze we wrześniu: „W mojej ocenie jest to uzasadnione podejrzenie popełnienia przez Sylwiusza Jakubowskiego przestępstwa z art. 226. KK. Zawiadomienie względnie dotyczy również objęcia postepowaniem z urzędu sprawy o czyn z art. 216. KK popełniony na moją szkodę.”, a więcej o sprawie można przeczytać w osobnym artykule na naszej stronie. Teraz wiadomo już, że całym zajściem nie zajmie się prokuratura, do której wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Alicja Łuczak nie zgadza się z tą decyzją i składa zażalenie.

Prokurator rejonowy postanowił odmówić wszczęcia dochodzenia w sprawie publicznego znieważenia, z uwagi na stwierdzenie braku znamion przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego, a także braku interesu społecznego w ściganiu czynu z urzędu z oskarżenia prywatnego. Interpretację uzasadnienia, które jest dla mnie dziwne i kuriozalne, pozostawiam każdemu do własnego rozpatrzenia i interpretacji. W związku ze wspomnianą decyzją, złożyłam w przepisowym terminie, tj. 13 października zażalenie na decyzję prokuratury. Ma je rozpatrzyć prokurator okręgowy w Ostrowie Wielkopolskim.

Poza wspomnianymi zarzutami na liście wójta Żelazkowa pojawiają się kolejne doniesienia – m.in od Jadwigi Urbaniak – sołtys Złotnik Małych, a także Agnieszki Dumańskiej, która jedną ze spraw już wygrała. W przypadku sołtys Złotnik chodzi o zawiadomienie w sprawie jednego z oficjalnych spotkań z 16 października, kiedy to Sylwiusz Jakubowski miał użyć niecenzuralnych słów wobec sołtys.

Chciałabym poruszyć kwestię traktowania członków samorządu gminnego przez wójta Jakubowskiego. 16 października 2021 brałam udział w oficjalnym spotkaniu – 50-leciu pełnienia funkcji sołtysa przez dwie osoby z terenu gminy Żelazków. W spotkaniu uczestniczyło kilkadziesiąt osób, a w jego toku wójt użył wobec mnie słów uznanych szeroko za obelżywe, niecenzuralne i nieakceptowalne zarówno wobec mnie jako kobiety, jak i jako urzędnika. W związku z powyższym podejmę odpowiednie kroki prawne.

Na tym cała już niejako „lawina” doniesień się nie kończy, gdyż poza ubliżaniem czy znieważaniem, pojawiają się zarzuty, jakoby wójt miał popełnić przestępstwo w zakresie niegospodarności i nieprawidłowości w temacie sieci wodociągowej w miejscowości Florentyna. Sprawę zgłoszono zarówno do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Regionalnej Izby Obrachunkowej, a także wojewody czy w końcu komisji rewizyjnej gminy Żelazków. Według szacunków Dumańskiej może chodzi o kwotę blisko 100 tysięcy złotych.

Wysyłam zawiadomienie do Centralnego Biura Antykorupcyjnego o możliwości popełnienia przestępstwa przy zakupie sieci wodociągowej w miejscowości Florentyna w gminie Żelazków. Jako mieszkaniec składam także wniosek do wojewody o wszczęcie z urzędu postępowania w przedmiocie wezwania. W mojej ocenie wójt naruszał konkretne przepisy w zakresie prawa cywilnego czy przepisy o ochronie dóbr osobistych mojej osoby, co jest potwierdzone prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Według mnie naruszeniem prawa jest również wypowiedź wójta do członków rady gminy Żelazków, dotycząca groźby sparaliżowania funkcjonowania gminy pod względem finansowym po nieudzieleniu mu absolutorium przez radę gminy w 2020 roku.

W sprawie, która trafiła przed Sąd Apelacyjny w Łodzi również chodziło o znieważenia i ubliżanie, a według wyroku wójt ma zakaz naruszania dóbr osobistych poszkodowanej oraz zasądzone zadośćuczynienie w kwocie 10 tysięcy złotych. Jak dodała Agnieszka Dumańska – na ten moment ma odbyć się jeszcze jedna sprawa, dotycząca zarzutów m.in. o mobbing. Radna Alicja Łuczak, a także sołtys Urbaniak czy Agnieszka Dumańska łącząc siły przeciw wójtowi Jakubowskiemu, jednocześnie wystosowały apel, by pokrzywdzeni również dawali świadectwo prawdy na temat wójta. „Obrona tego typu zachowania szkodzi samemu wójtowi i podległej mu gminie. Czy tak zasobna i bogata gmina nie zasługuje na normalne, uczciwe traktowanie i zarządzanie nią?” – dodaje radna powiatu.