Stokado
baner_FBAnt
Baner AWS

Wypoczynek po kalisku – ulubione miejsca na spędzanie wolnego czasu

Każdy z nas po tygodniu szkoły czy pracy potrzebuje chwili wytchnienia. Zima się skończyła, wiosna coraz bardziej pokazuje swoją ciepłą stronę, zatem wypadów w celu odpoczynku będzie coraz więcej. Gdzie zatem jako kaliszanie lubimy spędzać wolny czas i odpoczywać od problemów codzienności?

Relaksacyjna czy aktywna forma wypoczynku? Miłośników zarówno jednej jak i drugiej jest pewnie wielu, ważne zatem, żeby każdy znalazł coś dla siebie. Czy to możliwe? Zapraszam do artykułu!

Park Miejski

Pierwszym miejscem, które sporej ilości mieszkańców Kalisza przychodzi na myśl, jest nasz Park Miejski. Wciśnięty w samo centrum ogród jest jednym z najstarszych i najpiękniejszych tego typu przestrzeni w Polsce. Jego historia zaczyna się już pod koniec XVIII wieku, w 1798 roku Pruska Kamera Wojenno-Ekonomiczna, która z racji zaborów sprawowała rządy w mieście, zadecydowała o powstaniu tak zwanego dzikiego ogrodu. Do jego założenia wykorzystano miejskie pastwiska oraz renesansowy ogród jezuicki, który mieścił się za murami obronnymi.

Ze względu na niski teren oraz dużą wilgotność wynikającą z przepływającej Prosny, warunki sprzyjały rozwoju roślinności. Początkowe lata jego działalności nie służyły jednak mieszkańcom Kalisza – był do dyspozycji dla wykładowców i słuchaczy tutejszego Korpusu Kadetów. Wtedy jednak zwiększył się drzewostan, wybudowano most „Kadecki” a także wytyczono pierwsze ścieżki spacerowe. Główna z nich była przedłużeniem ulicy Łaziennej i stanowiła ona wejście do parku. Uregulowano też wtedy Prosnę – usypano groble i zbudowano śluzę na kanale rzeki, który stanowił wschodnią granicę parku. W 1800 roku zbudowano most Parkowy, który połączył park z reprezentatywną ulicą Kalisza – Aleją Józefiny. Dziś jest to Aleja Wolności.

W roku 1830 Park Miejski rozrósł się we wschodnim kierunku, pięć lat później wybudowano Teatr. W latach 1840-1850, w ramach budowy Kaliskiego Węzła Wodnego, wybudowano kanały Rypinkowski i Bernardyński. Ten drugi do dziś stanowi północno-wschodnią granicę Parku Miejskiego. W 1878 roku pojawił się zegar słoneczny, na początku XX wieku przestrzeń przyozdobił zaś posąg kwiaciarki – bogini flory.

W czasie okupacji niemieckiej wstęp do parku był zabroniony dla ludności polskiej. Po zakończeniu II Wojny Światowej, już w 1945 roku rozebrano dawne bramy oraz ogrodzenie, została też wydzielona część pod Cmentarz Żołnierzy Radzieckich. Lata 60. i 70. przynoszą montaż oświetlenia wzdłuż głównych alejek spacerowych. W roku 1964 park zostaje zarejestrowany w Państwowym Rejestrze Zabytków.

Dziś to przede wszystkim zielone płuca Kalisza. Miejsce aktywnego wypoczynku dla tysięcy kaliszan, którzy przychodzą tu wraz ze swoimi znajomymi czy rodzinami szukać odpoczynku i relaksu. Duża powierzchnia, duża ilość alejek parkowych, place zabaw i przebiegające wiewiórki sprawiają, że każdy znajdzie tu coś dla siebie, by aktywnie wypocząć.

Aktualnie mówi się o rewitalizacji Parku Miejskiego. Prace mają objąć całą jego powierzchnię, modernizację alejek i wymianę elementów małej architektury. Remont obejmie Domek Parkowego, charakterystyczną chińską pagodę oraz cztery mosty na pozostałościach kanału Babina. Szczególne warte uwagi jest odbudowanie nieistniejących dziś budynków Oranżerii i Domku Szwajcarskiego.

Park Przyjaźni

Nieopodal Parku Miejskiego znajduję się także popularny i lubiany przez mieszkańców naszego miasta Park Przyjaźni. Przylega on do wybudowanej jedenaście lat temu Trasy Bursztynowej. Park ten nie ma tak dużej ilości drzewostanu jak Miejski, jest tu jednak zdecydowanie więcej przestrzeni do spacerów czy odpoczynku w otoczeniu trzech położonych tu stawów. Często nazywany jest kaliskim Central Parkiem, a to ze względu na jego położenie pomiędzy arterią i osiedlem mieszkaniowym.

Park nad Krępicą

Najbardziej anonimowy z kaliskich parków. Umiejscowiony na osiedlu Korczak pomiędzy ulicami Dobrzecką i Poznańską. Jest to drugi kaliski park poza Miejskim, przez który przebiega rzeka, konkretnie jest to struga Krępica, która źródło ma w okolicach miejscowości Biskupice, tuż za granicą Kalisza. Sam park powstał z inicjatywy nieżyjącej już radnej Kalisza Iwony Urbanowskiej w 2000 roku.

Aquapark

Nie trzeba za daleko od niego odchodzić od Parku Miejskiego, żeby wstąpić do wybudowanego dziewięć lat temu Aquaparku. Poza typowymi dla takich miejsc rzeczy jak basen sportowy, jacuzzi czy zjeżdżalnie, są też tu obecne sauny czy siłownia i przede wszystkim, co zwłaszcza przydaje się w gorące i upalne dni – baseny zewnętrzne z przestrzenią do opalania się oraz boiskami sportowymi do takich dyscyplin jak plażowa piłka nożna czy taka też odmiana siatkówki.

Wał Piastowski

Od niedawna od strony Wału Piastowskiego istnieje wypożyczalnia sprzętu wodnego w postaci rowerów wodnych. Można za ich pomocą zabrać się na wycieczkę w dół naszej Prosny, przepływając chociażby pod mostem św. Wojciecha znajdującym się wzdłuż Trasy Bursztynowej.

Blisko wypożyczalni sprzętu wodnego znajduje się także miejska plaża. Kawałek trawiastej przestrzeni na której również można wypocząć w otoczeniu wody. Niestety, mimo iż jest to plaża, to nie istnieje możliwość zaznania wodnych uciech.

Zawodzie

Zawodzie jest jednym z tych miejsc, które przypomina nam historię naszego miasta. To właśnie tu znajduje się Rezerwat Archeologiczny, który umiejscowiony jest na terenach, gdzie zaczęła się historia Kalisza. Rezerwat ten jest wczesnośredniowiecznym grodziskiem, które otworzono w 2008 roku. Odbudowano na tym obszarze przyziemie kolegiaty św. Pawła, dwukondygnacyjną wieżę obronną, most oraz elementy palisady i wału obronnego. Miejsce to jest częścią Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej. Latem organizowane tu są liczne imprezy plenerowe oraz inscenizacje historyczne.  

Ścieżki rowerowe

Nie można też nie wspomnieć o tego typu inwestycjach, których przybywa z roku na rok. Najczęściej powstają one przy budowie nowych lub remoncie aktualnych dróg. Do jednych z najpopularniejszych szlaków rowerowych w mieście trzeba zaliczyć ten, który został zbudowany przy okazji budowy Trasy Bursztynowej. Zaczyna się on w okolicach Galerii Amber i kończąc się w pobliżu ulicy Łódzkiej, zapewnia sprawą komunikację dla cyklistów pomiędzy największymi osiedlami wielorodzinnej zabudowy jakimi są Widok i Dobrzec z centrum Kalisza. Ścieżka ta w pobliżu ulicy Podmiejskiej łączy się także ze szlakiem, który prowadzący wzdłuż ulic Stanczukowskiego i Piłsudskiego łączy Majków i centrum miasta od strony północnej. Największym jednak powodzeniem cieszy się trasa rowerowa zaczynająca swój przebieg w Parku Miejskim, przebiegająca wzdłuż głównego koryta Prosny, przechodząca pod mostem kolejowym i fragmentem Lasu Winiarskiego i kończąca się tuż przed miejscowością Szałe.

Mniej popularne ścieżki powstały także przy okazji modernizacji takich ulic jak Wrocławska (dojazd do Nowych Skalmierzyc), Aleja Wojska Polskiego wzdłuż osiedla Dobrzec (obsługująca cyklistów tej dzielnicy) czy Łódzkiej, dzięki której z centrum Kalisza można dojechać do Winiar i chociażby przez Las Winiarski także do Szałe.

Obecnie w Kaliszu funkcjonuje około 50 km ścieżek i tras rowerowych. Krótsze łączą się z dłuższymi, przebiegają lub umożliwiają dojazd do wartych odwiedzenia miejsc w Kaliszu. Miłośnicy dwóch kółek na pewno nie mogą narzekać na brak miejsc do realizowania swojej ulubionej dyscypliny aktywnego wypoczynku.

Szałe

Kolejnym miejscem, które przychodzi na myśl kaliszanom jeżeli chodzi o wypoczynek, jest znajdująca się dosłownie pod Kaliszem, leżąca w gminie Opatówek miejscowość Szałe. Przez dziesięciolecia największą popularność zapewniał tu wybudowany w latach 1976-1978 zbiornik retencyjny na rzece Trojanówce i Pokrzywnicy. Jeszcze około piętnaście lat temu, plaża od strony zabudowy mieszkalnej tej miejscowości tętniła życiem. Przyjeżdżały tu rodziny z dziećmi, by zaznać typowego dla zbiorników wodnych wypoczynku. Była obecna tu baza gastronomiczna i noclegowa. Niestety, zalew cały czas był miejscem, do którego spływały nieczystości z okolicznych gospodarstw oraz pól. Efektem tego jest są notoryczne, zwłaszcza w okresie letnich upałów zakwity wody, powodujące rozrost glonów. Szczególnie jest to widoczne przy tamie. Co chwila pojawiają się pomysły, by dokonać rekultywacji wspomnianego zbiornika. Parę lat temu światło dzienne ujrzały projekty przygotowane przez studentów Politechniki Poznańskiej, na których zaprezentowano odnowioną przestrzeń wokół zbiornika, ze strzeżonym kąpieliskiem i architekturą wspomagającą aktywny wypoczynek. Podstawową sprawą, która powinna zostać zrobiona w pierwszej kolejności jest jednak oczyszczenie całego zbiornika z uniemożliwieniem do niego spływu nieczystości. Na obecną chwile podejmowane są jedynie profilaktyczne, najczęściej dobrowolne działania mieszkańców mające na celu usuwanie śmieci z brzegów jeziora. To jednak zdecydowanie za mało, zwłaszcza są potrzebne pieniądze, co w obecnych czasach może być sporym wyzwaniem.

Nie oznacza to jednak, że okolica jest w całości pozbawiona walorów turystycznych. Biegnąca od samego Parku Miejskiego, wcześniej wspomniana ścieżka rowerowa jest jedną z najczęściej uczęszczanych przez mieszkańców Kalisza. Dla nieco bardziej wprawionych amatorów dwóch kółek, prowadząca wzdłuż lasu ścieżka także umożliwia aktywny wypoczynek wraz z podziwianiem pięknych widoków na okolice całego zbiornika.

Jadąc przez miejscowość w stronę Opatówka, znajdują się tu także popularne wśród kaliszan ogródki działkowe. Są one świetnym miejscem dla szukających wypoczynku od codziennych spraw, z dala od zgiełku miasta. Niedawno zmodernizowana droga umożliwia także dojazd rowerem, również regularnie miejscowość obsługują Kaliskie Linie Autobusowe za pomocą linii 3A.

Murowaniec

Będąc jeszcze poza Kaliszem, nie sposób wspomnieć o tych miejscach rekreacji, gdzie możliwe jest skorzystanie z dobrodziejstw kąpielisk. Jednym z tych miejsc, jest znany i lubiany zbiornik w Murowańcu, nieopodal Koźminka. Jest najmłodszym tego typu obiektem w okolicy, powstał na początku XXI wieku, dokładnie w latach 2002 – 2004, spiętrzając rzekę Swędrnia. Przy samym brzegu znajduje się małe zaplecze noclegowe oraz gastronomiczne, jest także wypożyczalnia sprzętu wodnego. Znajdujący się około 17 km od Kalisza jest dobrym miejscem na jednodniowy czy weekendowy wypad, odległość nie jest także wielką przeszkodą dla miłośników poruszania się rowerem.

Piaski-Szczygliczka

Zajrzyjmy na chwilę do naszego aglomeracyjnego sąsiada, bo także Ostrów Wielkopolski ma się pod tym względem czym pochwalić. Znane większości kaliszan popularne „Piaski”, czyli zbiornik retencyjny „Piaski-Szczygliczka” co sezon wakacyjny przyciąga dziesiątki spragnionych relaksu mieszkańców okolicznych terenów. Położony na północ od centrum Ostrowa Wielkopolskiego zalew spełnia główne miejsce wodnych uciech, są tu też jednak ścieżko rowerowe okalające zbiornik czy park linowy.

Gołuchów – zalew, park i zamek

Zostańmy jeszcze poza Kaliszem. Wartym odwiedzenia w celach relaksu ale także dla poznania historii jest leżący w połowie drogi pomiędzy naszym miastem a Pleszewem Gołuchów. Będąc w temacie rekreacji, podstawowym miejscem dla wypoczynku jest tu zbiornik zalewowy, konkretnie Jezioro Gołuchowskie spiętrzone na przepływającej przez miejscowość Trzemnie. Powstał on na przełomie lat 60. I 70. XX wieku, konkretnie w latach 1969-1971. W lesie przylegającym do zbiornika znajduje się ośrodek turystyczny z możliwością wynajęcia domków i spędzenia tam weekendu lub nawet wakacji. Zadbano o zaplecze gastronomiczne, głodni plażowicze mogą korzystać z oferty kilku budek z szybkim jedzeniem.

Nie ruszamy się z Gołuchowa, gdyż główna atrakcja tej miejscowości to znajdujący się w parku zamek. Zabytkowa budowla o której piszę, to pierwotnie zbudowana jako wczesnorenesansowa budowla o charakterze obronnym, wzniesiona w latach 1550-1560 dla starosty radziejowskiego i wojewody brzesko-kujawskiego Rafała Leszczyńskiego. Zamek przez okres swojej działalności wielokrotnie zmieniał właścicieli. Byli nim Górowscy, Chlebowscy, Swinarscy czy Suchorzewscy. Nie sprzyjało to jednak kondycji zamku, popadał on w coraz większą ruinę. Pod koniec XIX wieku, w latach 1875-1885 przeprowadzono gruntowną przebudowę obiektu wraz z jego remontem. Niestety przyniosła ona brak odbudowy najstarszej części zamku. W 1951 roku został on przejęty przez Muzeum Narodowe w Poznaniu, który sfinansował gruntowne prace konserwatorskie na zamku. Prace miały za zadanie likwidację zniszczeń powstałych w okresie II Wojny Światowej. Zamek został wyposażony między innymi w renesansowe malarstwo europejskie, rzadkie okazy mebli czy kolekcje rzemiosła artystycznego.

Ostatnią, bardzo wartą uwagi atrakcją Gołuchowa jest okalający zamek park oraz znajdująca się na jego obrzeżach Pokazowa Zagroda Zwierząt, w której głównie królują żubry. Powstała ona w 1977 roku i było to związane ze wzrostem popularności tego gatunku i wynikającej z tego konieczności tworzenia nowych hodowlanych ośrodków. Przestrzeń Zagrody zajmuje teren ponad 20 ha. Poza żubramy spotkamy tu także koniki polskie, dziki i daniele. Ogółem do końca 2019 hodowano tu 116 żubrów, z czego 101 przyszło na miejscu.

Inne ciekawe i warte odwiedzenia miejsca

Oddalając się znacznie od Kalisza można odwiedzić między innymi regularnie kursującą kolej wąskotorową. Funkcjonuje ona w Pleszewie i umożliwia dojazd ze stacji kolejowej w Kowalewie (połączenia kolejowe z Poznaniem) z centrum miasta. Jest ona skomunikowana z połączeniami do większych miast Wielkopolski. Obsługiwana jest za pomocą wagonów motorowych.

Nie jest to jednak jedyna wąskotorówka, której można i warto poświęcić wolny czas. W powiecie kaliskim funkcjonują pozostałości dawnej Kaliskiej Kolei Dojazdowej. Kolejka umożliwia turystyczne przejazdy w weekend na odcinku Zbiersk – Petryki. Obecnie trwają prace nad przywróceniem kolejnych odcinków i uruchomieniu na nich połączeń.

Jedną z ciekawostek, szczególnie lubianych przez kaliskich cyklistów jest znajdująca się w powiecie ostrzeszowskim miejscowość Koniec Świata. Jej charakterystyczna, nigdzie indziej w Polsce niespotykana nazwa jest sporym magnesem dla okolicznych turystów. Znajduje się tam zadaszona altanka, gdzie zmęczeni rowerzyści mogą odpocząć i zjeść. Największą atrakcją tego miejsca jest jednak tabliczka z nazwą miejscowości, która gości na setkach o ile nie tysiącach zdjęć odwiedzających tę miejscowość gości.

Podsumowując, kaliszanie nie są skazani na nudę jeżeli chodzi o poszukiwanie i realizowanie form odpoczynku, zarówno tego relaksującego jak i aktywnego. Z roku na rok widać zdecydowanie zwiększającą się wśród mieszkańców Kalisza turystykę rowerową, która może być realizowana przez zwiększającą się ilość ścieżek czy tras rowerowych, zarówno tych miejskich jak i tych, które umożliwiają podziwianie terenów podmiejskich. Zainteresowanie tą formą aktywności widać zwłaszcza po popularności rowerów miejskich, które w ostatnich trzech latach zyskały dużą sympatię wśród mieszkańców.

Źle nie jest też pod względem relaksującej formy wypoczynku. Miejskie parki, szczególnie ten największy w centrum miasta, zapewniają wytchnienie od problemów codzienności i odrobinę zieleni wśród zabudowań Śródmieścia. Miłośnicy odpoczynku nad wodą mogą wybierać pomiędzy parkiem wodnym a otwartymi akwenami znajdującymi się w okolicznych gminach. Warto też dodać, że co chwila powraca pomysł budowy zbiornika retencyjnego w Wielowsi Klasztornej, który także uzupełniłby ofertę rekreacyjną dla Kalisza i jego okolic.

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze
kelko

W Polsce mamy takie miejscówki – https://www.lesnydwor.karpacz.pl/lesny-dwor/o-nas
I to jest właśnie sposób na fajny wypoczynek. Czy się mylę? Bo tam macie wszystko.

Najnowsze