Stokado
baner_FBAnt
Baner AWS

Wyrok w sprawie byłego kapelana kaliskiego szpitala

Arkadiusz H., czyli m.in były kapelan kaliskiej lecznicy oraz bohater filmu braci Sekielskich pt. „Zabawa w chowanego” usłyszał wyrok trzech lat pozbawienia wolności, choć kara która mu groziła to nawet do 12 lat. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, a prokuratura domagała się sześciu lat za kratami. Dla części osób zarówno proponowany wymiar kary, jak i ten zasądzony, to zbyt niskie wyroki. Co będzie dalej w tej głośnej sprawie, która doprowadziła również m.in. do odsunięcia biskupa Edwarda Janiaka od kaliskiej diecezji?

Księża to grupa, która cieszyła się i w zamyśle powinna cieszyć ogromnym zaufaniem społecznym. Niepodważalne wsparcie duchowe z jakim dotychczas kojarzyli się nam duchowni, odeszło jednak częściowo w niepamięć, choć również i w tym przypadku nie należy generalizować. W ostatnich latach coraz głośniejsze sprawy, które są ujawniane przez media nie tylko w Polsce, doprowadzają do sytuacji, gdzie na jaw wychodzi wiele nieprawidłowości związanych z działalnością duchownych, a większość tych spraw dotyczy co gorsze molestowania dzieci. Podobnie było w przypadku ujawnionej przez braci Sekielskich historii ks. Arkadiusza, który służąc w jednej z parafii jako wikariusz, wykorzystywał seksulanie nieletnich. Sprawa, jak wiele podobnych, ujrzała światło dzienne po latach, a swoich racji mógł dochodzić tylko Bartłomiej P., gdyż przestępstwa wobec jego brata, Jakuba P. przedawniły się.

Arkadiusz H. na sali sądowej wyraził skruchę i przeprosił, podobnie jak oficjalne przeprosiny wystosowała Kuria Diecezji Kaliskiej, o czym [informowaliśmy] na naszym portalu. Ofiary nie wierzą jednak w przemianę księdza, a wobec kurii toczy się osobne postepowanie na drodze cywilnej, gdzie zarzutem jest bierność hierarchów wobec zgłaszanych przestępstw. Biskup kaliski Damian Bryl zgodził się na mediacje, by uzgodnić kompromis. Mimo tego wszystkiego ofiary czują się usatysfakcjonowane wyrokiem, a prawdopodobnie zwłaszcza tym, że ktoś w końcu zajął się sprawą, zrozumiał i uwierzył w ich historie. Na tę chwile nie wiadomo czy będą apelacje od wyroku sędziego Krzysztofa Urbaniaka z Sądu Rejonowego w Pleszewie. Arkadiusz H. oprócz trzech lat pozbawienia wolności dostał dziesięcioletni zakaz wykonywania zawodu nauczyciela lub opiekuna dzieci i młodzieży. W opinii części osób zasądzona kara jest zbyt niska, a i sama prokuratura wnioskowała o wyższy jej wymiar. Okolicznością łagodzącą miało być przyznanie się Arkadiusza H. do winy sprzed lat oraz jego niekaralność.

Jak już wspomniano budząca tak wiele emocji i kontrowersji sprawa oraz wyrok z nią związany z pewnością nie uspokoi opinii publicznej. W tego typu sytuacjach, bez względu na to kim jest osoba wykorzystująca seksualnie nieletnich, nie można wskazać odpowiedniego wyroku – może to zrobić tylko sąd. Z drugiej strony żaden wyrok nie naprawi dawnych krzywd, a jedyne co może zrobić, to właśnie dać poczucie sprawiedliwości ofiarom oraz ogółowi społeczeństwa. Duchowni to jedna z grup obdarzanych szczególnym zaufaniem, gdzie sytuacje podobne do tej opisywanej powyżej, podważają całą jej istotę i autorytet wypracowywany przez lata. Tylko jasna i klarowna oraz ścisła współpraca księży z wymiarem sprawiedliwości może pozwolić na wyjaśnienie wszystkich zarzutów, których lawinę obserwujemy w ostatnim czasie. Bez takiego postępowania, a co gorsze z zarzutami tuszowania, winnymi w oczach ogółu będą wszyscy przedstawiciele (w tym przypadku duchowieństwa), a nie ten, którego dana sprawa faktycznie dotyczy.

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze